Kwintetowi, któremu udało się uciec z portugalskiego więzienia o zaostrzonym rygorze Alcoentre, udało się przeskoczyć 6-metrowy mur dzięki pomocy osób z zewnątrz.
Pięciu skazańców uciekło z więzienia o zaostrzonym rygorze w Portugalii. Władze stwierdziły, że była to dobrze zaplanowana ucieczka z więzienia.
Władze twierdzą, że więźniom pomagano z zewnątrz, żeby przeskoczyć i zejść po sześciometrowym murze.
Policja ostrzegła społeczeństwo, że zbiegli więźniowie są niebezpieczni, i opublikowała ich wizerunki, aby ułatwić ich identyfikację.
Więźniowie czekali na moment, w którym strażnicy skoncentrują się na monitorowaniu wizyt w więzieniu, i po chwili uciekli.
Na zewnątrz czekały na nich dwa samochody i trzej wspólniki.
W więzieniu brakowało wież, z których można byłoby zobaczyć dziedziniec, co zdaniem władz miało kluczowe znaczenie dla planu ucieczki.
„Państwo portugalskie podjęło decyzję pół tuzina lat temu o wyłączeniu wież Vale de Judeus, a nawet ich zburzeniu. W przeszłości więzienie miało cztery wieże i stałego strażnika w każdej wieży” – powiedział Frederico Morais, prezes Związku Strażników Więziennych.
Władze są w stanie gotowości i twierdzą, że „współpraca międzynarodowa” została „przyspieszona”.
Przez całą sobotnią noc policja sądowa przeszukiwała wnętrze więzienia. Celem było zebranie informacji, takich jak zapisy odwiedzin i rozmowy telefoniczne zbiegów, którzy wciąż pozostają na wolności.
Niebezpieczne osoby
Pięciu więźniów, którzy uciekli z Vale de Judeus, zidentyfikowano jako Fábio Fernandes Santos Loureiro (33), Fernando Ribeiro Ferreira (61), Rodolfa José Lohrmanna (59), Shergili Farjiani (40) i Marka Camerona Roscaleera (39). Byli to dwaj obywatele Portugalii, Argentyńczyk, Gruzin i Brytyjczyk.
Loureiro został skazany na 25 lat więzienia za przestępstwa handlu niewielkimi ilościami, udział w grupie przestępczej, wymuszenia, pranie pieniędzy, znieważenie, kradzież ze szczególnym okrucieństwem, stawianie oporu i wywieranie przymusu na funkcjonariusza oraz prowadzenie pojazdu bez ważnego prawa jazdy.
Ferreira został również skazany na 25 lat więzienia za handel narkotykami, udział w grupie przestępczej, kradzież, rozbój i porwanie;
Lohrmann odsiadywał wyrok 18 lat i 10 miesięcy za współudział w przestępstwach, kradzież, rozbój, fałszywe oświadczenia i pranie pieniędzy. Podejrzewa się go również o zabójstwo co najmniej dwójki dzieci prominentnych polityków w Argentynie.
Roscaleer odsiedział dziewięć lat za porwanie i rabunek. Farjiani dostał siedem lat za kradzież, przemoc po kradzieży i fałszerstwo dokumentów.
„Jeśli natkniecie się na tych więźniów, nie próbujcie przeszkadzać im; zadzwońcie pod numer 112, bo to ludzie, którzy nie mają problemu z zabijaniem ludzi, żeby uciec” – powiedział Morais.