Działacze na rzecz ochrony lasów i działacze na rzecz ochrony środowiska zareagowali ze złością na wysiłki rządów w Radzie UE mające na celu złagodzenie niedawno przyjętej ustawy mającej na celu ochronę lasów zarówno za granicą, jak i w Europie, zanim w ogóle weszła ona w życie.
Organizacje zajmujące się ochroną środowiska wezwały rządy, aby nie cofały się nad nowym prawodawstwem zapobiegającym wylesianiu w związku z towarami sprzedawanymi na rynku UE po tym, jak zdecydowana większość ministrów rolnictwa ustawiła się w kolejce za wezwaniem do odroczenia wprowadzenia ustawy, która ma wejść w życie z końcem W tym roku.
W dzisiejszym (28 marca) liście otwartym do rządów UE około trzydziestu organizacji pozarządowych, w tym leśnej grupy działania Fern i prawnej organizacji charytatywnej Client Earth, z niepokojem zareagowało na „pilne wezwanie do działania” złożone przez Austrię na wtorkowym szczycie Rady UE, żądając okres wdrażania powinien zostać „znacznie przedłużony”, z ogólnymi wyjątkami dla „bezpiecznych krajów” i drobnych producentów w UE.
Apel poparły Finlandia, Włochy, Polska, Słowacja, Słowenia i Szwecja, a austriacki minister rolnictwa Norbert Totschnig powiedział następnie, że jego inicjatywę poparła „przytłaczająca większość” 20 państw członkowskich. „Teraz wzywamy Komisję do tymczasowego zawieszenia rozporządzenia, umożliwiającego jego realne wdrożenie, połączonego z rewizją rozporządzenia” – stwierdził w oświadczeniu.
„UE musi podtrzymać swoje zobowiązanie do zwalczania globalnego wylesiania i degradacji lasów zarówno w kraju, jak i za granicą. Jakiekolwiek opóźnienie we wdrażaniu podważyłoby jego wiarygodność” – napisały organizacje pozarządowe, dodając: „Wzywamy wszystkie państwa członkowskie, aby stanęły na czele szybkiego i skutecznego wdrażania EUDR (rozporządzenia UE w sprawie wylesiania), zamiast ulegać lobbowaniu ze strony przemysłu. ”
W swoim piśmie przytaczają także najnowsze raporty Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych sugerujące, że władze kilku krajów UE przeznaczyły niewystarczające zasoby na wdrożenie nowego prawa.
Po 30 grudnia, czyli sześć miesięcy później w przypadku małych przedsiębiorstw, wprowadzanie na rynek UE bydła, kakao, kawy, palmy olejowej, kauczuku, soi, drewna lub szeregu produktów pochodnych będzie nielegalne bez przeprowadzenia rygorystycznej analizy due diligence i produkcji szczegółowa certyfikacja. Julia Christian, działaczka na rzecz lasów z Fern w Brukseli, stwierdziła, że istnieją oznaki, że przełomowe prawo już powoduje „ulepszenia strukturalne w terenie w krajach objętych lasami tropikalnymi”.
„Jeśli ta próba podważenia tej zasady się powiedzie, przesłanie dla reszty świata będzie jasne: Europa chętnie podejmie zdecydowane działania, aby położyć kres niszczeniu lasów za granicą, ale nie jest gotowa zrobić tego we własnym kraju”, Christian powiedział.
Austriacka inicjatywa pojawiła się w atmosferze kontrowersji wokół wysiłków Rady UE mających na celu wycofanie się z kilku tymczasowych przepisów dotyczących ochrony środowiska w ramach Zielonego Ładu, co oznaczałoby skuteczne odstąpienie od ciężko wywalczonych porozumień politycznych z Parlamentem Europejskim. Ta ostatnia propozycja wzywa do dostosowania prawa, które już obowiązuje na kilka miesięcy przed planowanym wejściem w życie, co zdaniem organizacji pozarządowych jest „sprzecznym z zasadami demokracji UE”.