O nas
Kontakt

Izrael zarządza nową ewakuację w Rafah pomimo potępienia USA

Laura Kowalczyk

US says Israel’s use of US arms likely violated international law

Wszystkie najnowsze wydarzenia z wojny Izrael-Hamas.

Izrael zarządza nową ewakuację w Rafah

W sobotę Izrael zarządził nową ewakuację w mieście Rafah na południu Gazy, co zmusiłoby dziesiątki tysięcy kolejnych ludzi do ucieczki przed nieuchronnym atakiem.

Wojsko ewakuowało obecnie wschodnią część Rafah, spychając operację na obrzeża gęsto zaludnionego obszaru centralnego. Jego posunięcie jak dotąd nie doprowadziło do inwazji na pełną skalę, której wcześniej groził.

Ponad 1,4 miliona Palestyńczyków – połowa populacji Gazy – schroniło się w Rafah, większość po ucieczce przed izraelskimi ofensywami gdzie indziej. Uważane za ostatnie schronienie w pasie, ewakuacje zmuszają ludzi do powrotu na północ, gdzie obszary są zniszczone w wyniku poprzednich izraelskich ataków.

Agencje pomocowe – w tym Organizacja Narodów Zjednoczonych – od tygodni ostrzegały, że inwazja lądowa na Rafah będzie tragedią humanitarną i paraliżem i tak już nielicznych operacji humanitarnych w Gazie. Szacują, że przed wydaniem sobotniego rozkazu uciekło 110 000 osób.

Biden twierdzi, że Izrael może naruszyć prawo międzynarodowe

Zmniejszona inwazja na Rafah spotyka się z ostrym międzynarodowym sprzeciwem, w tym ze strony USA. Prezydent Joe Biden, który odmówił dostarczenia Izraelowi broni ofensywnej na potrzeby inwazji na Rafah.

W piątek administracja Bidena stwierdziła, że ​​użycie przez Izrael broni dostarczonej przez USA w Gazie prawdopodobnie stanowi naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego, jednak warunki wojenne uniemożliwiają urzędnikom amerykańskim określenie tego z całą pewnością w przypadku konkretnych nalotów.

Znalezienie „rozsądnych” dowodów pozwalających stwierdzić, że sojusznik USA naruszył prawo międzynarodowe chroniące ludność cywilną w trakcie prowadzenia wojny przeciwko Hamasowi, jest najmocniejszym oświadczeniem, jakie administracja Bidena wydała dotychczas w tej sprawie. Zostało ono opublikowane w podsumowaniu raportu dostarczonego Kongresowi w piątek.

Jednak zastrzeżenie, że administracja nie była w stanie powiązać konkretnej broni amerykańskiej z indywidualnymi atakami sił izraelskich w Gazie, mogłoby dać jej swobodę przy podejmowaniu wszelkich przyszłych decyzji w sprawie ograniczenia dostaw broni ofensywnej dla Izraela.

Pierwsza tego rodzaju ocena, wymuszona przez Demokratów w Kongresie prezydenta Joe Bidena, pojawia się po siedmiu miesiącach nalotów, walk naziemnych i ograniczeń pomocy, w których zginęło prawie 35 000 Palestyńczyków, głównie kobiet i dzieci.

Chociaż urzędnicy amerykańscy nie byli w stanie zebrać wszystkich potrzebnych informacji na temat konkretnych ataków, w raporcie stwierdzono, że biorąc pod uwagę „znaczną zależność” Izraela od broni wyprodukowanej w USA, „rozsądnie było ocenić”, że była ona używana przez izraelskie siły bezpieczeństwa w przypadkach „niespójne” ze swoimi zobowiązaniami wynikającymi z międzynarodowego prawa humanitarnego „lub z najlepszymi praktykami w zakresie łagodzenia szkód wśród ludności cywilnej”.

Izraelska armia posiada doświadczenie, technologię i know-how, aby zminimalizować szkody dla ludności cywilnej, ale „wyniki w terenie, w tym wysoki poziom ofiar wśród ludności cywilnej, rodzą istotne pytania co do tego, czy IDF skutecznie z nich korzysta we wszystkich przypadkach” – dodał. raport stwierdził.

Premier Benjamin Netanjahu przeciwstawił się rosnącej krytyce ze strony najbliższego sojusznika. Stany Zjednoczone. W tweecie jeden z jego rzeczników zacytował jego wypowiedź z piątku, że Izrael zabił „około 14 000 cywilów”, ale twierdził, że była to wina Hamasu, ponieważ używano ich jako ludzkich tarcz.

Międzynarodowe grupy praw człowieka oraz analiza przeprowadzona przez nieoficjalny panel złożony z byłych urzędników państwowych i wojskowych, ekspertów akademickich i innych osób wskazały na kilkanaście izraelskich nalotów, w przypadku których ich zdaniem istniały wiarygodne dowody na naruszenie prawa wojennego i prawa humanitarnego. Celem ataków były konwoje z pomocą humanitarną, pracownicy medyczni, szpitale, dziennikarze, szkoły i ośrodki dla uchodźców oraz inne miejsca objęte szeroką ochroną na mocy prawa międzynarodowego.

Argumentowali, że liczba ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej w wyniku wielu strajków w Gazie – takich jak strajk w budynku mieszkalnym z 31 października, w którym według doniesień zginęło 106 cywilów – była nieproporcjonalna do wartości jakiegokolwiek celu wojskowego.

Izrael twierdzi, że przestrzega całego prawa amerykańskiego i międzynarodowego, że bada zarzuty nadużyć ze strony swoich sił bezpieczeństwa i że jego kampania w Gazie jest proporcjonalna do egzystencjalnego zagrożenia, jakie według niego stwarza Hamas.

Prezydent Biden starannie balansuje swoim poparciem dla kampanii premiera Benjamina Netanjahu przeciwko Hamasowi. Rosnąca liczba ofiar wśród Palestyńczyków i początek głodu, głównie spowodowane izraelskimi ograniczeniami w zakresie żywności i dostępu do pomocy dla Gazy, podsyciły rosnącą krytykę w kraju i za granicą. Napięcia wzmogły się jeszcze bardziej, gdy Netanjahu zapowiedział zintensyfikowanie ofensywy wojskowej w Rafah, pomimo zdecydowanego sprzeciwu Bidena.

W obliczu trudnych prób reelekcji przeciwko Donaldowi Trumpowi Biden spotyka się z presją Demokratów, aby wstrzymali dostawy broni ofensywnej do Izraela, podczas gdy Republikanie oskarżają go o wahanie w swoim poparciu dla Izraela.

W ostatnich dniach administracja Demokratów zrobiła pierwszy krok w kierunku uwarunkowania pomocy wojskowej dla Izraela, wstrzymując dostawę 3500 bomb z powodu obaw związanych z groźbą izraelskiej ofensywy w Rafah, mieście liczącym ponad milion Palestyńczyków.

Dyrektywa prezydencka z lutego wymagała od Departamentów Obrony i Stanu oceny wszelkich wiarygodnych raportów lub zarzutów dotyczących niewłaściwego użycia sprzętu wojskowego dostarczonego przez USA przez Izrael i przedstawienia odpowiednich sprawozdań Kongresowi. Dyrektywa nałożyła również obowiązek składania sprawozdań na temat tego, czy Izrael blokował dostarczanie pomocy humanitarnej głodującym cywilom w Gazie.

Zwolennicy przeglądu argumentowali, że poprzednie administracje USA stosowały podwójne standardy przy egzekwowaniu przepisów regulujących korzystanie ze wsparcia USA przez zagraniczne siły zbrojne, czemu administracja Bidena zaprzecza. Wezwali do jasnego ustalenia prawnego, czy konkretne izraelskie naloty i ograniczenia pomocy naruszają prawo międzynarodowe i prawa człowieka.

Przeciwnicy utrzymywali, że orzeczenie USA przeciwko Izraelowi podkopałoby jego wysiłki przeciwko Hamasowi i innym grupom wspieranym przez Iran. Krytyka Izraela może zwiększyć presję na Bidena, aby ograniczył pomoc wojskową, potencjalnie nadwyrężając stosunki z rządem Netanjahu i zagrażając poparciu proizraelskich wyborców w nadchodzących wyborach.

Biały Dom zainicjował przegląd, odnosząc się do wezwań demokratycznych prawodawców i senatora Berniego Sandersa do ograniczenia dostaw broni do Izraela.

Izrael rozpoczął ofensywę po ataku Hamasu na Izrael z 7 października, w wyniku którego zginęło około 1200 osób. Według lokalnych władz ds. zdrowia dwie trzecie z prawie 35 000 ofiar śmiertelnych w Palestynie to kobiety i dzieci. Urzędnicy USA i ONZ twierdzą, że izraelskie ograniczenia żywnościowe wprowadzone od 7 października spowodowały poważny głód w północnej Strefie Gazy.