Po 12 sezonach i 25 latach wreszcie zakończy się drugi po Seinfeldzie serial komediowy Davida.
Larry David ogłosił, że nadchodząca seria „Pohamuj entuzjazm” będzie ostatnią. Ostatnia, dwunasta seria będzie miała swoją premierę w lutym w HBO MAX.
Po zakończeniu jego hitowego serialu „Seinfeld” w 1998 r. David stworzył serial komediowy w 2000 r. na podstawie godzinnego programu specjalnego z 1999 r. „Larry David: Pohamuj entuzjazm”, w którym zagrał fabularyzowaną wersję siebie.
W ciągu 25 lat od tego czasu jego sympatyczny awatar głupca stał się twarzą najdłużej emitowanego serialu komediowego HBO. Szczególnym geniuszem serialu jest przestrzeń, w której komicy mogą improwizować. David kreśli wątki, ale daje aktorom swobodę tworzenia własnego dialogu.
Oprócz komików Jeffa Garlina, Susie Essman, JB Smoove i imponującej liczby występów, serial Davida otrzymał 51 nominacji do nagrody Emmy, w tym dwa zwycięstwa, pięć nominacji do Złotego Globu i jedno zwycięstwo.
„Gdy Curb dobiegnie końca, będę miał okazję w końcu porzucić osobowość „Larry’ego Davida” i stać się osobą, jaką Bóg chciał, żebym był – troskliwą, życzliwą, troskliwą i troskliwą istotą ludzką, jaką byłem, dopóki nie zostałem wykolejony przez portretowanie tej złośliwej postaci” – powiedział David.
„Larry David” – żegnam cię – dodał. „Nie będzie można przegapić twojej mizantropii. A ci z Was, którzy chcieliby się ze mną skontaktować, mogą skontaktować się ze mną w ramach organizacji Lekarze bez Granic”.
David, jeden z najpopularniejszych mizantropów w telewizji, zawsze upierał się, że jego postać w „Curb” nie jest tym, kim jest w rzeczywistości. Telewizja David zyskała rzesze fanów dzięki swojej autentycznej autentyczności w każdej sytuacji, niezależnie od tego, jak niezręcznej. Nie rozdaje żadnych „dziękowań” bez zasłużenia, a on nigdy nie udawał, że cesarz ma na sobie nowe szaty. Oto pięć naszych ulubionych momentów w historii Curb.
Literówka
Seria 1, odcinek 8 – Ukochana ciocia. Od samego początku David wybrał idealny archetyp swojej postaci w schlimazelu. W języku jidysz „schlimazel” oznacza osobę, która ma trwałego pecha. Cokolwiek zrobi schlimazel, świat stara się go zatrzymać.
Tutaj David jest w klasycznej sytuacji. Przyjaciel prosi go o radę dotyczącą związku po pogrzebie ciotki jego dziewczyny. W ramach drugorzędnego wątku Davidowi powierzono również zadanie wysłania do prasy nekrologu ciotki.
Podobnie jak w pełnym napięcia stylu „Seinfelda”, oba wątki od razu ugryzły Davida, gdy ten radził sobie ze wspomnianą dziewczyną, która dowiedziała się, że została porzucona, gdy ta opłakiwała ciotkę, którą gazety określiły jako „ukochaną ciotę”. – z powodu błędu ortograficznego. Rzeczywiście, nie ma dobrego uczynku bez kary.
Dziękuję za Twoją służbę
Seria 9, odcinek 5 – Dziękuję za Twoją służbę. David nie jest tylko schlimazelem w serialu, ma też bezczelność. Najlepiej rozumiany jako „odwaga”, postać Davida nie boi się wskazywać na głupie sposoby, w jakie działa amerykańskie społeczeństwo.
Nie ma lepszego przykładu niż ta chwila. Po zapoznaniu się z weteranem wojennym cała sala w pokłonie dziękuje mu za służbę. David decyduje się po prostu powiedzieć: „Hej, miło cię poznać”. Jak zwykle w Curb, nie jest to dobrze przyjęte i cała sala szybko zwraca się przeciwko niemu, gdy Weterynarz poczuje się urażony. Jak jednak słusznie zauważa David, „trzy osoby mu podziękowały, dlaczego ja muszę mu dziękować?”
Basen samochodowy
Seria 4, odcinek 6 – Pas samochodowy. Współczesne problemy wymagają nowoczesnych rozwiązań. Każdy, kto kiedykolwiek był w Los Angeles, wie, że ruch uliczny jest jednym z największych problemów miasta. Aby przeciwdziałać nadmiernemu korzystaniu z samochodów przez osoby prywatne, miasto zachęca do korzystania z wolnych od zatorów „pasów samochodowych” dla pojazdów z co najmniej jednym pasażerem.
Zawsze innowator, kiedy David spóźnia się na mecz baseballowy, zatrudnia Moenę, prostytutkę, aby jeździła z nim pasem dla samochodów. Pomysłowy? Być może na krótką metę. Jak zawsze, nie wszystko idzie zgodnie z planem i odcinek kończy się, gdy David i Moena oczyszczają imię przyjaciela w sądzie.
Zrządzeniem losu sam odcinek zakończył się oczyszczeniem imienia prawdziwej osoby w sądzie. Juan Catalan uniknął zarzutu morderstwa po tym, jak niewykorzystane nagrania ze stadionu baseballowego udowodniły, że ma alibi.
Wyciąg narciarski
Seria 5, odcinek 8 – Wyciąg narciarski. W kluczowej scenie odcinka David po raz kolejny zostaje wciągnięty w niezręczną sytuację, gdy zepsuje się wyciąg narciarski, którym podróżuje. Na nieszczęście dla Davida podróżuje z Rachelą, religijną Żydówką. Zgodnie ze swoją tradycją, o zachodzie słońca nie może przebywać sam na sam z mężczyzną.
Pomimo wskazania „okoliczności łagodzących” Rachel nie słyszy o tym ani słowa i gdy słońce znika za horyzontem, postanawia, że ktoś będzie musiał skoczyć. Inna postać mogła zastosować się do tej sugestii z grzeczności. Zamiast tego otrzymujemy doskonały tekst Davida: „Co ty, kurwa, wariat?”
Oczywiście Dawid ma rację. Aby zagłębić się w Halachę (prawo żydowskie), zasada „pikuach nefesz” zabrania narażania życia w celu przestrzegania jakichkolwiek zasad religijnych. To jednak nie powstrzymuje Rachel przed wyskakiwaniem z wyciągu narciarskiego.
Ocalały
Seria 4, odcinek 9 – Ocalały. To nie jego wina. Zrobił wszystko dobrze. A jednak znowu tu jesteśmy. David zaprasza grupę przyjaciół na przyjęcie, kiedy rabin, z którym rozmawia, pyta, czy może zabrać ze sobą „ocalałego”. W kręgach żydowskich „ocalały” to określenie osoby, która przeżyła Holokaust, dlatego David zaprasza przyjaciela swojego ojca, Solly’ego, współtowarzysza „ocalałego”.
Jednak podczas przyjęcia staje się jasne, że „ocalałym” rabina jest po prostu młody człowiek, który brał udział w reality show „Survivor”. Opowiadając o swoich przejściach w serialu, Solly wścieka się, że ten człowiek tak naprawdę nie cierpiał tak jak on.
To klasyczna scena i przez większość czasu David jest nieświadomym świadkiem akcji, dopóki wściekłość Solly’ego nie obleje sosem jego koszuli. Kiedy inny gość przyjęcia krzyczy, że ktoś powinien „kupić gąbkę”, David po raz kolejny wypowiada ostatnie słowo swoją wnikliwą obserwacją: „Nie rozumiem, dlaczego nie weźmiesz gąbki?”