Ostatnie uwagi dotyczące ochrony granic pojawiają się w obliczu zagrożenia, jakie stanowi wojna Rosji na Ukrainie.
Ministrowie obrony Litwy i Polski zaapelowali o „internacjonalizację” ochrony wschodniej granicy UE i NATO podczas wizyty na odcinku ogrodzenia granicznego z Białorusią w pobliżu Wilna w poniedziałek.
Podczas oficjalnej wizyty wicepremiera i ministra obrony Polski w Wilnie, minister obrony Litwy Laurynas Kasčiūnas powiedział reporterom, że na system obrony granic państwowych szacunkowo potrzeba będzie 600 milionów euro w ciągu dekady.
Jego polski odpowiednik, Władysław Kosiniak-Kamysz, obiecał poruszyć tę kwestię na szczycie NATO w Waszyngtonie, który odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Według Kosiniaka-Kamysza ochrona granic zewnętrznych z Rosją i jej sojusznikami pozostaje kluczowym zadaniem.
„Państwo polskie wspólnie ze swoimi sojusznikami zrobi wszystko, aby jeszcze lepiej chronić wschodnią granicę UE i NATO” – powiedział.
„To jest nasze najwyższe powołanie i to powołanie mogą spełnić nie tylko państwa narodowe, ale przede wszystkim Unia Europejska. Razem o to apelujemy, o umiędzynarodowienie kwestii tej granicy”.
Zagrożenie ze strony Rosji
Ostatnie wypowiedzi obu przywódców na temat ochrony granic mają związek z zagrożeniem, jakie stanowi wojna Rosji na Ukrainie.
Przed szczytem Rady Europejskiej w ubiegłym tygodniu przywódcy Estonii, Łotwy, Litwy i Polski podpisali list wzywający Brukselę do „politycznego i finansowego” zaangażowania się w budowę muru o wartości szacowanej na 2,5 miliarda euro wzdłuż wschodniej granicy UE z Rosją i Białorusią. Mur ten miałby chronić przed zagrożeniami militarnymi i hybrydowymi.
W czerwcu Polska, która 28 maja straciła żołnierza w ataku nożem przez ogrodzenie graniczne, zatwierdziła program ochrony granic o wartości 2,3 mld euro, zwany Tarczą Wschodnią.
„Sytuacja na Litwie i w Polsce jest bardzo podobna. Będziemy wymieniać się doświadczeniami i wspierać budowę litewskiej linii obrony… jako linii obrony wschodniej flanki NATO i UE” – wyjaśnił Kosiniak-Kamysz.
Litwin Kasciunas przedstawił inne środki, które, jak powiedział, zostaną wkrótce wdrożone w celu „utrudnienia postępów sił wroga”.
„Od końca lata będziemy trwale wzmacniać niektóre części granicy” – powiedział Kasciunas.
Należą do nich miny przeciwpancerne, miny zdalne, sieć rowów przeciwpancernych i składanych mostów, które mogą udaremnić natarcie zbliżającego się wroga.
Pierwsze partie sprzętu przeciwdziałającego mobilności dotrą pod koniec tego miesiąca.