O nas
Kontakt

Badania wykazały, że w Wielkiej Brytanii wzniesiono więcej pomników żywych ludzi niż martwych

Laura Kowalczyk

Portrait Bench – Lenny Henry, Ellie Simmons and Jane Sixsmith 2023

Brytyjskie badanie wykazało, że po raz pierwszy w tym stuleciu wykonano więcej posągów żywych ludzi niż martwych.

To zwycięstwo żywych nad umarłymi w brytyjskiej rzeźbie.

Chociaż jeśli chodzi o pomniki w Wielkiej Brytanii, większość myśli o dawno minionych postaciach politycznych i wojskowych, takich jak Nelson i Churchill, z nowego raportu wynika, że ​​w zeszłym roku wzniesiono więcej pomników żywych ludzi.

Art UK opublikował coroczny przegląd rzeźb publicznych i tegoroczny raport zawierał kilka ciekawych szczegółów. W 2023 r. w Wielkiej Brytanii wykonano 94 nowe instalacje, w tym rzeźby ukochanej pisarki Agathy Christie, skarb narodowy Lenny Henry oraz pomniki Windrush i ofiar Covid-19.

Jednak największy odsetek rzeźb w ogóle nie przedstawiał ludzi – 31% (czyli 29 dzieł sztuki) było poświęconych środowisku i naturze.

Zaledwie 18% nowych dzieł sztuki stanowiły posągi poświęcone imiennym kobietom i mężczyznom.

Analizując dane, BBC zauważyło, że wśród nowych pomników poświęconych konkretnym osobom znajdowało się więcej ludzi żywych niż martwych. Art UK potwierdza, że ​​zdarzyło się to po raz pierwszy w XXI wieku, a organizacja charytatywna na rzecz kultury zauważa, że ​​było to spowodowane ogólnokrajową akcją mającą na celu uhonorowanie osób kolorowych.

Rzeźba Windrush w Essex
Rzeźba Windrush w Essex

Ponad jedna trzecia posągów wzniesionych w 2023 r. przedstawiała osoby czarnoskóre. Chociaż jest to obiecująca statystyka, nadal długa droga do przebycia, biorąc pod uwagę marne 2% wszystkich pomników w Wielkiej Brytanii poświęconych mniejszościom etnicznym. Według spisu powszechnego 2021/2 24% Brytyjczyków należy do innego pochodzenia etnicznego niż biali Brytyjczycy.

Wśród nowych pomników uhonorowano 24-letniego wiolonczelistę Sheku Kanneh-Masona, który w 2016 r. zdobył nagrodę BBC Young Musician Award, a w 2020 r. został mianowany członkiem Orderu Imperium Brytyjskiego (MBE). Pomnik Kanneya-Masona został umieszczony w swoim rodzinnym mieście Nottingham.

W Birmingham odsłonięto stalową rzeźbę przedstawiającą gwiazdę telewizyjną Lenny'ego Henry'ego, który w latach 80. stał się jednym z pierwszych czarnoskórych brytyjskich komików głównego nurtu.

Dekolonializacja rzeźby niemieckiej

W Niemczech nowe pomniki wywołały innego rodzaju zamieszanie.

Pałac Berliński (Berliner Schloss) ma na dachu osiem nowych posągów, każdy przedstawiający proroka Starego Testamentu. Wychodzący na centrum miasta Pałac Berliński został wskrzeszony w 2002 roku po jego zniszczeniu przez rząd NRD pod przewodnictwem ZSRR.

Podczas gdy nowa wersja Pałacu miała na celu podważenie nacjonalistycznej symboliki oryginału – poprzez utrzymanie modernistycznej wschodniej ściany i umieszczenie w nim kolekcji dzieł sztuki pozaeuropejskiej finansowanej ze środków publicznych – dekorację pozostałej części zewnętrznej sfinansowano ze środków prywatnych.

Pałac Berliński
Pałac Berliński

Pozwoliło to na przeniknięcie do projektu coraz bardziej chrześcijańskiego nacjonalistycznego podejścia, oskarża historyka Jürgena Zimmerera. „Wygląda na to, że mamy do czynienia z ukierunkowaną infiltracją pałacu berlińskiego przez fundamentalistycznych prawicowców, którzy chcą zamienić go w symbol chrześcijańskich, a tym samym „białych” etnicznych Niemiec” – powiedział The Guardian profesor historii światowej na Uniwersytecie w Hamburgu .

Podobnie jak w Wielkiej Brytanii, dekolonializacja rzeźby publicznej jest problemem w całych Niemczech. W 2023 r. informowaliśmy, że w 2021 r. konkurs na przebudowę pomnika Otto von Bismarcka w Hamburgu został odrzucony.

Wysoki na 34 metry posąg góruje nad panoramą Hamburga i jest niewygodnym przypomnieniem czasów cesarskich Niemiec. Konkurs na „opracowanie pomysłów na rekontekstualizację pomnika” został unieważniony po tym, jak członkowie jury złożyli skargę dotyczącą wymogu niezmieniania ani dołączania czegokolwiek do oryginalnego pomnika.

„To absurd, że instytucja ochrony zabytków określa granice dekolonizacji pomnika, ponieważ automatycznie oznacza to, że imperialny układ pomnika zostanie utrwalony na wieczność” – Zimmerer powiedział TylkoGliwice Culture.