O nas
Kontakt

Dlaczego Niemcy przeżywają kryzys budżetowy i zamrażają wydatki?

Laura Kowalczyk

Dlaczego Niemcy przeżywają kryzys budżetowy i zamrażają wydatki?

Niemcy pogrążają się obecnie w kryzysie budżetowym w następstwie nadzwyczajnego zamrożenia wydatków. TylkoGliwice Business bada, dlaczego największa gospodarka Europy ma kłopoty.

Sąd Najwyższy Niemiec wydał niedawno orzeczenie przeciwko ponownemu przeznaczeniu niewykorzystanego długu powstałego w wyniku pandemii Covid-19, wynoszącego około 60 miliardów euro, na projekty klimatyczne i transformacyjne, siejąc spustoszenie w budżecie kraju, a rząd nakazał zamrożenie nowych wydatków, w szczególności na cele ekologiczne inicjatywy. próbując jednocześnie zdecydować, czy znieść hamulec zadłużenia, czy ograniczyć wydatki z innych źródeł.

Wcześniej kwota ta przeznaczona była na dotacje do energetyki odnawialnej, energooszczędnego budownictwa mieszkaniowego, produkcji chipów oraz działania wspierające biznesy wysokoenergetyczne.

Posunięcie to spowodowało w piątek chaos w planach ogłoszenia budżetu koalicyjnego niemieckiego kanclerza Olafa Scholza na 2024 rok. Wpływ może również dotyczyć planów finansowych do 2027 r., ponieważ rząd musi teraz zadowolić się kwotą 60 miliardów euro mniejszą.

Na czym polega hamulec zadłużenia Niemiec?

Wywołało to powszechną krytykę wprowadzonego w 2009 roku hamulca zadłużenia Niemiec, który ogranicza strukturalny deficyt budżetowy Niemiec do około 0,35% produktu krajowego brutto. Poważnie ogranicza to zdolność kraju do pożyczania środków, czemu kraj stara się przeciwdziałać, wprowadzając fundusze pozabudżetowe.

Hamulec zadłużenia można jednak znieść w sytuacjach wyjątkowej potrzeby. Miało to miejsce w 2020 r., kiedy rząd musiał wesprzeć przedsiębiorstwa i całą gospodarkę w obliczu pandemii Covid-19.

Została ona również zniesiona w 2022 r. w związku z gwałtownie rosnącymi stopami procentowymi, inflacją i cenami energii. Hamulec zadłużenia został jednak przywrócony w 2023 r. poprzez fundusze alternatywne przeznaczone na cele wojskowe i subsydiowanie cen energii.

Obecnie środki pozabudżetowe przekraczają faktyczny budżet rządu i wynoszą około 869 miliardów euro i są rozdzielane między fundusze klimatyczne, dotacje energetyczne, ulepszenia militarne i wiele innych. Na mocy wyroku sądu zawieszone są także wydatki pozabudżetowe, poza wyjątkowymi sytuacjami.

Choć hamulec zadłużenia uczynił Niemcy jednym z największych zwolenników dyscypliny fiskalnej w Europie, spotkał się on również ze znacznym sprzeciwem. Krytykowano ją za to, że nie jest w stanie pożyczyć wystarczającej ilości pieniędzy, aby inwestować we właściwych branżach we właściwym czasie.

Decyzja sądu zachwiała planami budżetowymi kanclerza Niemiec Olafa Scholza.
Decyzja sądu zachwiała planami budżetowymi kanclerza Niemiec Olafa Scholza.

Inwestorzy coraz bardziej obawiają się, że taka sztywność może pozbawić Niemcy przewagi i konkurencyjności na rynku światowym, zwłaszcza że Niemcy już teraz borykają się z powolnym wzrostem i słabym popytem. Hamulec zadłużenia utrudnia także planowanie inwestycji w dłuższej perspektywie, zmuszając niemiecką politykę fiskalną do skupienia się bardziej na projektach krótkoterminowych, a nie długoterminowych.

W związku z obecnym orzeczeniem sądu wycofującym fundusze z projektów zielonej transformacji Niemcy mogą jeszcze bardziej pozostać w tyle w zakresie celów w zakresie emisji na rok 2030 i zerowej emisji netto na rok 2045, podczas gdy większość innych krajów na świecie G7 również pozostaje w tyle. Kryzysowa zmiana klimatyczna wywołała również dyskusje na temat tego, czy należy znieść hamulec zadłużenia na lata 2023 i 2024, aby dać Niemcom szansę na powrót na właściwą drogę.

Posunięcie to może również dodatkowo zagrozić obecnemu trójstronnemu rządowi koalicji w Niemczech, który już stoi na niepewnym gruncie z powodu narastających nieporozumień społecznych i wstrząsów gospodarczych.