Obywatel Izraela Gil Dickmann przewodzi grupie, której członkowie rodziny są przetrzymywani jako zakładnicy przez bojowników Hamasu w Strefie Gazy. Grupa żąda, aby ONZ zapewniła ich uwolnienie. Korespondentce TylkoGliwice Shonie Murray wyjaśnił, jak dowiedział się o losach swojej zamordowanej ciotki.
Minęło ponad pięć tygodni, odkąd bojownicy Hamasu przeprowadzili brutalny atak na Izrael.
Wywołało to krwawy konflikt, w wyniku którego zginęło 1200 Izraelczyków i ponad 11 300 Palestyńczyków.
Izraelskie Siły Obronne (IDF) szacują, że 7 października Hamas porwał około 240 osób – w tym cudzoziemców, niemowlęta i dzieci – i przetrzymuje je w Gazie.
Od tego czasu grupa bojowników uwolniła cztery osoby, w tym Yocheved Lifshitz i Nurit Cooper; IDF uratowało piątego zakładnika, izraelskiego żołnierza Ori Megidisha.
Gil Dickmann, który przewodzi kampanii na rzecz uwolnienia pozostałych, jest powiązany z trzema ofiarami z kibucu Be’eri w południowym Izraelu.
W zeszłym tygodniu otrzymał SMS-a od numeru rzekomo powiązanego z brygadami Kassama, wojskowym ramieniem Hamasu rządzącym Strefą Gazy.
Tekst mówi „rodzina”. To jest wiadomość od El-Kassama – jednej z jednostek Hamasu. Carmel Gat – imię mojego kuzyna. Zaproponowaliśmy waszemu rządowi układ: uwolnić wszystkich zakładników syjonistycznych w zamian za wszystkich zakładników palestyńskich. Jeśli chcesz poznać sytuację wszystkich swoich zakładników, po prostu pozostań w kontakcie i kliknij link” – wyjaśnił.
Gil nie otworzył linku w obawie, że jego telefon komórkowy zostanie zhakowany.
Nie zna losów swojej 39-letniej kuzynki Carmel Gat ani jej szwagierki, 35-letniego Yardena Romana Gata, które zostały porwane; wie jednak, że jego ciotka została zabita.
„Przeglądałem filmy w Telegramie, kiedy je zobaczyłem” – powiedział. ”Była skuta kajdankami. Prowadzili ją ulicami kibucu, a na innym filmie widziałem ją twarzą do ziemi, zamordowaną. Do dziś nie mogę w to uwierzyć.”
Gil powiedział, że minęło dużo czasu, zanim IDF przybył na miejsce zdarzenia.
”Nadal nie wiemy dlaczego. Nie wiemy, co się stało. I w pewnym sensie straciliśmy wiarę w cały świat”.
Od tego czasu Izrael ewakuował ludność cywilną z miast i wsi w pobliżu Strefy Gazy.
Mówi się, że katarski mediatorzy starają się wynegocjować porozumienie między Hamasem a Izraelem, które przewidywałoby uwolnienie około 50 cywilnych zakładników ze Strefy Gazy w zamian za trzydniowe zawieszenie broni.
Według Reuters Hamas zgodził się na ogólne zarysy porozumienia, ale Izrael nie zgodził się na to i nadal negocjuje szczegóły.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział kontynuację militarnej reakcji na atak Hamasu.
„Nie ma miejsca w Gazie, do którego nie moglibyśmy dotrzeć. Dotrzemy tam, pokonamy Hamas i sprowadzimy do domu naszych zakładników – to są nasze dwie święte misje” – powiedział.