Melbourne Symphony Orchestra odwołała dzisiejszy występ pianisty Jaysona Gilliama po jego komentarzach na temat dziennikarzy z Gazy. W obliczu krytyki organizacja próbowała się wycofać, mówiąc, że „popełniono błąd”.
Australijsko-brytyjski pianista Jayson Gillham miał dziś wystąpić na scenie.
Orkiestra Symfoniczna Melbourne (MSO) nałożyła jednak na niego karę za poświęcenie występu palestyńskim dziennikarzom zabitym w Strefie Gazy – decyzja ta skłoniła Media, Entertainment and Arts Alliance (MEAA) do wyrażenia obaw dotyczących wolności słowa.
Po kontrowersyjnej decyzji o odwołaniu przyszłych występów Gillham, MSO stara się teraz uniknąć kontrowersji, które wywołało, wycofując się z podjętej decyzji i przyznając się do błędu.
„MSO przyznaje, że popełniono błąd, prosząc Jaysona Gillhama o wycofanie się z występu w czwartek 15 sierpnia” – czytamy w nowym oświadczeniu udostępnionym magazynowi Variety.
Podczas koncertu w zeszły weekend 37-letni Gillham wykonał szereg utworów, od Beethovena do Chopina. Zagrał również „Witness” autorstwa australijskiego kompozytora Connora D’Netto, który według MSO został dodany w ostatniej chwili.
Utwór był poświęcony „palestyńskim dziennikarzom zabitym w Strefie Gazy”.
„W ciągu ostatnich 10 miesięcy Izrael zabił ponad 100 palestyńskich dziennikarzy” – powiedział Gillham przed rozpoczęciem artykułu. „Wiele z nich to celowe zabójstwa wybitnych dziennikarzy”, którzy podróżowali w oznakowanych samochodach prasowych lub nosili kurtki prasowe – twierdził.
„Zabijanie dziennikarzy jest zbrodnią wojenną w świetle prawa międzynarodowego i ma na celu uniemożliwienie dokumentowania i nagłaśniania zbrodni wojennych na całym świecie” – dodał.
Australijska orkiestra odpowiedziała odwołaniem nadchodzącego występu Gillhama i wydała oświadczenie, w którym stwierdziła: „MSO nie pochwala używania naszej sceny jako platformy do wyrażania osobistych poglądów. Pan Gillham nie wystąpi na ogłoszonym koncercie z MSO w ten czwartek wieczorem w Melbourne Town Hall”.
Anulowanie zostało skrytykowane przez wielu, w tym Media, Entertainment and Arts Alliance, związek zawodowy reprezentujący muzyków. Wyrazili oni „zaniepokojenie” decyzją MSO o ukaraniu Gillhama za jego komentarze.
„Muzyczna i artystyczna ekspresja od dawna jest narzędziem komentarza politycznego i soczewką, przez którą patrzymy na świat. MEAA jest zaniepokojone faktem, że wolność wypowiedzi wśród pracowników sektora kreatywnego jest ograniczana” – powiedział rzecznik MEAA.
„Członkowie MEAA solidaryzują się z Jaysonem Gillhamem i dziennikarzami pracującymi w Palestynie”.
W oświadczeniu wysłanym e-mailem do Variety, kierownictwo MSO powiedziało: „Wczoraj MSO zwróciło się o niezależną poradę dotyczącą bezpieczeństwa, biorąc pod uwagę wydarzenia, które miały miejsce od niedzielnego koncertu z Jaysonem Gillhamem. W świetle tej porady zarząd i kierownictwo MSO nie mieli innego wyjścia, jak odwołać koncert. Przepraszamy tych, którzy planowali wziąć udział. MSO przyznaje, że popełniono błąd, prosząc Jaysona Gillhama o wycofanie się z występu w czwartek 15 sierpnia. Prowadziliśmy konstruktywne rozmowy z Jaysonem i jego kierownictwem i staramy się o przełożenie koncertu”.
W oświadczeniu dodano: „Podczas gdy Melbourne Symphony Orchestra utrzymuje, że platforma koncertowa nie jest odpowiednią sceną do komentowania polityki, uznajemy obawy Jaysona dotyczące osób na Bliskim Wschodzie i gdzie indziej. Uznajemy siłę uczuć wszystkich stron w tej sprawie i szczególnie doceniamy poświęcenie i zaangażowanie zademonstrowane przez wszystkich naszych muzyków i personel w tym tygodniu”.
Dzisiejszy pokaz pozostaje odwołany z powodu „objawów bezpieczeństwa”.
Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ), niezależna organizacja broniąca wolności prasy, poinformował, że od wybuchu wojny w Strefie Gazy zginęło ponad 100 dziennikarzy.
Siły Obronne Izraela oświadczyły, że choć celowo nie atakują dziennikarzy, nie są w stanie zapewnić im bezpieczeństwa w Strefie Gazy.