Ogromna kolekcja biżuterii należała do Heidi Horten, żony nazisty, która dorobiła się fortuny na kupowaniu pod przymusem żydowskich przedsiębiorstw w czasie II wojny światowej.
Christie’s odwołało sprzedaż dużej ilości klejnotów z majątku Heidi Horten, uginając się pod wielomiesięcznymi naciskami międzynarodowymi.
Bogactwo zmarłej austriackiej miliarderki było zakorzenione w nazistowskich spekulacjach jej zmarłego męża.
Dom aukcyjny ogłosił, że biżuteria nie będzie już dostępna dla potencjalnych nabywców po protestach klientów i personelu, a także organizacji żydowskich.
W maju Christie’s sprzedała biżuterię z kolekcji Hortena za 202 miliony dolarów (około 186 milionów euro).
Aukcja, w której uwzględniono dzieła takich marek jak Cartier, Bulgari i Harry Winston, przekroczyła łączną kwotę z poprzednich rekordowych sprzedaży biżuterii, w tym przedmiotów należących do aktorki Elizabeth Taylor i rodziny Al Thani.
Z kolekcji Hortena, która miała zostać sprzedana w listopadzie w Genewie, pozostało 300 egzemplarzy.
Po majowej aukcji wyszło na jaw, że Christie’s próbował zataić informację, że zmarły mąż Horten, Helmut Horten, podczas II wojny światowej był członkiem partii nazistowskiej.
Zbudował swoją ogromną fortunę na siłę wykupując żydowskie przedsiębiorstwa w ramach hitlerowskiego procesu aryzacji.
Próba pochówku przez dom aukcyjny przerodziła się w katastrofę public relations i ciągłe wezwania do zaprzestania sprzedaży.
Ocaleni z Holokaustu i grupy żydowskie potępiły sprzedaż, nazywając ją „wybielaniem”, a oficjalny izraelski pomnik Yad Vashem odrzucił propozycję Christiego dotyczącą przekazania części dochodu ze sprzedaży.
Muzeum Sztuki w Tel Awiwie odwołało także zaplanowaną na grudzień imprezę restytucyjną zorganizowaną przez dom aukcyjny.
Pod koniec czwartku Christie’s wydał oświadczenie, w którym przyjął krytykę i ogłosił swoją decyzję o położeniu kresu przestarzałemu trendowi.
„Sprzedaż kolekcji biżuterii Heidi Horten wywołała wnikliwą analizę, a reakcja na nią głęboko wpłynęła na nas i wiele innych osób, dlatego będziemy nadal się nad nią zastanawiać” – wyjaśniła Anthea Peers, prezes oddziału Christie na region EMEA.
Dodała, że środki zebrane podczas majowej sprzedaży zostaną przekazane nowej fundacji założonej imienia Heidi Horten. Ma skupić się na badaniach medycznych, dostępie do sztuki i dobrobycie dzieci.
Grupy żydowskie z radością przyjęły odwołanie, a niektórzy nazywają to ważnym zwycięstwem społeczności na całym świecie.
Prezes Holocaust Survivor Foundation USA, David Schaecter, który był zdeklarowanym krytykiem Christie’s, wydał oświadczenie, w którym stwierdził: „Z przyjemnością słyszymy, że światowe oburzenie wokół sprzedaży przez Christie nieuczciwie zdobytych aktywów Fundacji Horten – pochodzących z kradzież mienia żydowskiego podczas II wojny światowej – wywarła wpływ na dom aukcyjny i spowodowała, że odwołał on planowaną jesienią sprzedaż dodatkowej biżuterii Horten”.
„Cieszymy się, że zdali sobie sprawę z wielkiego bólu, jaki sprawiłaby dodatkowa sprzedaż dzieł sztuki i biżuterii Horten ocalałym z Holokaustu” – dodał Schaecter.
Oprócz Yad Vashem grupy żydowskie, w tym izraelskie muzeum Holokaustu i Claims Conference, odrzuciły darowizny oferowane przez Christie’s, twierdząc, że ten gest jest niewystarczający.
Należą do krytyków, którzy sugerują, że dom aukcyjny powinien przekazać cały zysk z kontrowersyjnej majowej sprzedaży. Christie’s nie potwierdziło jeszcze, czy zgodzi się na te żądania.
Niezależnie od wyniku Schaecter wyjaśnił, że incydent stanowi ostrzeżenie dla innych firm rozważających podobne aukcje.
„(To) jasny sygnał dla wszystkich domów aukcyjnych o konsekwencjach udostępnienia takiej platformy do sprzedaży tego rodzaju skażonych towarów” – napisała ocalała z Holokaustu.