Madryt przekształci niewykorzystane budynki biurowe w mieszkania, aby zaspokoić ogromne potrzeby mieszkaniowe miasta.
Madryt jest obecnie jednym z obszarów Hiszpanii o największych potrzebach mieszkaniowych.
Szacuje się, że w ciągu najbliższej dekady w stolicy i jej okolicach będzie potrzebnych około 175 000 mieszkań, aby zaspokoić wysoki popyt.
Aby rozwiązać problem i powiększyć bazę mieszkaniową regionu, samorząd przedstawił plan przekształcenia niewykorzystanych budynków biurowych w budynki mieszkalne.
Celem działania jest wprowadzenie na rynek do 20 000 mieszkań w ciągu dwóch lat poprzez znaczne ułatwienie procesu zmiany sposobu użytkowania gruntów i przestarzałych budynków – pod warunkiem, że domy będą dostępne do wynajęcia po przystępnych cenach.
Madryt podąża w tym śladem innych miast, w tym Nowego Jorku, które próbują zmienić przeznaczenie budynków biurowych, które stały się niewystarczająco wykorzystywane w wyniku zmian w krajobrazie zatrudnienia i wzrostu liczby pracy zdalnej po pandemii Covid-19.
Według firmy doradczej CBRE hiszpańscy pracownicy spędzają w biurze średnio niecałe 3 dni w tygodniu, w porównaniu do 1,8 dnia w Europie. Globalnie średnia również wynosi 1,8 dnia w tygodniu w biurze, co pokazuje, że większość korporacji decyduje się na hybrydowy model pracy.
„Firmy szukają bardziej wspólnych przestrzeni, aby przyciągnąć pracowników do biur, a najbardziej przestarzałe budynki, które nie dostosowują się do tych trendów, ulegną transformacji” – powiedziała TylkoGliwice Maria Mayoral, szefowa ds. transformacji i zmiany przeznaczenia w firmie doradczej CBRE .
W Madrycie wiele przestrzeni do pracy, które nie spełniają wymogów niezbędnych do spełnienia nowych potrzeb firm, może wkrótce zyskać nowe życie.
„To biuro o powierzchni 172 metrów kwadratowych jest jednym z wielu, które pozostały puste” – powiedział TylkoGliwice Alejandro Villanua z działu inwestycji Gilmar Real Estate podczas wizyty w nieruchomości.
„Biuro jest jasne, ma wentylację… Projekt, który trzeba by wykonać, byłby minimalny, aby zaadaptować je na mieszkanie, a nawet przestrzeń wystarczy, aby wyjąć kilka mieszkań”.
Globalny trend
W ostatniej dekadzie CBRE zidentyfikowało ponad 150 przeprowadzonych zmian użytkowania, przy czym począwszy od 2019 r. nastąpiła znaczna poprawa.
Prawie 90% z nich znajduje się w Madrycie i Barcelonie, a 80% końcowego przeznaczenia to mieszkania (54%), gdzie wyróżnia się konwersja na mieszkania na sprzedaż i zakup, oraz hotele (25%). Jeśli chodzi o powierzchnię, w ciągu ostatnich dziesięciu lat prawie 220 000 metrów kwadratowych zmieniło się z biur na przestrzenie mieszkalne, a 164 000 metrów kwadratowych z biur na hotele.
„Przebudowa budynków zyskuje na popularności jako realne rozwiązanie niektórych bieżących problemów, takich jak brak gruntów, niedobór podaży mieszkań lub potrzeba bardziej zrównoważonych i wydajnych zasobów budowlanych” – wyjaśnił Mayoral z CBRE.
Z badania opublikowanego przez RentCafe wynika, że w 2024 r. w Stanach Zjednoczonych powstanie ponad 55 300 mieszkań z budynków biurowych, co oznacza ponad czterokrotny wzrost w stosunku do 2021 r.
Szacuje się, że w Londynie wydzielonych budynków biurowych z możliwością adaptacji na mieszkania mogłoby osiągnąć 28 000 lokali.
„Nasze dane pokazują, że od początku 2022 r. do końca maja 2023 r. nabyto około 1,5 miliarda aktywów biurowych w centrum Londynu z zamiarem przystosowania ich do innego zastosowania” – podkreśla CBRE w raporcie.
Zespół Mayorala oblicza, że w Madrycie znajduje się obecnie 308 budynków biurowych nadających się do zmiany sposobu użytkowania, o łącznej powierzchni prawie 1,5 miliona metrów kwadratowych rozmieszczonych w całym regionie.
„W szczególności w pierścieniu centralnym zidentyfikowano 185 budynków tego typu, które nie są wielowłasnościowe – co jest jednym z czynników utrudniających przebudowę – i które łącznie zajmują prawie 800 000 m2 powierzchni użytkowej nad poziomem gruntu”.
Według danych firmy doradczej w samym Madrycie zainwestowano 200 milionów euro w zakup aktywów, które mają zostać przystosowane do zmiany sposobu użytkowania. Mayoral podkreśla jednak, że ostateczna wielkość będzie zależała od przepisów urbanistycznych i architektonicznych oraz zaangażowania władz.