Polska opozycja twierdzi, że ustawa może zostać wykorzystana do ataku na jej lidera Donalda Tuska przed nadchodzącymi wyborami.
Prezydent Polski Andrzej Duda w późną środę podpisał ustawę o utworzeniu specjalnego organu do badania wpływów Rosji w polskiej polityce, który zdaniem krytyków jest niekonstytucyjny i może być wykorzystany do zastraszania przeciwników politycznych.
Popierana przez rządzącą prawicową partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS), znowelizowana ustawa została przyjęta w ubiegłym tygodniu przez polski parlament niewielką większością głosów 235 do 214.
Ustawa zezwala na powołanie dziewięcioosobowej komisji przez parlament – w której PiS ma większość – która będzie miała dostęp do wszystkich resortów i dokumentów rządowych w celu zbadania rosyjskiej ingerencji w polską politykę w latach 2007-2022.
Jednak wywołało to krytykę ze strony polskiej opozycji, która twierdzi, że ustawa może zostać wykorzystana do wymierzenia w jej lidera Donalda Tuska – który był premierem w latach 2007-2014 – przed nadchodzącymi wyborami powszechnymi, które odbędą się jeszcze w tym roku. Tusk poprowadzi w tych wyborach Koalicję Obywatelską.
W obliczu rosnącej presji międzynarodowej, Duda w czerwcu wprowadził kilka poprawek, aby usunąć niektóre z najbardziej kontrowersyjnych przepisów – w tym zniesienie sankcji wobec osób, które komisja ad hoc uznała za działające pod wpływem Rosji.
Ale komisja nadal będzie mogła przedstawić negatywną opinię na temat zdolności danej osoby do zajmowania stanowiska publicznego, a krytycy twierdzą, że znowelizowane przepisy mogą nadal służyć do piętnowania polityków opozycji.
Zwolennicy rządu twierdzą, że komisja jest potrzebna do zbadania takich kwestii, jak rosyjskie umowy gazowe podpisane przez Warszawę w czasie, gdy Tusk był premierem.
Umowa ta została jednak podpisana przed nielegalną aneksją Krymu przez Rosję w 2014 r., a Polska pod obecnymi rządami PiS kupowała rosyjski gaz aż do tego roku.
W czerwcu Komisja Europejska ogłosiła, że wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w związku z rosyjskim prawem wpływów.
