O nas
Kontakt

Niemiecki rząd zatwierdza ustawę ułatwiającą prawną zmianę płci osobom trans, interseksualnym i niebinarnym

Laura Kowalczyk

Niemiecki rząd zatwierdza ustawę ułatwiającą prawną zmianę płci osobom trans, interseksualnym i niebinarnym

Propozycja, która zniesie obowiązujący w latach 80. XX w. wymóg dwóch ocen psychologicznych, ułatwi osobom transpłciowym, interseksualnym i niebinarnym legalną zmianę nazwiska i płci w kraju.

W środę niemiecki rząd zatwierdził propozycję nowej ustawy o samostanowieniu, która ułatwi obywatelom legalną zmianę nazwiska i płci, odpowiadając na długo oczekiwany wniosek społeczności LGBTQ+ w kraju.

Lisa Paus, niemiecka minister rodziny, nazwała tę decyzję „wielkim momentem dla osób transpłciowych i interseksualnych w Niemczech”. Jeśli reforma zostanie wprowadzona, umożliwi osobom transpłciowym, interseksualnym i niebinarnym w kraju zmianę nazwiska i płci w urzędach stanu cywilnego za pomocą prostej procedury polegającej na złożeniu formularza oświadczenia.

Obowiązujące obecnie prawo sięga lat 80. XX w. i wymaga od osób chcących zmienić nazwisko i płeć złożenia dwóch opinii psychologicznych przed sądem rejonowym podejmującym ostateczną decyzję – traktującym całą sprawę jak chorobę.

„Każdy ma prawo do państwa szanującego jego tożsamość płciową” – powiedział minister sprawiedliwości Marco Buschmann. „Obecne prawo nęka osoby transpłciowe. Chcemy zakończyć tę niegodną sytuację”.

Według Pausa proponowana ustawa „będzie chronić mniejszości, które od dawna są dyskryminowane i stanowią postęp społeczno-polityczny”.

W przypadku dzieci do lat 14 za złożenie odpowiednich dokumentów odpowiadać będą rodzice, natomiast osoby niepełnoletnie powyżej 14 roku życia będą mogły złożyć formularz samodzielnie, o ile będą miały zgodę swojego opiekuna rodzice.

Zmiana zostanie zatwierdzona po upływie trzech miesięcy, natomiast nowy ewentualny wniosek o zmianę płci będzie możliwy dopiero po roku, aby – zgodnie z tekstem ustawy – „zapewnić powagę wniosku”.

Jednak propozycja nie obyła się bez kontrowersji w kraju, a swoje obawy wyraziła opozycja i niektóre grupy feministyczne.

„Już sama nazwa ustawy o samostanowieniu sugeruje, że należy swobodnie wybierać swoją tożsamość seksualną. Dla większości społeczeństwa ta tożsamość nie podlega dyskusji” – stwierdzili politycy konserwatywnej CDU-CSU, zarzucając rządowi koalicyjnemu odejście „za daleko w swoim ekstremalnym i radykalnym podejściu”.

Proponowana „Ustawa o samostanowieniu” – sztandarowy projekt koalicyjnego rządu socjaldemokratycznego kanclerza Olafa Scholza – nie została jeszcze przedłożona parlamentowi do zatwierdzenia.

Jeśli ustawa zostanie przyjęta, Niemcy dołączą do listy kilku krajów w Europie, które przyjęły już prawną zasadę samostanowienia, m.in. Belgii, Hiszpanii, Irlandii, Luksemburga i Danii.