Od Dracula Daily po niezliczone inne zabawne projekty – Kirklandowie udowadniają, że warto oddawać się swojej kreatywnej stronie
W 2021 roku Matt Kirkland, projektant stron internetowych mieszkający na obrzeżach Kansas City, założył codzienny biuletyn internetowy oparty na powieści epistolarnej Brama Stokera „Dracula”.
Wszyscy znamy tytułową postać, która jest synonimem wszelkich wyobrażeń o wampirach, a mimo to stosunkowo niewiele osób czytało obecnie oryginalną książkę z 1897 roku. Dla Kirklanda, który przeczytał ją ponownie w 2020 r., reprodukowanie powieści w małych kawałkach w codziennym biuletynie miało sens. W końcu powieść została napisana na podstawie zbioru listów, artykułów i wpisów do pamiętników datowanych pomiędzy 3 maja a 10 listopada.
Genezą pomysłu była córka Matta, którą na bieżąco informował o książce podczas jej ponownego czytania. „Nadal subskrybuje biuletyn e-mailowy” – mówi z dumą.
Każdy, kto zapisał się do Dracula Daily w ciągu ostatnich trzech lat, będzie zaznajomiony z swobodnym i dowcipnym stylem Matta. Wysyła nowy e-mail, który odpowiada dowolnemu dniu opisanemu w oryginalnej powieści. Oprócz odpowiednich rozdziałów książki Kirkland zawiera zabawne obserwacje i grafiki wykonane przez fanów.
Prawie 10-miesięczne doświadczenie podzieliło powieść na strawne kawałki i zgromadziło fanów na całym świecie. Dracula Daily ma obecnie ponad 230 000 subskrybentów, a Kirkland przełączył przedsięwzięcie w tryb offline i wypuścił własną książkę z biuletynem – łącznie z komentarzami internetowymi.
Zabawny pomysł Matta spodobał się zarówno wielbicielom Drakuli, jak i dziewicom wampirom. Bez wątpienia przybliżyła klasyczną literaturę niezliczonej rzeszy ludzi, którzy w przeciwnym razie mogliby unikać czytania tak starej książki. „Myślę, że małe, strawne kawałki odgrywają dużą rolę” – mówi Matt. „‚Dracula’ jest już w świetnym formacie.”
„Wiele osób nigdy nie czytało książki o Drakuli, ale zna tę postać. Ludzie mówią: „Och, powinienem to przeczytać”, ale nigdy się tym nie zajmą, dopóki nie pojawi się presja społeczna, aby to zrobić lub w łatwiejszy sposób”.
Podczas zwiedzania wydania książki Matt spotkał mnóstwo osób, które powiedziały mu, że „to sprawiło, że wróciłem do czytania”. To imponujące osiągnięcie w erze smartfonów.
Dracula Daily to projekt słodkiej pasji, który przebija się, tworząc coś pozytywnego w codziennym życiu ludzi. Można by założyć, że Matt jest pobocznym projektem i pracuje na pełen etat jako projektant, ale Dracula Daily jest tym, z czego Matt jest najbardziej znany. Wejdź do kreatywnego świata domu Matta i jego żony Eriki, a zdasz sobie sprawę, że to tylko kropla w morzu.
Tak naprawdę od dziesięcioleci para poświęca swój wolny czas na ekscentryczne projekty z pasją. Pośród półek zastawionych książkami, globusami i innymi przedmiotami w ich rustykalnym biurze Matt i Erika rozmawiali z Kultura TylkoGliwice o tym, jak po raz pierwszy zaczęli dzielić się swoją miłością do głupich projektów.
„Na studiach, kiedy się po raz pierwszy spotykaliśmy, chodziliśmy późno w nocy do sklepów spożywczych i budowaliśmy instalacje w alejkach, a potem znikaliśmy naprawdę szybko” – Erika wspomina układanie puszek z fasolą w ciekawe konstrukcje. „Dla żartu!” ona dodaje. Praca Eriki jest zazwyczaj bardziej rzemieślnicza, natomiast Matt preferuje technologię i projektowanie stron internetowych.
Czasami pomysły czerpią z praktycznej inspiracji – Mighty Oak, mieszanka olejków eterycznych, którą stworzyła Erika, jest doskonałym antidotum na różne swędzące ukąszenia skóry spowodowane przez owady latem w Kansas. Innym razem jest to nieco bardziej specyficzne – Matt prowadzi cały projekt internetowy poświęcony katalogowaniu XVI-wiecznego niemieckiego rzeźbiarza Tilmana Riemenschneidera, cieszącego się dużym uznaniem wśród świadomych, niespotykanego dla wszystkich innych.
„Erika zawsze robiła coś podstępnego. Za dużo korzystam z Internetu, więc tworzę głupie strony internetowe” – wyznaje Matt. „Następnie, kiedy robimy coś razem, staramy się znaleźć sposoby na połączenie tego, co fizyczne i cyfrowe”.
„Naprawdę żywimy się sobą” – mówi Erika. Ich najnowszy wspólny projekt, Local Crush, to wędrowna prasa groszowa. Znasz ten rodzaj. Te maszyny w rogach pasaży przy pułapkach turystycznych, które dzięki skomplikowanemu systemowi przekładni zamienią drobne w małe dzieło sztuki z miedzi.
Skręt w prasie groszowej w Local Crush polega na tym, że maszyna Kirklandów nie jest przeniesiona na molo w nadmorskim mieście. Zamiast tego przenoszą go z miejsca na miejsce, dając ludziom możliwość zdobycia „ostatniej niedrogiej pamiątki”. „To jest coś, co już istnieje, wystarczy nadać temu nowy format. Nie tworzysz i nie wypuszczasz na świat żadnych nowych śmieci” – wyjaśnia Erika.
Co miesiąc zmienia lokalizację, a rodzina Kirklandów przekazuje wygenerowane fundusze innej organizacji charytatywnej. Matt spieszy się, aby wszystko było jasne. Local Crush był jednym z pomysłów Eriki. „To wiąże się z (jej) celem, jakim jest budowanie społeczności poprzez projekty” – mówi.
W miarę jak Kirklandowie wyjaśniają coraz więcej na temat swoich projektów, podziwiasz szczerą fantazję w ich życiu, radośnie realizując swoje pasjonujące projekty z gejowskim zacięciem.
„Ciągle jesteśmy karmieni tymi wszystkimi strasznymi wiadomościami” – mówi Erika. „Ale kiedy patrzysz na świat przed sobą, wydaje się on głupi i zaskakujący”. Zwraca uwagę, że same robaki w oknie mogą Cię zafascynować.
Matt opowiada, że chociaż studiował projektowanie na uniwersytecie, nigdy nie brał udziału w zajęciach ze sztuki ani historii. „Odkrywam rzeczy, o których słyszałaby osoba z bardziej wszechstronną edukacją. Ale ekscytują mnie gliniane tabliczki klinowe i to po prostu mój sposób na podzielenie się tym podekscytowaniem”.
Matt i Erika mają dwójkę dzieci i oboje w swoich twórczych nawykach wzorują się na rodzicach. „Są samodzielnymi twórcami i znacznie przewyższą to, co my zrobiliśmy” – mówi Erika. „Dzieci są niesamowite. Nie mają filtrów w ten sam sposób.”
To inspirujący obraz. Chociaż „Dracula Daily” doczekał się felietonów prasowych, naszym zamiarem jest po prostu podążanie za tym, co ich interesuje. Podczas gdy wpływowi ludzie starają się zarabiać na każdej możliwej rozrywce, domowe studio Kirklands zapewnia odświeżającą przerwę.