O nas
Kontakt

Hezbollah wystrzelił 200 rakiet w kierunku Izraela po zabiciu starszego dowódcy

Laura Kowalczyk

Fires and black smoke rise from between the houses of the northern Israeli border (archive)

Izrael uważa Hezbollah za swoje największe bezpośrednie zagrożenie i szacuje, że dysponuje on arsenałem liczącym 150 000 rakiet i pocisków, w tym pocisków precyzyjnie kierowanych.

Libańska organizacja Hezbollah wzięła na siebie odpowiedzialność za wystrzelenie ponad 200 rakiet w kierunku wielu izraelskich baz wojskowych w odpowiedzi na atak lotniczy, w którym zginął wysoko postawiony dowódca.

Izraelskie wojsko poinformowało, że „liczne pociski i podejrzane cele powietrzne” wleciały na jego terytorium z Libanu, wiele z nich zostało przechwyconych. Nie było natychmiastowych doniesień o ofiarach.

W środę przyznano, że dzień wcześniej zabito Mohammada Naameha Nassera, dowódcę jednej z trzech regionalnych dywizji Hezbollahu w południowym Libanie.

Kilka godzin później Hezbollah wystrzelił dziesiątki rakiet Katyusha i Falaq z ciężkimi głowicami bojowymi w kierunku północnego Izraela i okupowanych Wzgórz Golan w Syrii. W czwartek wystrzelił więcej rakiet i poinformował, że wysłał również eksplodujące drony do kilku baz.

Atak ten oznacza jedną z największych eskalacji trwającego konfliktu na granicy libańsko-izraelskiej, który w ostatnich tygodniach nasilał się.

W obliczu obaw o eskalację konfliktu w regionie USA i Francja aktywnie działają, aby zapobiec eskalacji sytuacji i przekształceniu się jej w szerszy konflikt, który, jak się obawiają, mógłby rozlać się na cały region.

Tymczasem izraelscy urzędnicy mówią, że mogą podjąć decyzję o wypowiedzeniu wojny Libanowi, jeśli próby znalezienia rozwiązania dyplomatycznego zawiodą.

Odwet Hezbollahu nastąpił dzień po spotkaniu starszego doradcy prezydenta USA Joe Bidena, Amosa Hochsteina, z wysłannikiem prezydenta Francji Emmanuela Macrona do Libanu, Jean-Yvesem Le Drianem w Paryżu.

Walki wysiedliły dziesiątki tysięcy ludzi po obu stronach granicy. W północnym Izraelu zginęło 16 żołnierzy i 11 cywilów. W Libanie zginęło ponad 450 osób — głównie bojowników, ale także dziesiątki cywilów.

Izrael uważa Hezbollah za swoje największe bezpośrednie zagrożenie i szacuje, że dysponuje on arsenałem liczącym 150 000 rakiet i pocisków, w tym pocisków precyzyjnie kierowanych.

W 2006 roku Izrael i Hezbollah toczyły miesięczną wojnę, która zakończyła się remisem.