Prezydent Zełenski oświadczył, że obecnie nie mają wystarczającej liczby systemów obrony powietrznej, aby pokryć docelowe obszary Ukrainy.
W nocy 22 marca Rosja przeprowadziła kolejny zakrojony na szeroką skalę atak dronów i rakiet na ukraińskie miasta.
Ataki, wymierzone w Charków, Zaporoże i Krzywy Róg, dotyczyły przede wszystkim infrastruktury energetycznej.
Do ataków doszło także w obwodach chmielnickim, odeskim, Mikołajowie, winnickim, kirowogradzkim, lwowskim, sumskim, połtawskim i iwanofrankowskim.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Patriot i inne dostarczane przez Zachód systemy obrony powietrznej mogą zestrzelić rosyjskie rakiety balistyczne, zauważył jednak, że Ukraina nie ma obecnie wystarczającej liczby tych systemów, aby pokryć zasięgiem inne obszary Ukrainy.
W swojej najnowszej ocenie Instytut Studiów Wojennych stwierdził, że Ukraina musiała już podjąć trudne decyzje dotyczące rozmieszczenia swoich ograniczonych systemów obrony powietrznej:
Dodała, że niedobory ukraińskich rakiet obrony powietrznej prawdopodobnie w dalszym ciągu będą ograniczać zdolność Ukrainy do kwestionowania przestrzeni powietrznej nad okupowaną Ukrainą i będą zagrażać rosyjskim samolotom taktycznym przeprowadzającym rutynowe ataki bombami szybowcowymi.
Siły rosyjskie rozszerzają także wykorzystanie lotnictwa taktycznego, dronów i systemów walki elektronicznej (EW) na Ukrainie w celu przygotowania i wsparcia ataków, prowadząc ogień artyleryjski podobno przewyższający ogień artylerii ukraińskiej nawet o dziesięć do jednego.