O nas
Kontakt

Polityka UE. Sąd stwierdził, że roszczenia posła do Parlamentu Europejskiego ze Złotego Świtu dotyczące wydatków na kwotę ponad 100 000 euro muszą zostać opublikowane

Laura Kowalczyk

Ioannis Lagos was sentenced by an Athens court in 2020

Ioannis Lagos, założyciel partii skrajnie prawicowej, w dalszym ciągu domagał się wynagrodzenia i kosztów posła do Parlamentu Europejskiego nawet po skazaniu go na 13 lat więzienia.

Parlament Europejski musi opublikować szczegółowe informacje na temat roszczeń dotyczących wydatków przedstawionych przez uwięzionego posła do Parlamentu Europejskiego Złotego Świtu Ioannisa Lagosa, oświadczyli dziś (8 maja) sędziowie.

Lagos został skazany przez grecki sąd na ponad 13 lat więzienia, gdy w 2020 r. jego skrajnie prawicowa partia została uznana za organizację przestępczą, ale przez kolejne miesiące nadal domagał się od Parlamentu Europejskiego wynagrodzenia i wydatków.

Wniosek o informacje jest uzasadniony, ponieważ „ma na celu ułatwienie zwiększonej kontroli publicznej i rozliczalności w zakresie dostępu pana Lagosa do funduszy publicznych” w wyjątkowych okolicznościach tej sprawy, stwierdził Sąd UE w oświadczeniu.

Aktywiści z radością przyjęli to orzeczenie, nawet jeśli zapadło po długiej batalii sądowej.

„To naprawdę niepokojące, że publiczne pieniądze zostały udostępnione skazańcowi przestępcy, a mimo to nie mogliśmy mieć żadnych informacji” – powiedziała TylkoGliwice Luisa Izuzquiza z grupy aktywistów FragDenStaat, która wniosła sprawę. „Tak naprawdę nie ma żadnej odpowiedzialności za te fundusze”.

„Naprawdę mamy nadzieję, że w następnej kadencji zobaczymy zmianę kultury i większą otwartość, ponieważ posłowie do Parlamentu Europejskiego są wybieranymi przedstawicielami” – powiedziała, dodając: „Odpowiedzialność powinna być oczywistością”.

Izuzquiza twierdzi, że Lagos miał dostęp do funduszy o wartości ponad 100 000 euro w okresie siedmiu miesięcy od wyroku skazującego do wyrażenia przez parlament zgody na uchylenie jego immunitetu.

To wzbudziło alarm, ponieważ zgodnie z oświadczeniem, które złożył mediom, rozważał on ucieczkę z UE w celu uniknięcia wymiaru sprawiedliwości – i potencjalnie wykorzystanie w tym celu kosztów podróży finansowanych przez podatników.

Orzeczenie to zapada w obliczu rosnącej kontroli grupy skrajnie prawicowych eurodeputowanych w bloku przed wyborami zaplanowanymi na czerwiec.

We wtorek rano policja przeszukała biuro Maksymiliana Kraha po aresztowaniu jego asystenta za rzekome szpiegostwo na rzecz Chin. Krah, główny kandydat niemieckiej partii Alternatywa dla Niemiec, zaprzecza, jakoby przyznał się do jakichkolwiek nieprawidłowości.

Raport opublikowany przez Transparency International rzuca światło na miliony euro, które posłowie do Parlamentu Europejskiego zarabiają poza oficjalnym wynagrodzeniem i dodatkami – ponieważ zgodnie z obowiązującymi przepisami Parlamentu mogą oni pracować na drugim miejscu.

Rzecznik służby prasowej Parlamentu Europejskiego powiedział portalowi TylkoGliwice, że „przyjmuje do wiadomości tę decyzję i zapewni jej wdrożenie”.