Węgry były najgorszym krajem UE w rocznym Indeksie Percepcji Korupcji prowadzonym przez tę organizację pozarządową, podczas gdy Dania uzyskała najlepszy wynik.
Jak wynika z opublikowanego we wtorek rocznego indeksu, który plasuje Węgry jako najgorszy wynik w UE, korupcja w krajach UE pogłębia się drugi rok z rzędu.
Transparency International (TI), która opracowuje Indeks Percepcji Korupcji, stwierdziła, że spośród 180 objętych badaniem krajów około jedna czwarta osiągnęła najniższy wynik od czasu, gdy ta organizacja pozarządowa zaczęła stosować swoją obecną metodologię do sporządzania swojego światowego rankingu w 2012 roku.
Indeks TI mierzy postrzeganie korupcji w sektorze publicznym według 13 źródeł danych, od Banku Światowego po prywatne firmy zajmujące się ryzykiem i firmy konsultingowe, oceniając kraje i terytoria w skali od „wysoce skorumpowanego” 0 do „bardzo czystego” 100.
Średnia regionalna dla Europy Zachodniej i UE wyniosła w tym roku 64, w porównaniu z 65 w zeszłym roku. Według TI przed 2023 r. wynik ten nie spadał od około dziesięciu lat.
Z tegorocznego raportu wynika, że zdolność Europy do zwalczania korupcji jest niewystarczająca, co utrudnia reakcję bloku na wyzwania, od kryzysu klimatycznego po naruszanie praworządności i przeciążenie usług publicznych.
Analitycy TI Europe twierdzą, że od pewnego czasu luki prawne, słabe egzekwowanie przepisów i niedobory zasobów powstrzymują kraje UE od skutecznego zwalczania korupcji.
„Ale teraz niektóre rządy idą dalej, podważając lub upolityczniając ramy antykorupcyjne i umożliwiając erozję praworządności” – napisali we wtorek.
Uwaga na Węgry i Słowację
Na samym dole rankingu regionalnego Europy Zachodniej i UE znajdują się Węgry z wynikiem 41, czyli o jeden punkt mniej w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podsumowując swoją ocenę, TI podkreśliła „korupcję systemową i ciągły upadek praworządności” podczas 15-letnich rządów premiera Viktora Orbána.
W raporcie odniesiono się do niedawnych amerykańskich sankcji nałożonych na urzędnika węgierskiego rządu Antala Rogána – szefa gabinetu premiera i bliskiego współpracownika Orbána – za rzekomą korupcję związaną z rozdziałem zamówień publicznych rzekomym sojusznikom.
Orbán i jego rządząca partia Fidesz wielokrotnie zaprzeczali zarzutom o korupcję.
Bułgaria, Rumunia i Malta również osiągnęły najgorsze wyniki w regionie, natomiast Słowację uznano za kraj warty uwagi po tym, jak jej wynik spadł o pięć punktów do 49 w pierwszym pełnym roku rządów premiera Roberta Fico.
„Liczne reformy podważają kontrole antykorupcyjne i omijają konsultacje społeczne” – czytamy w raporcie.
W ostatnich tygodniach w stolicy Słowacji, Bratysławie, miały miejsce duże demonstracje, podczas których protestujący oskarżali Fico o podważanie wartości demokratycznych i zbliżenie się do Rosji. Fico twierdzi, że jego przeciwnicy próbują obalić rząd.
Korupcja i kryzys klimatyczny są ze sobą powiązane
TI odnotowało również, że Francja spadła o cztery punkty do 67, podczas gdy Niemcy o trzy punkty do 75, częściowo z powodu wpływu lobbystów korporacyjnych na politykę i działania klimatyczne.
„Dwa z największych wyzwań stojących przed ludzkością są ze sobą silnie powiązane: korupcja i kryzys klimatyczny” – stwierdziła TI we wstępie do tegorocznego indeksu.
W raporcie stwierdzono, że brak odpowiednich mechanizmów przejrzystości i odpowiedzialności zwiększa ryzyko niewłaściwego wykorzystania lub defraudacji funduszy klimatycznych, a także konflikty interesów między politykami i lobbowanie ze strony zanieczyszczających gałęzi przemysłu wobec decydentów.
„Czynniki te utrudniają przyjęcie ambitnych polityk i środków niezbędnych do rozwiązania problemu zmian klimatycznych, faworyzując interesy wąskich grup ponad dobro wspólne” – stwierdził TI.
„Kryzys korupcyjny jest ogromną przeszkodą w rozwiązaniu kryzysu klimatycznego”.
Średnia światowa indeksu pozostała niezmieniona od 2023 r. i wyniosła 43, przy czym ponad dwie trzecie krajów uzyskało wynik poniżej 50.
Najlepszymi wynikami na świecie były Dania – siódmy rok z rzędu na szczycie – z 90 punktami, Finlandia z 88 i Singapur z 84. Sudan Południowy zdobył zaledwie osiem punktów, wyprzedzając Somalię o jeden punkt i będąc najgorszym na świecie w tym roku.







