Chcesz odwiedzić aktywne wulkany Islandii? Oto jak to zrobić bezpiecznie.
Trzynaście lat po tym, jak wulkan Eyjafjallajökull słynął z wyrzucenia popiołu do europejskiej przestrzeni powietrznej, liczne erupcje na Islandii zapoczątkowały nowy, mało prawdopodobny trend w podróżowaniu – turystykę wulkaniczną.
Islandia to jedno z najbardziej aktywnych wulkanicznie miejsc na Ziemi, a erupcje zdarzają się mniej więcej co trzy do pięciu lat, ku uciesze poszukiwaczy przygód, chcących rzucić okiem na hipnotyzujące strumienie lawy.
Nordycka wyspa przygotowuje się obecnie na nową, lokalną erupcję, ponieważ urzędnicy ostrzegają, że wulkan w pobliżu regionu Hagafell może w każdej chwili wybuchnąć.
Tysiące wstrząsów wstrząsnęło ostatnio półwyspem Reykjanes w południowo-zachodniej części kraju, a dla miasta Grindavik wydano rozkaz ewakuacji.
Jednak podczas gdy mieszkańcy Islandii uciekają, wyspecjalizowani operatorzy turystyczni są zajęci zbieraniem informacji na temat potencjalnego oglądania wulkanu.
Wzrost turystyki wulkanicznej na Islandii
W ostatnich latach zainteresowanie turystów erupcjami wulkanów wzrosło, a erupcja w Fagradalsjall w marcu 2021 r. przyciągnęła tysiące ciekawskich widzów.
Według Islandzkiej Izby Turystyki w czasie trwania erupcji tlące się miejsce odwiedziło ponad 356 000 turystów.
Wzdłuż głównych ścieżek spacerowych często tworzyły się długie kolejki, a według doniesień wielu odwiedzających pozostawało w pobliżu pola lawy aż do wieczora, czekając, aby zrobić godne pozazdroszczenia nocne zdjęcia ognistego spektaklu.
Jedna z ostatnich erupcji Islandii, Litli-Hrútur, wywołała ogromne zainteresowanie mieszkańców i turystów, wyrzucając szkarłatne chmury lawy i popiołu.
Spektakularna erupcja rozpoczęła się 10 lipca 2023 r. po wzmożonej aktywności sejsmicznej na obszarze półwyspu Reykjanes – zaledwie 30 km na południowy zachód od stolicy Islandii, Reykjaviku.
W tym miejscu część góry Fagradalsfjall rozdzieliła się i zaczęła wyrzucać w powietrze pióropusze stopionej lawy i gazu, tworząc Litli-Hrútur – nazywany „najnowszym młodym wulkanem Ziemi”.
Gdy tylko władze islandzkie opanowały płonące pożary, nowiutki wulkan szybko stał się wyjątkową atrakcją przyrodniczą, z wytyczonym szlakiem prowadzącym do urzekającego piekła.
„W świetle niedawnej aktywności wulkanicznej musimy podkreślić, że ze względu na krajobraz geologiczny kraju takie zdarzenia są częścią islandzkiego życia” – mówi dyrektor ds. turystyki w Islandii, Lína Petra Þórarinsdóttir.
„Cała islandzka infrastruktura jest planowana i wykonywana z myślą o tym, a islandzkie Biuro Meteorologiczne i zespoły naukowców stale monitorują całą aktywność wulkaniczną” – dodaje Þórarinsdóttir.
Jak bezpiecznie zwiedzać islandzkie wulkany
Władze islandzkie przywiązują wagę do łatwego dostępu do informacji na temat bezpieczeństwa i dostępności, a erupcja na półwyspie Reykjanes nie była wyjątkiem.
Þórarinsdóttir wyjaśnia, że turyści i Islandczycy otrzymywali regularne aktualizacje na temat miejsca erupcji i wezwano ich do przestrzegania instrukcji i informacji dotyczących bezpieczeństwa.
Biura podróży chciały wykorzystać erupcję i organizować specjalistyczne wycieczki po wulkanach, podczas których ścigacze wulkanów wylatywali w ciągu kilku godzin od pierwszej aktywności wulkanu.
Specjalistyczny organizator wycieczek Discover the World był jednym z pierwszych, który umożliwił podróżnym zobaczenie na żywo erupcji wulkanu w Fagradalsfjall na początku tego roku.
Zaledwie kilka dni po rozpoczęciu erupcji na północny zachód od półwyspu w Litli-Hrútur islandzki specjalista czekał, aż władze sprawdzą miejsce i dadzą zielone światło dla trzydniowej wycieczki po wulkanie.
„Ściśle współpracujemy z oficjalnymi władzami Islandii, aby mieć pewność, że postępujemy zgodnie z ich wytycznymi, a wizyty w celu zobaczenia erupcji rozpoczynamy dopiero wtedy, gdy uznamy, że można je odwiedzić jako bezpieczne” – mówi Georgina Hancock, dyrektor ds. marketingu Discover the World.
„Upewniamy się, że nasi klienci rozumieją, że sytuacja na miejscu będzie stale monitorowana i być może będziemy musieli lokalnie zmienić ich ustalenia. Mimo to bezpieczeństwo zawsze będzie dla nas najważniejsze” – dodaje Hancock.
Discover the World ma już zwolenników i wiernych entuzjastów wulkanów, a w 1986 roku uruchomiło „gorącą linię wulkanów”, aby zaoferować pierwszą w historii wycieczkę na Islandię w celu obejrzenia na żywo erupcji.
Wyjątkowa infolinia dotycząca lawy działa nadal i informuje klientów o potencjalnych podróżach, aby być świadkami nowych erupcji na Islandii.
Czy odwiedzanie aktywnego wulkanu jest bezpieczne?
Jednak podróż na aktywny wulkan nie jest pozbawiona ryzyka i pytań etycznych. Pogoń za lawą może być dreszczykiem emocji na całe życie lub fatalnym błędem.
Szacuje się, że w latach 2010–2020 w eksplozjach wulkanów zginęły co najmniej 1143 osoby. Popularny obiekt turystyczny w Nowej Zelandii, wulkan Whakaari, nagle wybuchł 9 grudnia 2019 r., zabijając 22 turystów i raniąc 25 innych osób.
„Bezpieczeństwo zależy od warunków, dostępności i rodzaju erupcji” – mówi Magnús Tumi Gudmundsson, profesor geofizyki na Uniwersytecie Islandzkim.
„Większość osób odwiedzających miejsce niedawnej erupcji i poprzednich erupcji w ciągu ostatnich dwóch lat na półwyspie Reykjanes udaje się tam z własnej inicjatywy, a wycieczki nie są prowadzone z przewodnikiem” – dodaje Gudmundsson.
Wyjaśnia również, że chociaż podczas tych erupcji wytwarzana jest lawa, mają one jedynie lekko wybuchowy charakter, a wypływy występują jedynie w otworach wentylacyjnych.
„Nie są naprawdę niebezpieczne, jeśli podejdziesz do nich z szacunkiem i zachowasz bezpieczną odległość między sobą a lawą”.
„Zagrożeniem dla turystów pieszych na Islandii jest przede wszystkim pogoda i możliwość zabłądzenia, nieznalezienia właściwej drogi” – dodaje.
Jakie ryzyko wiąże się z wizytą na aktywnym wulkanie?
Pomimo lawiny świecącej lawy, którą można zobaczyć w mediach społecznościowych, nie wszystkie erupcje na Islandii są tak przyjazne turystom, a odwiedzający próbujący dostać się do tych niestabilnych miejsc niosą ze sobą nieodłączne niebezpieczeństwa.
Podczas erupcji często powstają trujące gazy, takie jak SO2 (dwutlenek siarki), które mogą powodować uszkodzenie płuc.
Ze względu na niebezpieczne gazy uwolnione podczas znacznej erupcji Holuhraun na Islandii w latach 2014–2015 duży obszar został zamknięty dla całego ruchu, z wyjątkiem naukowców i pracowników ochrony ludności, którzy posiadali niezbędny sprzęt ochronny.
Podczas erupcji Eyjafjallajökull w 2010 r. niektóre obszary również zostały objęte zakazem zwiedzania ze względu na ryzyko powodzi na skutek topniejącego lodowca.
Jak zatem ludzie mogą odpowiedzialnie i bezpiecznie odwiedzać wybuchające wulkany na Islandii?
„System zorganizowanych, oznakowanych ścieżek ma kluczowe znaczenie” – mówi Gudmundsson, „aby ludzie się nie zgubili”.
Wyjaśnia, że niedawne erupcje na Reykjanes spowodowały niewielki wypływ magmy, a uwolnienie gazu nie osiągnęło niebezpiecznego poziomu, co oznacza, że odwiedzanie tych miejsc wulkanicznych jest w pewnym stopniu bezpieczne.
Ponieważ islandzki strażnicy i ratownicy również kontrolują sytuację, odwiedzający mogą zarezerwować specjalistyczne wycieczki na wulkan lub podążać oznakowanymi szlakami i ścieżkami, aby z bezpiecznej odległości obserwować wijące się strumienie lawy.
Według badania z 2021 r. zarządzanie obszarami wulkanicznymi i udostępnianie ich widzom jest możliwe dzięki ścisłej współpracy między islandzkimi instytucjami naukowymi a agencjami ochrony ludności.
Erupcja Fagradalsfjall w 2021 r. umożliwiła dostrojenie, przetestowanie i zatwierdzenie modeli oceny zagrożeń oraz usprawnienie dostarczania społeczeństwu informacji na temat bezpieczeństwa.
Dzięki tej współpracy podczas ostatnich erupcji nie doszło do żadnych poważnych wypadków ani ofiar śmiertelnych w ludziach, co pozwoliło Islandii na dalsze czerpanie korzyści z turystyki wulkanicznej.
Czy bezpiecznie jest teraz podróżować do Islandii?
Pomimo obecnej aktywności sejsmicznej loty na Islandię nadal przylatują i odlatują jak zwykle, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie odradza podróżowania na Islandię, co oznacza, że firmy wakacyjne mogą działać normalnie.
Aktualna rada dla brytyjskich podróżników ze stanów FCO: „Chociaż obecnie nie ma erupcji, coraz bardziej prawdopodobne jest, że do niej dojdzie”. Dodaje, że „władze islandzkie w dalszym ciągu uważnie monitorują ten obszar”.
Komunikat islandzkiej Izby Turystyki jest również stanowczy: „Islandia jest doskonale przygotowana na wydarzenia wulkaniczne” – czytamy na jej stronie internetowej.
Podczas gdy miasto Grindavik i słynna na całym świecie Błękitna Laguna pozostają zamknięte, w Krainie Ognia i Lodu wszystko toczy się normalnie, więc spakuj lornetkę i miej nadzieję, że będziesz świadkiem budzącej podziw erupcji z bezpiecznej odległości.