O nas
Kontakt

Polityka UE. „Nielicencjonowany pilot”: sfinalizowano kontrowersyjne prawo dotyczące izby informacyjnej UE po brexicie

Laura Kowalczyk

New EU clearinghouse laws are expected to favour Frankfurt

Nowe prawo UE przyjęte dziś rano nakłada na banki obowiązek korzystania z krajowej infrastruktury finansowej – ale nie wszyscy są zadowoleni.

UE przyjęła nowe prawo po brexicie, zmuszające jej banki do częściowego przeniesienia działalności rozliczeniowej – i nie wszyscy są zadowoleni.

Ustawa, przyjęta dziś wcześnie rano (7 lutego), pojawia się po ostrzeżeniu Europejskiego Banku Centralnego, że dalsze poleganie na izbach rozliczeniowych z siedzibą w Londynie może zagrozić stabilności finansowej.

Nowe prawo, które nakłada na banki obowiązek posiadania aktywnego rachunku w krajowej izbie rozliczeniowej, zostało przyjęte z zadowoleniem w wystąpieniu europosłanki Danuty Hübner (Polska/Europejska Partia Ludowa), która stwierdziła, że ​​poprawi ono konkurencyjność bloku.

Jednak Dorien Rookmaker (Holandia/Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy), który prowadził dyskusje w imieniu swojej grupy politycznej, wściekł się jeszcze zanim atrament wysechł.

„Zamiast firm samodzielnie decydować, gdzie prowadzić działalność, decyduje o tym polityka” – stwierdziła w poście w sieci społecznościowej X.

Eurodeputowany Dorien Rookmaker reaguje na porozumienie

To „tak jakby UE 180 razy zmuszała Cię do robienia zakupów w Aldi, podczas gdy zwykle robisz zakupy na targu” – dodała w wiadomości wysłanej kilka godzin po ogłoszeniu porozumienia. „Dziś wieczorem weszłam do kokpitu samolotu na niebie i nie zastałam tam nikogo z licencją pilota” – dodała.

Nowe przepisy wzmocnią rolę Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA), stwierdziła Hübner, ale nie wydają się sięgać tak daleko, aby umożliwić europejskiej agencji bezpośredni nadzór nad krajowymi izbami rozliczeniowymi.

To kolejne kluczowe żądanie EBC, który twierdzi, że blok musi kontrolować działania na rynku finansowym kluczowe dla polityki pieniężnej.

Izby rozliczeniowe są istotnymi elementami infrastruktury finansowej, stanowiącymi centralnego kontrahenta, w którym można finalizować uzgodnione transakcje na giełdach, przy czym działalność europejska jest prowadzona przez LCH London Stock Exchange Group.

Po odejściu Wielkiej Brytanii UE zaostrzyła zasady ograniczania dostępu do zagranicznych centrów rozliczeniowych. Wczoraj ESMA cofnęła przywileje przyznane giełdzie w Dubaju w związku z obawami dotyczącymi prania pieniędzy.

Nowe prawo, zwane rozporządzeniem w sprawie infrastruktury rynku europejskiego, stanowi, że banki muszą rozliczyć co najmniej pięć transakcji w najważniejszych klasach instrumentów pochodnych z wykorzystaniem infrastruktury UE, którą w praktyce będzie prawdopodobnie frankfurcki Eurex.

Choć nie jest to kwota ogromna w kontekście ogromnych wolumenów obrotu na rynkach finansowych, to także „dopiero początek” – stwierdziła w oświadczeniu Mairead McGuinness z Komisji Europejskiej. zamieścić na – zasugerowanie przyszłego zaostrzenia przepisów dotyczących relokacji, co może spotkać się z chłodnym przyjęciem ze strony sektora.

Grupy lobbystów, takie jak Międzynarodowe Stowarzyszenie Swapów i Derywatów (ISDA), ostrzegały już, że UE będzie jedyną, która nałoży wymóg lokalizacji w przypadku rozliczeń, co ostatecznie zaszkodzi funduszom emerytalnym i oszczędzającym.

W oświadczeniu przesłanym do TylkoGliwice dyrektor brukselskiego biura ISDA Perrine Herrenschmidt przestrzegła, że ​​wymóg rozliczenia pięciu transakcji może spowodować fragmentację rynków i zwiększyć ryzyko.

„Ponieważ organy regulacyjne zaczynają obecnie koncentrować się na szczegółach technicznych, nalegamy, aby zadbały o to, aby szczegóły te nie zwiększały kosztów ani nie miały negatywnego wpływu na oszczędzających i inwestorów w UE” – stwierdził Herrenschmidt.