O nas
Kontakt

Bruksela obiecuje „maksymalną elastyczność”, aby pomóc Słowenii w odbudowie po powodziach

Laura Kowalczyk

Bruksela obiecuje „maksymalną elastyczność”, aby pomóc Słowenii w odbudowie po powodziach

Kraj Europy Wschodniej będzie mógł przeznaczyć fundusze UE na pokrycie swoich bezpośrednich i długoterminowych potrzeb po tym, jak śmiercionośne powodzie wyrządziły znaczne szkody.

Komisja Europejska wykaże się „maksymalną elastycznością” i utworzy specjalną grupę zadaniową, aby zapewnić Słowenii fundusze potrzebne na odbudowę po powodzi, która spustoszyła kraj, powiedziała w środę Ursula von der Leyen.

„Europa stoi po twojej stronie” – powiedział przewodniczący Komisji po odwiedzeniu obszarów najbardziej dotkniętych katastrofą i opisaniu zniszczeń jako „rozdzierających serce”.

Podkreśliła, że ​​solidarność europejska obejmie wsparcie finansowe na pokrycie doraźnych, średnio- i długoterminowych potrzeb kraju.

Za pośrednictwem Funduszu Solidarności UE ma zostać natychmiast udostępniony pakiet 400 mln euro, z czego 100 mln euro ma zostać wypłacone w tym roku, a pozostała część przeznaczona na 2024 r. Aby jednak uzyskać dostęp do tych pieniędzy, Słowenia musi złożyć wniosek i wypłacić pierwsze odszkodowanie oceny – powiedział szef Komisji.

Miliardy można „przeprogramować”

Słowenia może również zwrócić się o wypłatę 2,7 miliarda euro, które wciąż posiada w ramach NexGenerationEU – pakietu stymulacyjnego o wartości 800 miliardów euro na okres po pandemii, który ma pobudzić europejską gospodarkę i zwiększyć jej odporność na wyzwania technologiczne i klimatyczne.

Ale von der Leyen podkreśliła, że ​​„również tutaj liczy się czas, ponieważ wniosek należy złożyć przed końcem sierpnia”.

Komisja wraz z premierem Słowenii Robertem Golobem zgodziła się utworzyć grupę zadaniową, która będzie pracować nad wymogami, aby zapewnić terminowe złożenie wniosku.

Kraj może także „przeprogramować” 3,3 miliarda euro z funduszy spójności, które przyznał do 2027 r., na walkę ze skutkami katastrofy.

„Potrzebna będzie maksymalna elastyczność, ponieważ wiele zaprogramowano, na przykład w ramach funduszy spójności, i jestem przekonana, że ​​część projektów już nie istnieje” – powiedziała.

„Najgorsza w historii klęska żywiołowa”

Dwumilionowy kraj nawiedziły w weekend poważne powodzie po ulewnych deszczach, które w piątek nawiedziły mniej więcej dwie trzecie kraju. Według słoweńskich służb pogodowych miesięczna suma opadów spadła w niecały dzień, zwiększając tygodniową sumę opadów na niektórych obszarach do 200 mm.

Powódź została opisana jako „najgorsza w historii klęska żywiołowa” w kraju.

Deszcz spowodował wezbranie i wylewy rzek, niszcząc domy, drogi i mosty oraz uruchamiając ostrzeżenia o możliwych lawinach błotnych.

Wiadomo, że sześć osób, w tym dwóch holenderskich turystów, zginęło, a setki pozostały bez dachu nad głową, a około 8 000 osób na północy i wschodzie kraju zostało zmuszonych do ewakuacji.

Słowenia uruchomiła unijny Mechanizm Ochrony Ludności 6 sierpnia i jak dotąd otrzymała pomoc od siedmiu innych krajów UE.

Francja, Niemcy, Chorwacja, Austria, Słowacja, Czechy i Włochy wspólnie dostarczyły koparki, mosty mobilne, helikoptery, a także sprzęt ratunkowy i inżynieryjny oraz personel.

Pomoc wysyła także NATO, którego członkiem jest także Słowenia. Jens Stoltenberg, Sekretarz Generalny sojuszu wojskowego, powiedział w poniedziałek premierowi Słowenii, że „na prośbę Słowenii o pomoc natowskie centrum koordynacji reagowania na katastrofy natychmiast powiadomiło o Waszych potrzebach wszystkich 31 sojuszników i 35 partnerów”.

W oświadczeniu NATO Stany Zjednoczone wysłały personel do Lublany „w celu oceny sytuacji i określenia pilnych potrzeb humanitarnych”.

Podczas swojej środowej wizyty w tym kraju Von der Leyen ma także wystąpić podczas nadzwyczajnej sesji plenarnej Zgromadzenia Narodowego Słowenii.