O nas
Kontakt

Protestujący w całym Izraelu żądają przedterminowych wyborów i uwolnienia zakładników

Laura Kowalczyk

Palestinian activists carry posters, one reads

Izraelski premier Benjamin Netanjahu odrzucił żądania demonstrantów i kontynuuje ofensywę w Gazie.

W Izraelu odbył się kolejny weekend antyrządowych protestów w kilku miastach.

Antyrządowe protesty, które wstrząsały Izraelem przez większą część 2023 r., w dużej mierze ucichły w czasie wojny, ale teraz znów zaczynają nabierać tempa.

W sobotę w Tel Awiwie i Jerozolimie demonstrowały rodziny zakładników – obecnie jest to cotygodniowa tradycja. Domagają się porozumienia z Hamasem w celu zapewnienia uwolnienia 134 zakładników przetrzymywanych w niewoli w Gazie.

Palestyńska grupa bojowników oświadczyła, że ​​uwolni pozostałych zakładników w zamian za całkowite zawieszenie broni – co wykluczył twardogłowy izraelski premier Benjamin Netanjahu.

Protestujący w Izraelu wyrazili wściekłość z powodu decyzji Netanjahu o niewysłaniu przedstawiciela do stolicy Egiptu Kairu w celu rozmów na temat zakończenia konfliktu w Gazie.

Zamiast tego przyrzekł zmiażdżyć Hamas.

Demonstranci protestują przeciwko izraelskiemu premierowi Benjaminowi Netanjahu i wzywają do nowych wyborów w ramach ostatniego cotygodniowego protestu przeciwko jego podejściu do wojny Izrael-Hamas.
Demonstranci protestują przeciwko izraelskiemu premierowi Benjaminowi Netanjahu i wzywają do nowych wyborów w ramach ostatniego cotygodniowego protestu przeciwko jego podejściu do wojny Izrael-Hamas.

Palestyńska grupa bojowników, która 7 października wzięła około 240 zakładników podczas swojego śmiercionośnego nalotu na południowy Izrael, oświadczyła, że ​​uwolni wszystkich pozostałych jeńców, gdy Izrael zakończy „niesprawiedliwe oblężenie” Gazy.

Domaga się także uwolnienia setek Palestyńczyków więzionych przez Izrael.

Netanjahu publicznie odrzucił te żądania, nazywając wezwanie Hamasu do zawieszenia broni „urojeniowym” i odrzucił amerykańskie i międzynarodowe wezwania dotyczące drogi do państwowości palestyńskiej.

Przywódca Izraela powiedział, że w zeszłym tygodniu wysłał delegację na rozmowy do Kairu na prośbę prezydenta USA Joe Bidena, ale nie widzi sensu ponownego jej wysyłania.

„Chciałbym powiedzieć rządowi, że dobrze się bawiliście, zrujnowaliście wszystko, co tylko mogliście zrujnować. Nadszedł czas, aby ludzie naprawili wszystkie rzeczy, wszystkie złe rzeczy, które zrobiliście” – powiedział jeden z protestujących.

Popularność Netanjahu w sondażach gwałtownie spadła od czasu ataku z 7 października, który wywołał wyniszczającą wojnę w Gazie.

„Uważam, że potrzebujemy jedności w armii, ale tutaj, na ulicy, musimy wezwać do wyborów, aby przeprowadzić demokratyczny dialog i zdecydować, co zrobić, gdy wojna się skończy” – powiedział były żołnierz IDF Or Szneiberg.

Netanjahu odrzuca wezwania do przedterminowych wyborów

Premier Benjamin Netanjahu przemawia podczas spotkania przywódców żydowskich w Muzeum Tolerancji w Jerozolimie, niedziela, 18 lutego 2024 r.
Premier Benjamin Netanjahu przemawia podczas spotkania przywódców żydowskich w Muzeum Tolerancji w Jerozolimie, niedziela, 18 lutego 2024 r.

Premier Izraela odrzucił wezwania do przedterminowych wyborów.

Członek izraelskiego Gabinetu Wojennego zapowiedział inwazję na Rafah, jeśli pozostali izraelscy zakładnicy nie zostaną uwolnieni do nadchodzącego świętego miesiąca muzułmanów, Ramadanu.

Ogłoszony przez Netanjahu na początku tego miesiąca izraelski plan inwazji na przygraniczne miasto wywołał zaniepokojenie na całym świecie, nawet u niektórych najbardziej zagorzałych sojuszników kraju.

Ponad połowa ludności Gazy uciekła do Rafah, leżącego na granicy z Egiptem, po tym, jak siły izraelskie nakazały im ewakuację.

Ministerstwo Zdrowia Gazy podniosło w sobotę ogólną liczbę ofiar śmiertelnych w Gazie do 28 858, twierdząc, że ciała 83 osób zabitych w izraelskich bombardowaniach przewieziono do szpitali w ciągu ostatnich 24 godzin.