Dystopijny czarnuch czy przyszłość konkursów piękności? Ty bądź sędzią.
W ramach konkursu Fanvue World AI Creator Awards (WAICA) ogłoszono pierwszy na świecie konkurs piękności wykorzystujący sztuczną inteligencję, w ramach którego szereg obrazów i influencerów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję rywalizuje o część z kwoty 20 000 dolarów (18 600 euro).
Uczestniczki konkursu Fanvue Miss AI będą oceniane w trzech kategoriach:
- Ich wygląd: „klasyczne aspekty widowisk, w tym ich piękno, opanowanie i unikalne odpowiedzi na serię pytań”.
- Wykorzystanie narzędzi AI: „umiejętność i wdrożenie używanych narzędzi AI, w tym wykorzystanie podpowiedzi i szczegółów wizualnych wokół dłoni i oczu”.
- Ich siła oddziaływania w mediach społecznościowych: „na podstawie liczby kontaktów z fanami, tempa wzrostu liczby odbiorców i wykorzystania innych platform, takich jak Instagram”.
Uczestnicy muszą przesłać swoje dzieła i odpowiedzieć na szereg pytań, w tym: „Jakie byłoby Twoje jedyne marzenie, aby uczynić świat lepszym miejscem?”
Uczestniczki konkursu Fanvue Miss AI zostaną zakwalifikowane do pierwszej dziesiątki, zanim finałowa trójka zostanie ogłoszona podczas internetowej ceremonii wręczenia nagród w przyszłym miesiącu. Zwycięzca wróci do domu z 5000 dolarów (4600 euro) w gotówce i „programem mentorskim dla twórców wyobrażeń” o wartości 3000 dolarów (2800 euro).
Współzałożyciel, Will Monanage, powiedział, że ma nadzieję, że stanie się to „Oskarem ekonomii twórców sztucznej inteligencji”.
„Ekonomia twórców to obecnie niezwykle ekscytujące miejsce, a dzięki naszej platformie nastąpił gwałtowny wzrost liczby twórców AI wchodzących w tę przestrzeń, powiększających swoją bazę fanów i zarabiających na treściach” – dodał Monanage.
Brytyjska historyczka konkursów piękności, Sally-Ann Fawcett, jest częścią panelu sędziowskiego – jednego z dwóch sędziów będących ludźmi, ponieważ w skład panelu wchodzą modelki AI Emily Pelligrini (która stała się „sławna” w zeszłym roku po tym, jak piłkarze i inne gwiazdy najwyraźniej napisali do niej, wierząc, że jest real) i Aitana Lopez, różowowłosa fałszywa hiszpańska modelka, która zarabia dla swojego twórcy do 10 000 euro miesięcznie, modelując ubrania dla marek.
W niedawnym wywiadzie dla brytyjskiego dziennika Daily Mail Fawcett powiedział: „Jako jeden z niewielu historyków zajmujących się tradycyjnymi widowiskami na świecie, udział w ceremonii wręczenia nagród, która wydaje się tak futurystyczna, jest naprawdę ekscytujący”.
„Co ciekawe, istnieje wiele podobieństw między prawdziwymi uczestnikami widowisk a twórcami sztucznej inteligencji oraz tym, jak nawiązują kontakt z publicznością” – dodała.
Pośród obaw, że sztuczna inteligencja zagraża bezpieczeństwu pracy i zawodom artystycznym, przejście do branży widowisk sprawia wrażenie, jakby organizatorzy wpadli na następujący pomysł: „Biorąc pod uwagę, że prawdziwe konkursy piękności są krytykowane za odczłowieczanie kobiet, unikajmy tej kuli, zatrudniając uczestniczki, które od początku nie są ludźmi!”
Jasne iskry.
Istnieje również fakt, że tego rodzaju widowiska jeszcze bardziej zaostrzają nierealistyczne standardy piękna poprzez obecnie generowaną komputerowo „perfekcję”. Nie ma też jeszcze konkursu Mr AI, co po raz kolejny wzmacnia mizoginistyczną tendencję do norm piękna płci.
„Jakie byłoby Twoje jedyne marzenie, aby uczynić świat lepszym miejscem?”
Żeby ten wywołujący toksyczne uczucie wyczyn był żartem.