Jak wykazało badanie, Londyn to jedyne miejsce w Wielkiej Brytanii, w którym popyt na najemców spadł w ciągu ostatnich trzech miesięcy kończących się w październiku.
Brytyjski rynek wynajmu boryka się z dużym popytem ze strony najemców, z wyjątkiem stolicy, gdzie coraz większej liczby osób nie stać już na płacenie czynszu, jak wykazało najnowsze badanie mieszkaniowe Królewskiego Instytutu Dyplomowanych Rzeczoznawców (RICS) w Wielkiej Brytanii.
Raport, będący jednym z najbardziej wiarygodnych wskaźników prognozowania przyszłości brytyjskiego rynku nieruchomości, uwzględnia uczestników rynku, przede wszystkim pośredników w obrocie nieruchomościami.
Według ustaleń RICS w ciągu trzech miesięcy poprzedzających październik nastąpił ogólny wzrost popytu na najemców w całym kraju. Jest to jednak najskromniejszy kwartalny wzrost w ciągu ostatnich dwóch lat.
Z badania wynika, że Londyn jest jedynym regionem, w którym popyt spada.
Przystępność czynszów w Londynie może dobrze wyjaśniać spadek popytu.
„Po raz pierwszy od kilku miesięcy zauważyliśmy, że problemy z przystępnością cenową powodują, że najemcy odmawiają płacenia rekordowych czynszów” – powiedział Jeremy Leaf, agent nieruchomości w Finchley w północnym Londynie. „Z pewnością spodziewamy się korekty, zwłaszcza że instrukcje (nowe nieruchomości na wynajem) pozostają słabe, a początkujący nabywcy po raz pierwszy rewidują umowy najmu ze względu na problemy ze spłatą kredytu hipotecznego”.
Kolejny raport podnosi alarm w związku z sytuacją; London Councils, międzypartyjna organizacja reprezentująca rady gmin Londynu, zleciła sporządzenie raportu, z którego wynika, że do 2030 r. około 60 000 osób w mieście może pozostać bez dachu nad głową ze względu na brak środków finansowych.
Jeden z największych portali nieruchomościowych, Zoopla, podał we wrześniowym raporcie na temat brytyjskiego rynku wynajmu, że czynsze w dalszym ciągu przewyższają dochody, a przystępność czynszów jest obecnie najgorsza od ponad dekady. Nie odnotowali jednak spadku popytu.
Spółka widzi jednak duży popyt w stolicy. „Rynek wynajmu w Londynie nadal utknął w pozornie niekończącym się cyklu niskiej podaży i wysokiego popytu, w wyniku którego stale utrzymuje się dwucyfrowy wzrost czynszów” – powiedział TylkoGliwice Business Richard Donnell, dyrektor wykonawczy Zoopla. „Czynsze w Londynie wynoszą obecnie 2057 funtów miesięcznie, czyli prawie o 1000 funtów więcej niż średnia w Wielkiej Brytanii wynosząca 1166 funtów”.
Właściciele uciekają z rynku
Tymczasem rynek wynajmu boryka się z problemem malejącej liczby nieruchomości, a właściciele opuszczają ten rynek ze względu na zaostrzone zasady i wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych ograniczające ich zyski.
„Po rekordowym poziomie czynszów na początku tego roku, liczba wnioskodawców spadła, w miarę jak właściciele dostosowują się do rynku, który wykazuje oznaki spowolnienia” – stwierdził w raporcie RICS agent nieruchomości z Wimbledonu, John King.
„Zapasy nieruchomości w dalszym ciągu spadają z wynajmu na sprzedaż, ponieważ coraz więcej właścicieli domów woli sprzedaż niż wynajem” – stwierdziła inna uczestniczka badania, Jilly Bland z Robert Holmes & Co.
Firma doradcza w zakresie podatku od nieruchomości Cornerstone Tax stwierdziła w swoim najnowszym raporcie, że rekordowa liczba właścicieli domów, 15%, rozważa sprzedaż swojej nieruchomości ze względu na rosnące koszty, powołując się na dane pokazujące, że brytyjscy właściciele domów płacą łącznie 15 miliardów funtów odsetek od kredytów hipotecznych rocznie, czyli 40%. . Ponad rok temu.
Oczekuje się dalszego wzrostu cen czynszów
Średnie ceny wynajmu w stolicy Wielkiej Brytanii są tradycyjnie bardzo wysokie, a według uczestników badania w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosły średnio o około 10%.
Na horyzoncie wyłania się inflacja, ponieważ zwiększony popyt w połączeniu z mniejszą liczbą opcji mieszkaniowych wywiera presję na wzrost cen.
„W miarę dalszego spadku podaży w Londynie widoczna jest presja na podwyżkę stawek czynszów” – powiedział Christopher Baker, partner w Mcdowalls Surveyors Limited w Londynie. „Istnieją obawy, że obecni najemcy po prostu nie będą w stanie płacić czynszu, co doprowadzi do większych zaległości. »
Jednak w ciągu najbliższych 12 miesięcy badanie RICS przewiduje wzrost cen wynajmu w całym kraju o około 4%.
„Widzimy oznaki spowolnienia popytu i czynsze mogą zacząć osiągać szczyt, ale nadal desperacko potrzebujemy większej liczby nieruchomości na wynajem, aby ograniczyć popyt i ustabilizować czynsze” – powiedział w dochodzeniu Allan Henry Fuller, agent nieruchomości w Putney w zachodnim Londynie.
Wysokie koszty pożyczek w Wielkiej Brytanii są powiązane z podstawową stopą procentową Banku Anglii, który nie spieszy się z obniżką obecnej stopy wynoszącej 5,25%. Uderzyło to w rynek nieruchomości, który zmaga się ze spadającym popytem i spadającymi cenami.
Badanie RICS nie sugeruje większych zmian na rynku sprzedaży do końca tego roku, jednak specjaliści z branży nieruchomości spodziewają się stabilizacji sprzedaży w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Tymczasem, w miarę jak sprzedaż ma trudności z odbiciem, oczekuje się, że popyt na brytyjskim rynku wynajmu będzie nadal rósł.
Jeśli chodzi o przyszłość Londynu, „w nadchodzących miesiącach kluczowe będą presje finansowe, niepewna reforma przepisów oraz zgodność oczekiwań najemców i wynajmujących” – powiedział Marcus Goodwille z Savills Plc. powiedział RICS.