Szacuje się, że co najmniej 1,2 miliona gatunków roślin i zwierząt jest zagrożonych wyginięciem, wiele z nich przed 2100 rokiem.
„To bardzo ważne, aby świat wiedział, że Toughie był doskonałym dżentelmenem. Przystojna, przystojna żaba. I być kochanym.”
Hołd biologa płazów, Marka Mandiki, złożony Toughiemu – ostatniej żabce drzewnej Rabbsa, która zmarła w 2016 roku – wyraża głęboki smutek wynikający z opieki nad „endlingiem”.
Według WWF co roku wymiera do 10 000 gatunków, ponieważ działalność człowieka nadal napędza to, co naukowcy potwierdzili jako szóste masowe wymieranie.
Zmierzenie się ze skalą kryzysu różnorodności biologicznej jest prawie niemożliwe, ale zapoznanie się z zaledwie kilkoma z tych endlingów – zwłaszcza tak ukochanych jak Toughie – pomaga umieścić to w kategoriach emocjonalnych, które możemy zacząć przetwarzać.
Ich historie służą jako przypomnienie tego, jak inne gatunki poruszają się po świecie w zmniejszającej się liczbie – gatunki, które wciąż można uratować.
Marta gołąb wędrowny – 1914
Martha, ostatni znany gołąb wędrowny, zmarła w amerykańskim zoo w Cincinnati w 1914 roku. Według zoo jej śmierć była pierwszym udokumentowanym wyginięciem gatunku z ręki człowieka.
„Kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że gołąb wędrowny ma poważne kłopoty, było już za późno” – czytamy. Po tym, jak ostatniego znanego dzikiego gołębia upolowano na śmierć w Ohio w 1900 roku, w zoo istniało jedno stado trzymane w niewoli.
Próby rozmnażania nie powiodły się i do 1910 r. stała tylko Marta. „Nagroda w wysokości 1000 dolarów (około 900 euro, czyli 27 000 euro w dzisiejszych pieniądzach) była oferowana każdemu, kto mógłby dostarczyć partnerkę dla Marty, ale żadnej nie znaleziono” — dodaje.
Istnieje wiele rytuałów związanych ze śmiercią gołębia wędrownego. Ciało Marty zostało zamrożone i obecnie znajduje się w Smithsonian w Waszyngtonie.
W Cincinnati jako pamiątkę po niej zachowano jedną z wolier wczesnych ptaków w zoo. Wewnątrz wystawa „służy jako przypomnienie wszystkim tragedii wymierania i błaga odwiedzających o rozważenie, w jaki sposób ich działania wpływają na dziką przyrodę”.
Tygrys tasmański Beniamin – 1936 r
Tygrys tasmański – inaczej wilk workowaty – jest niewątpliwie jednym z najbardziej charakterystycznych gatunków, które wyginęły w XX wieku.
Ogłoszony jako ostatni ze swojej linii, Benjamin został schwytany na wolności i przetrzymywany w zoo w Hobart, gdzie zmarł kilka lat później w 1936 roku.
Historyczne nagranie wideo przedstawiające go chodzącego za kratami jest niepokojące do oglądania. A nie minęło jeszcze 100 lat, kiedy trzeba zrobić miejsce dla tego dziwnie wyglądającego stworzenia, z czarnymi paskami tygrysa, spiczastym nosem psa i torbą kangura.
Tygrys tasmański, największy mięsożerny torbacz naszych czasów, został doprowadzony do wyginięcia przez polowania (do 1909 r. za ich głowy była nagroda rządowa), choroby i utratę siedlisk po europejskiej kolonizacji.
Ludziom trudno było pochować tak wyjątkowe i charyzmatyczne zwierzę. Zgłoszone obserwacje trwały przez dziesięciolecia. W zeszłym roku naukowcy z University of Melbourne ogłosili zamiar przywrócenia gatunku do życia.
Samotny George, gigantyczny żółw z Galapagos – 2012
Ostatni znany przedstawiciel podgatunku żółwia olbrzymiego z Galapagos Chelonoidis nigra abingdoni, Samotny George, ostatnie lata życia spędził w ośrodku badawczym Karola Darwina na Wyspach Galapagos.
Uważa się, że miał około 100 lat i mógł dożyć 200, ale został znaleziony martwy przez strażnika Parku Narodowego Galapagos w 2012 roku, co zakończyło jego życie liczące około 10 milionów lat.
George był jedynym, który przeżył fale ataków wielorybników i łowców fok – którzy zabijali podgatunki dla pożywienia i ropy – na wyspach Pacyfiku.
Przeniesiony z wyspy Pinta w 1972 r., a jego siedlisko zostało zniszczone przez zbiegłe kozy, samotny olbrzym osiągnął status kultu w Ekwadorze i poza nim.
Jednak różne próby rozmnażania, w tym sztuczna inseminacja i jedna szwajcarska absolwentka zoologii, która posmarowała się żeńskimi hormonami żółwia, aby spróbować go stymulować, niestety nie powiodły się.
„(George) miał wyjątkową osobowość. Jego naturalną tendencją było unikanie ludzi. Był bardzo wymijający. znał George’a od ponad 20 lat.
„Reprezentuje to, co chcieliśmy zachować na zawsze. Kiedy na ciebie patrzył, widziałaś czas w jego oczach.
Rzekotka drzewna Toughie the Rabbs – 2016
Toughie – nazwany tak przez syna swojej opiekunki Mandiki, kiedy dowiedział się o statusie endlingów – zmarł w Atlancie Botanical Garden w Georgii w USA.
W mini-filmie dokumentalnym, który pojawił się w brytyjskim podcaście „Shortcuts” na początku tego roku, biolog zajmujący się płazami z miłością opisuje ostatnie lata rzekotki drzewnej Rabbów.
Na początku XXI wieku śmiercionośny grzyb zwany chytrid uderzył w rodzime lasy deszczowe żab w Panamie „jak huragan” – nieumyślnie sprowadzony przez ludzi na obszar, na którym płazy nie stawiały oporu.
Naukowcy w pośpiechu zbierali żaby z drzew, „w zasadzie wyciągając je z płonącego budynku” — mówi Mandica.
Na całym świecie choroba zjadająca skórę jest odpowiedzialna za 90 przypuszczalnych wyginięć płazów. Płazy są bardziej zagrożone i wymierają szybciej niż ptaki czy ssaki – również w wyniku utraty siedlisk i zmiany klimatu.
Samotne lata Toughiego w ogrodzie botanicznym upłynęły w ciszy, z wyjątkiem jednej szczególnej chwili – zarejestrowanej przez Mandicę – kiedy znalazł żabę „śpiewającą” samotnie.
„Oczywiście chciał partnera i to jest bardzo smutne, ponieważ nie było go na całej planecie” – powiedział biolog.
Fatu i Najin, ostatnie białe nosorożce północne – ?
Najin i Fatu, dwa północne białe nosorożce żyjące w rezerwacie Ol Pejeta w Kenii, mogą jeszcze nie zabrać swojego gatunku do grobu.
Ale przyszłość nie wygląda dobrze, po tym jak ostatni na świecie samiec nosorożca białego północnego, Sudan, zmarł w sanktuarium z powodu problemów związanych z wiekiem w 2018 roku.
„Jego śmierć jest okrutnym symbolem ludzkiego lekceważenia natury i zasmuciła wszystkich, którzy go znali” – powiedział Jan Stejskal, urzędnik zoo Dvur Kralove w Czechach, gdzie Sudan mieszkał do 2009 roku.
„Ale nie powinniśmy się poddawać” – powiedział agencji informacyjnej AFP. „Musimy wykorzystać wyjątkową sytuację, w której technologie komórkowe są wykorzystywane do ochrony krytycznie zagrożonych gatunków. Może to zabrzmieć niewiarygodnie, ale dzięki nowo opracowanym technikom nawet Sudan może mieć potomstwo”.
Sztucznie wspomagana reprodukcja jest możliwa dla samic, jak wykazały ostatnie kontrole weterynaryjne. Nadzieje podgatunków spoczywają teraz w rozwoju technik zapłodnienia in vitro i technologii komórek macierzystych, mówi Ol Pejeta, „kosztownych i skomplikowanych procedur, których nigdy wcześniej nie próbowano u nosorożców”.
Nosorożce czarne, sumatrzańskie i jawajskie są również krytycznie zagrożone – w przypadku tego ostatniego pozostało około 18 osobników – po kryzysach kłusowniczych.