O nas
Kontakt

Oczekuje się, że światowe bezrobocie wzrośnie w tym roku, pomimo spadku w 2023 r

Laura Kowalczyk

Graphic depicting gender inequality.

Międzynarodowa Organizacja Pracy ostrzega, że ​​w 2024 r. na świecie może wzrosnąć bezrobocie, przy utrzymującej się inflacji i trudnościach gospodarczych w państwach G20.

Z nowego raportu Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP) wynika, że ​​stopa bezrobocia i niedoborów pracowników spadła poniżej poziomu sprzed pandemii.

Stopa bezrobocia odnosi się do liczby osób bezrobotnych, które aktywnie poszukują pracy.

Według raportu MOP „Globalne zatrudnienie i trendy społeczne: 2024” (WESO Trends) w 2023 r. światowe bezrobocie spadło z 5,3% do 5,1%.

Dane te podano po tym, jak Urząd Statystyczny UE opublikował wczoraj podobne wyniki dla strefy euro. Stopa bezrobocia spadła tam w listopadzie 2023 r. do 6,4% wobec 6,5% miesiąc wcześniej i 6,7% rok wcześniej.

Jednak badanie MOP przewiduje, że w tym roku pracy będzie szukać około dwa miliony osób więcej, co może podnieść światową stopę bezrobocia z 5,1% w 2023 r. do 5,2%.

W raporcie podkreślono, że standard życia może nie ulec poprawie ze względu na inflację i spadające dochody w większości krajów G20, gdzie nie oczekuje się, że poprawa jakości życia nastąpi szybko.

„Spadające standardy życia i niska produktywność w połączeniu z utrzymującą się inflacją tworzą warunki dla większej nierówności i podważają wysiłki na rzecz osiągnięcia sprawiedliwości społecznej” – powiedział dyrektor generalny MOP Gilbert Houngbo. „A bez większej sprawiedliwości społecznej nigdy nie nastąpi trwałe ożywienie gospodarcze”.

Gilbert F. Houngbo wygłasza przemówienie w europejskiej siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie w Szwajcarii, 14 czerwca 2023 r.
Gilbert F. Houngbo wygłasza przemówienie w europejskiej siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie w Szwajcarii, 14 czerwca 2023 r.

Houngbo podkreślił również, że „brak równowagi” to nie tylko tymczasowy aspekt wychodzenia z pandemii, ale raczej „strukturalny”.

MOP zaobserwowała zauważalne różnice pomiędzy krajami o wysokich i niskich dochodach. W zeszłym roku w krajach o wysokich dochodach wskaźnik luki w zatrudnieniu wyniósł 8,2%, czyli był znacznie niższy niż 20,5% w krajach o niskich dochodach. Bezrobocie utrzymało się na poziomie 4,5% w krajach o wysokich dochodach, podczas gdy w krajach o niskich dochodach wyniosło 5,7%.

Oczekuje się, że ubóstwo pracujących również będzie się utrzymywać. Liczba pracodawców dotkniętych skrajnym ubóstwem (< 1,97 euro na osobę dziennie według parytetu siły nabywczej (PPP)) wzrosła w 2023 r. o około milion. Liczba pracodawców dotkniętych umiarkowanym ubóstwem (< 3,34 euro dziennie na osobę według PPP) ) wzrosła o 8,4 mln. w tym samym roku.

Nierówności w dochodach również się pogłębiły, ostrzega raport WESO Trends, podkreślając, że erozja realnego dochodu do dyspozycji „źle wróży zagregowanemu popytowi i bardziej zrównoważonemu ożywieniu gospodarczemu”.

Oczekuje się, że wskaźniki pracy nieformalnej pozostaną na tym samym poziomie i w 2024 r. będą stanowić około 58% światowej siły roboczej.

Pomimo poprawy, różnice między płciami i wiekiem nadal się utrzymują

Po pandemii udział kobiet w rynku pracy szybko się poprawił, ale nadal utrzymują się zauważalne różnice między płciami, zwłaszcza w krajach wschodzących.

Protestujący przed ratuszem w Bremie podczas wiecu DGB, domagający się lepszych szkoleń w dziedzinach zdominowanych przez kobiety i przeciwdziałania różnicom w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w celu zwalczania niedoborów umiejętności.  Marzec 2023
Protestujący przed ratuszem w Bremie podczas wiecu DGB, domagający się lepszych szkoleń w dziedzinach zdominowanych przez kobiety i przeciwdziałania różnicom w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w celu zwalczania niedoborów umiejętności. Marzec 2023

Nadal istnieją wyzwania dotyczące bezrobocia wśród młodych osób. Liczba młodych kobiet w grupie NEET (niepracującej, nie kształcącej się ani nieszkolącej) pozostaje wysoka, co stanowi barierę dla ich przyszłych możliwości zatrudnienia.

Z raportu wynika również, że osoby powracające na rynek pracy po pandemii pracują mniej godzin niż wcześniej, a liczba zwolnień chorobowych znacznie wzrosła.

Brak umiejętności i niska produktywność

Po krótkim wzroście po pandemii produktywność powróciła do niskiego poziomu z ostatniej dekady. Jak wynika z badania, jednym z powodów jest znaczna alokacja inwestycji do mniej produktywnych sektorów, takich jak usługi i budownictwo.

Niedobory umiejętności i kontrola ze strony dużych monopoli cyfrowych to kolejna przeszkoda w przyjęciu technologii, szczególnie w krajach rozwijających się i w sektorach zdominowanych przez mniej produktywne firmy.

„Wyzwania związane z pracą… stanowią zagrożenie zarówno dla indywidualnych źródeł utrzymania, jak i dla przedsiębiorstw, dlatego niezwykle ważne jest, abyśmy szybko i skutecznie się nimi zajęli” – stwierdził Houngbo.