O nas
Kontakt

Prezydent Serbii spotka się ze „zwykłymi ludźmi” po protestach tysięcy osób przeciwko kopalni litu

Laura Kowalczyk

People attend a protest against pollution and the exploitation of a lithium mine in the country, in Belgrade, Serbia, Saturday, Aug. 10, 2024.

Tysiące protestujących wyszło w sobotę na ulice stolicy Serbii, aby zaprotestować przeciwko wspieranemu przez UE projektowi wydobycia litu w Dolinie Jadar.

Po tym, jak w sobotę w Belgradzie dziesiątki tysięcy ludzi protestowało przeciwko wydobyciu litu, prezydent Serbii Aleksandar Vučić obiecał odwiedzić miasta w całym kraju i uspokoić obawy mieszkańców najbardziej dotkniętych najnowszym planem wspieranym przez UE.

„Pójdę porozmawiać z tymi, którzy myślą inaczej, ze zwykłymi ludźmi. Porozmawiać o ich strachu” – powiedział po demonstracjach, które zgromadziły dziesiątki tysięcy ludzi w centrum Belgradu.

Chociaż stwierdził, że pochwala „demokratyczną atmosferę” pokojowych protestów, jednocześnie skrytykował decyzję protestujących o zablokowaniu linii kolejowej i dużego mostu w Belgradzie, nazywając ją „kpinami z demokracji” i „terrorem mniejszości”.

„Po prostu nie rozumiem, dlaczego ludzie mieszkający w tym kraju chcieli zniszczyć gospodarkę Serbii” – powiedział Vučić.

Sobotni protest w Belgradzie był punktem kulminacyjnym serii protestów w innych serbskich miastach, sprzeciwiających się planowi zezwolenia na wydobycie litu w Dolinie Jadar.

Najnowsze memorandum, podpisane z przedstawicielami UE w połowie lipca, ma dać początek największej w Europie operacji wydobycia litu, która zdaniem rządu jest niezbędna dla rozwoju gospodarczego kraju.

Protestujący, w tym grupy ekologiczne, zasugerowali jednak, że wpływ projektu na środowisko będzie katastrofalny.

Vučić wcześniej twierdził, że protesty były częścią „zamachu stanu” nieokreślonych mocarstw zachodnich, które chciały odsunąć go od zajmowanego stanowiska.

Stare plany odżyły

Plan wydobycia litu w zachodniej części kraju, obejmujący prace wydobywcze międzynarodowej korporacji Rio Tinto, został pierwotnie zarzucony w 2022 r. po tym, jak duże demonstracje zablokowały kluczowe mosty i drogi.

Po przejrzeniu planu w zeszłym miesiącu Vučić zaakceptował wstępne porozumienie w sprawie „surowców” między rządem serbskim a Brukselą, co wskazuje, że plan może być realizowany.

Serbia formalnie stara się o członkostwo w UE, a niektórzy twierdzą, że taka umowa zbliżyłaby ten kraj Bałkanów Zachodnich do bloku.

Produkcja litu — kluczowego pierwiastka w akumulatorach samochodów elektrycznych i innych podzespołach elektronicznych — byłaby korzystna dla Brukseli i pozwoliłaby ograniczyć import pojazdów elektrycznych z Chin.

Chociaż rząd zobowiązał się do przestrzegania norm środowiskowych, jeśli planowany projekt dojdzie do skutku, mieszkańcy doliny stanowczo sprzeciwiają się budowie kopalni, która według krytyków wyrządzi nieodwracalne szkody środowisku.