BRUKSELA — Niedawne zdobycze skrajnej prawicy w Europie mogą okazać się stratą dla branży, jeśli chodzi o rekrutację wykwalifikowanych pracowników zagranicznych.
Wiodące firmy z ośrodków przemysłowych, takich jak Niemcy i Holandia – działające w takich obszarach jak produkcja mikrochipów – coraz bardziej obawiają się, że polityka antyimigracyjna może utrudnić im zatrudnianie pracowników z zagranicy, których potrzebują do obsadzenia wielu wakatów wywołanych boomem gospodarczym.
Przesłanie firm: nie blokujcie nam możliwości pozyskiwania pracowników z zagranicy, w przeciwnym razie zahamuje to rozwój.
Produkcja mikrochipów, niezbędna do produkcji wszystkiego, od samochodów po smartfony, czeka na szybki rozwój w ciągu najbliższych kilku lat, szczególnie w już istniejących ośrodkach w Europie, takich jak większy region Eindhoven w Holandii czy Drezno we wschodnich Niemczech.
Firmy z tego sektora twierdzą, że demografia Europy i preferencje edukacyjne młodych ludzi oznaczają, że nie mogą polegać wyłącznie na rodzimych talentach, aby zaspokoić swoje potrzeby w zakresie zatrudnienia.
A jednak niektórzy już stoją przed perspektywą nowych środków, które ograniczą korzyści, jakie mogą zaoferować zagranicznym pracownikom, lub jastrzębiej retoryki migracyjnej, która z łatwością może ich całkowicie wystraszyć i przekazać zwycięstwo w globalnej wojnie o talenty rywalowi.
Wkrótce po zwycięstwie skrajnie prawicowej Partii Wolności (PVV) Geerta Wildersa w listopadowych wyborach w Holandii holenderski dostawca narzędzi do chipów, ASML, ostrzegł, że ograniczenia dostępu do pracowników na obczyźnie i studentów zagranicznych mogą zmusić ją do szukania szczęścia gdzie indziej.
„Jeśli nie uda nam się sprowadzić ludzi tutaj, ściągniemy ich gdzie indziej” – powiedział w styczniu TylkoGliwice Peter Wennink, dyrektor generalny ASML, największej firmy technologicznej w Europie, zapytany o możliwe ograniczenia migracji zarobkowej.
Oświadczenie wywołało kontrowersje w Hadze, gdzie według doniesień holenderski rząd zorganizował tajną operację mającą na celu utrzymanie ASML w kraju. Rozwój firmy napędza losy Eindhoven, gdzie w następnej dekadzie ma zostać otwartych około 70 000 miejsc pracy.
Niektóre z czterech partii negocjujących obecnie w sprawie utworzenia nowego holenderskiego rządu to przede wszystkim te, które wywołały oburzenie ASML.
Do tej czwórki należy Nowa Umowa Społeczna, partia założona w zeszłym roku przez kluczowego centrowego prawodawcę Pietera Omtzigta. Obawy ASML dotyczą bardziej restrykcyjnego systemu ulg podatkowych dla emigrantów, który został zmieniony w październiku w drodze poprawki złożonej przez… Omtzigta.
Program wyborczy Wildersa PVV zawierał jeszcze ostrzejsze sformułowania, takie jak przysięga „ograniczenia migracji studyjnej”.
W innych częściach Europy istnieją podobne obawy, że retoryka antymigracyjna ogranicza zdolność przedsiębiorstw do przyciągania lub zatrzymywania pracowników z zagranicy.
Jednym z takich obszarów są wschodnie Niemcy, siedziba klastra wiodących producentów chipów.
Niemiecka skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) osiąga w tych regionach dobre wyniki w sondażach, a dyrektorzy firm – którzy zwykle ostrożnie podchodzą do wypowiedzi politycznych – otwarcie wypowiadają się na temat pewnych rewelacji związanych z AfD.
Po doniesieniach mediów, że prawicowi ekstremiści omawiali plany deportacji milionów ludzi z Niemiec, Jochen Hanebeck, dyrektor generalny producenta chipów Infineon, zabrał głos na LinkedIn. Infineon buduje obecnie rozbudowę swojego zakładu w Dreźnie o wartości 5 miliardów euro, co ma stworzyć około 1000 miejsc pracy.
NIEMCY ANKIETA PARLAMENTU NARODOWEGO
Wszystkie 3 lata 2 lata 1 rok 6 miesięcy
Gładki Kalman
Więcej danych z sondaży z całej Europy można znaleźć na stronie TylkoGliwice Sondaż sondaży.
„Polityka gospodarcza i społeczna mająca na celu izolację jest szkodliwa dla nas wszystkich i zagraża naszemu dobrobytowi” – napisał Hanebeck.
Ze względu na międzynarodowy charakter branży chipów „niektóre programy partyjne lub żądania AfD są sprzeczne z naszymi interesami” – powiedział TylkoGliwice Frank Bösenberg, dyrektor zarządzający regionalnej grupy lobbystów ds. chipsów Silicon Saxony.
Pytaniem dla branży jest to, czy partie skrajnie prawicowe, które przejmą władzę, wdrożą środki, za którymi opowiadały się w opozycji.
Włochy pokazują, że prawicowi przywódcy potrafią być bardzo otwarci, a nawet aktywnie stymulować migrację zarobkową i zarobkową, pomimo swojego wcześniejszego stanowiska.
Rząd premier Giorgii Meloni ogłosił w lipcu ubiegłego roku plany legalnej migracji, które umożliwią wjazd do Włoch 452 000 pracowników migrujących w ciągu najbliższych trzech lat w celu uzupełnienia luk na rynku pracy; W nadchodzących dziesięcioleciach liczba ludności Włoch gwałtownie spadnie.
To rozluźnienie dotyczyło stanowisk sezonowych w sektorach takich jak rolnictwo i turystyka, a także stanowisk długoterminowych – takich jak hydraulicy, elektrycy, pracownicy opieki – a także stanowisk w bardziej zaawansowanych sektorach, takich jak telekomunikacja.
Posunięcie Włoch sygnalizuje, że – pomijając retorykę – przywódcy skrajnej prawicy mogą jednak przejść na stronę pragmatyzmu, jeśli chodzi o rekrutację pracowników w dynamicznie rozwijających się miastach bloku.