Posłanka do Parlamentu Europejskiego napisała w serwisie X, że doświadczyła przemocy słownej i fizycznej, ale zdecydowała się nie podejmować kroków prawnych.
Alessandra Mussolini, wiceprzewodnicząca delegacji Forza Italia do Parlamentu Europejskiego, w nagraniu wideo, które umieściła na swoim koncie w mediach społecznościowych, oświadczyła, że została zaatakowana w Strasburgu.
Posłanka do Parlamentu Europejskiego, która wzięła udział w sesji plenarnej Izby Euro, powiedziała, że w poniedziałkowy wieczór nieznajomy zaatakował ją werbalnie i fizycznie, gdy szła przez centrum miasta w drodze do restauracji na kolację.
„Zostałem zaatakowany przez mężczyznę, który mówił po włosku. Seria szalonych wyzwisk, po czym miał coś w rodzaju kuli i rzucił nią we mnie, po plecach i ramionach… teraz idę… to znaczy tam to za dużo przemocy…” – stwierdził Mussolini w krótkim filmie, który najwyraźniej został nakręcony bezpośrednio po incydencie.
Polityk stwierdziła, że jest „zdruzgotana” tym wydarzeniem.
Mussolini relacjonował atak włoskiej agencji prasowej Adnkronos: „Właśnie skończyłem posiedzenie Parlamentu Europejskiego, szedłem ulicą w towarzystwie mojego asystenta, miałem na sobie kaptur, bo było zimno. W pewnym momencie czterdziestoletni facet pojawił się nie wiadomo skąd: był Włochem, wiem, bo zaczął mnie brutalnie obrażać, mówiąc: „Kawałek Mussoliniego…, faszystowski” i tym podobne rzeczy” – powiedział eurodeputowany.
Mussolini zdecydował się nie wnosić oskarżenia
Mussolini twierdzi, że atak był motywowany politycznie. Posłanka do Parlamentu Europejskiego Forza Italia wyjaśnia, że nie jest to pierwszy raz, kiedy została znieważona, ale nigdy wcześniej nie doświadczyła fizycznego ataku.
Mussolini zdecydowała, że nie będzie wnosić oskarżenia, ale ponownie zamieściła post na swoim koncie X, dziękując swoim obserwatorom i przyjaciołom za solidarność.
Mussolini jest córką włoskiego dyktatora Benito Mussoliniego i siostrzenicą znanej aktorki Sophii Loren.
W 2014 roku została wybrana do Parlamentu Europejskiego.