O nas
Kontakt

Duńczykowi postawiono wstępne zarzuty o terroryzm w związku z podpaleniem domu Żydówki

Laura Kowalczyk

A police officer guards in Copenhagen, Denmark, on July 4, 2022.

W maju grupa powiązana ze zdelegalizowanym gangiem podpaliła meble balkonowe w domu kobiety.

21-letni mężczyzna w Danii został aresztowany za podpalenie po rzekomym podpaleniu domu Żydówki w Kopenhadze i zgodnie z krajowym prawem antyterrorystycznym postawiono mu wstępne zarzuty, które mogą skutkować karą dożywocia.

Wstępne zarzuty są o krok od postawionych zarzutów formalnych i umożliwiają władzom zatrzymanie podejrzanych na czas dochodzenia. Dożywocie w Danii oznacza zazwyczaj 16 lat więzienia.

Mężczyzna i kilku innych niezidentyfikowanych podejrzanych rzekomo podpalili meble balkonowe w domu kobiety 29 maja. Ogień rozprzestrzenił się, ale został ugaszony przez strażaków – podają duńskie media i nikt nie odniósł obrażeń.

Na mocy postanowienia sądu nie można podać nazwiska podejrzanego ani ofiary.

Obecne na rozprawie duńskie media podały, że mężczyzna za pośrednictwem swojego obrońcy nie przyznał się do winy. Nie podano dalszych szczegółów, ponieważ dalsza część przesłuchania odbyła się za zamkniętymi drzwiami.

Duńska Służba Bezpieczeństwa i Wywiadu podała w oświadczeniu, że podejrzany był powiązany z Loyal to Familia – gangiem złożonym głównie z imigrantów w Danii, którego działalność zdelegalizowano w 2021 r.

„To poważna sprawa, jeśli osoba w Danii staje się celem terroru ze względu na jej żydowskie pochodzenie. Niepokojące jest również to, że ponownie widzimy powiązania z LTF w sprawach terrorystycznych” – powiedział Finn Borch Andersen, szef agencji bezpieczeństwa.

„Jest zbyt wcześnie, aby ocenić, czy jest to odosobniony przypadek, czy też szerszy rozwój zagrożenia terrorystycznego” – dodał.

Społeczność Żydowska w Danii w osobnym oświadczeniu określiła atak jako „przerażający… nawet jeśli nikt nie odniósł obrażeń”.

Agencja bezpieczeństwa ostrzegła przed „nasilonym zagrożeniem terrorystycznym wobec celów żydowskich i izraelskich w Danii, zwłaszcza w świetle konfliktu w Izraelu i Gazie” – powiedział Borch Andersen.