O nas
Kontakt

W pełni autonomiczna, robotyczna apteka docierająca do pobliskiego miasta

Laura Kowalczyk

W pełni autonomiczna, robotyczna apteka docierająca do pobliskiego miasta

Ta bezzałogowa apteka robotyczna z Estonii może zrewolucjonizować pozagodzinową opiekę zdrowotną i medycynę w całej Europie.

Jest późno w nocy. Twoje dziecko lub bliska Ci osoba jest chora i jedyne, czego potrzebuje, to lekarstwo. Gdyby tylko apteka była otwarta.

Jednak ten koszmarny scenariusz może wkrótce stać się przeszłością – jeśli Grab2Go postawi na swoim.

Estoński start-up opracował w pełni autonomiczną, bezzałogową, zrobotyzowaną aptekę, która może działać 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.

Ich technologia, która została wprowadzona na rynek w marcu, umożliwia pacjentom kupowanie leków na receptę i bez recepty za pomocą ekranu dotykowego oraz odbywanie konsultacji wideo z farmaceutą.

Następnie zrobotyzowany sprzęt wydaje zamówienie pacjenta, a analiza danych sprzedażowych oparta na sztucznej inteligencji (AI) zapewnia wystarczające zaopatrzenie apteki.

Jedną z głównych korzyści wynikających z rozwiązania problemu niedoborów siły roboczej przez Grab2Go, powiedział TylkoGliwice Next dyrektor generalny i współzałożyciel Mart Viilipus.

„Nie mamy wystarczającej liczby farmaceutów. Ponieważ nasze rozwiązanie jest w pełni autonomiczne, jeden farmaceuta może obsługiwać od sześciu do ośmiu sklepów” – powiedział.

„Jest o wiele bardziej wydajny” – dodał Viilipus.

Wiele krajów w Europie boryka się z chronicznymi niedoborami farmaceutów. Według Federacji Francuskich Związków Farmaceutycznych (FSPF) dwie trzecie aptek we Francji nie ma wystarczającej liczby pracowników.

Grab2Go
Widok systemu z przodu.

Zapytany, czy praca mogłaby stać się bardziej intensywna dzięki obejmowaniu wielu placówek, Viilipus powiedział, że farmaceuci zostaną faktycznie uwolnieni od bardziej przyziemnych zadań, co pozwoli im „skupić się na najważniejszej części pracy: konsultacjach zawodowych”.

Automatyzacja stawia kilka zasadniczych pytań o to, jak duże sieci, posiadające setki sklepów, będą pracować i organizować się w przyszłości.

W systemach zdalnych farmaceuci mogą teoretycznie działać centralnie i obsługiwać rozproszone geograficznie lokalizacje.

Czy automatyzacja może prowadzić do utraty miejsc pracy?

Viilipus wskazuje, że ich technologia obniża również koszty pracy, a sprzedawcy detaliczni mogą zaobserwować oszczędności na poziomie 75%.

Wciąż jednak wisi pytanie, co by się stało z dziesiątkami tysięcy pracowników obsługujących farmaceutów, gdyby sklepy zostały zautomatyzowane.

Grab2Go
Jedna z większych jednostek Grab2 Go.

Jednostki Grab2Go można instalować w istniejących sklepach lub służyć jako eleganckie, samodzielne sklepy w odległych obszarach, które mogą być słabo obsługiwane.

Podstawowe jednostki zaczynają się od 100 000 euro i sięgają 200 000 euro, chociaż Grab2Go twierdzi, że zwracają się w ciągu roku ze względu na oszczędności.

Technologia została przetestowana, a bezpieczeństwo sprawdzone przez władze estońskie, uzyskując aprobatę organów regulacyjnych.

Mimo to wydawanie leków to delikatne zadanie, które w przypadku popełnienia błędów może mieć potencjalnie śmiertelne konsekwencje.

Grab2Go
Grab2Go w akcji.

„Możemy mieć pewność, że leki są właściwe, ponieważ farmaceuci mogą zobaczyć, co się dzieje za pomocą kamery” – powiedział TylkoGliwice Next, dyrektor ds. technologii Grab2Go, Ago Mõlder.

„To, jakie produkty system robotyczny pobiera z półek, jest pokazane na ich desce rozdzielczej, dzięki czemu można zdecydować, czy można je wydać, czy wyrzucić”.

Niektórzy obserwatorzy wyrazili obawy, że rosnąca cyfryzacja kluczowych usług, w tym opieki zdrowotnej, może wykluczyć grupy, które nie posiadają tak dużej wiedzy technologicznej jak inne, np. osoby starsze.

Viilipus twierdzi, że po uruchomieniu w tym roku autonomicznej apteki w Estonii opinie były „bardzo pozytywne”.

„Gdy klient już po raz pierwszy skorzysta z naszego rozwiązania, widzi, że nie ma żadnych problemów, że nie ma się czego obawiać i nie ma możliwości, aby coś poszło nie tak”.

W ostatnich miesiącach Estonia borykała się z niedoborami leków, a według doniesień ludzie pokonują setki kilometrów, aby zdobyć niezbędne leki.

Chociaż sytuacja ta jest w dużej mierze związana z problemami z dostawami i dotyka kilka krajów europejskich, większa liczba ośrodków zakłóceń mogłaby złagodzić punkty presji i wyrównać podaż.

„Ludzie oczekują (dostępu do medycyny) w mniejszych wioskach, miasteczkach i w każdej części kraju” – kontynuował. „Chcą wiedzieć, że w sytuacji awaryjnej mogą uzyskać dostęp do wsparcia 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu”.