Jest „przedwczesne”, aby sojusznicy NATO wyciągali „wnioski” na temat wpływu potencjalnego powrotu Donalda Trumpa na sojusz wojskowy, powiedział ambasador USA w NATO TylkoGliwice.
Julianne Smith powiedziała w czwartkowym wywiadzie dla TylkoGliwice, że „wahałaby się przed formułowaniem jakichkolwiek prognoz” na temat listopadowych wyborów prezydenckich w USA.
„Zawsze istnieje różnica między tym, co kandydaci mówią podczas kampanii, a tym, co faktycznie się dzieje, jeśli obejmą rolę przywódczą” – powiedział Smith z kwatery głównej NATO w Brukseli.
Jej uwagi pojawiły się, gdy były prezydent USA i obecny lider Partii Republikańskiej Donald Trump zwiększył swoją przewagę nad Bidenem we wczesnych sondażach.
Trump, sceptyk wobec NATO, twierdzi, że gdyby przejął władzę w Białym Domu, mógłby rozstrzygnąć wojnę na Ukrainie w ciągu 24 godzin.
Smith powiedział, że sojusznicy powinni patrzeć „nie na pojedynczą osobę czy pojedynczego kandydata”, ale raczej na dane z sondaży, które sugerują, że zdecydowana większość amerykańskiego społeczeństwa zdecydowanie popiera sojusz.
W Europie narastają obawy, że powrót Trumpa może poważnie zakłócić ściśle ujednoliconą politykę Zachodu wobec Ukrainy i zaszkodzić odnowionemu poczuciu celu, jakie NATO przyjęło od czasu inwazji Rosji.
Trump już wcześniej flirtował z pomysłem wycofania USA – największego płatnika NATO – z sojuszu.
Na początku tego miesiąca unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton ujawnił, że podczas pełnienia funkcji prezydenta USA w 2020 r. Trump powiedział szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, że Stany Zjednoczone nie pomogą Europie, jeśli zostanie zaatakowana.
„Musicie zrozumieć, że jeśli Europa będzie atakowana, nigdy nie przyjdziemy wam z pomocą i wsparciem” – miał podobno powiedzieć Trump podczas Światowego Forum Ekonomicznego 2020 w Davos, dodając, że „swoją drogą NATO jest martwe”.
Były doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, John Bolton, powiedział także amerykańskiej gazecie „The Hill” w sierpniu zeszłego roku, że Stany Zjednoczone opuszczą NATO, jeśli Trump wygra w tym roku.
Smith twierdzi jednak, że „jest przedwczesne wyciąganie pewnych wniosków” i że sojusz „będzie się z tym borykał w przyszłości”.
W miarę zbliżania się drugiej rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę plany wsparcia finansowego Ukrainy zarówno przez USA, jak i Unię Europejską są wstrzymywane ze względu na opór polityczny.
Stany Zjednoczone są największym darczyńcą Kijowa w zakresie pomocy wojskowej i finansowej, jednak wsparcie utknęło w martwym punkcie ze względu na wezwania niektórych kohort Partii Republikańskiej do ograniczenia płatności, co wywiera dodatkową presję na UE, aby zatwierdziła jej obecnie fundusz wynoszący 50 miliardów euro zatrzymany przez Węgry.
Na początku tego miesiąca belgijski premier Alexander De Croo ostrzegł Parlament Europejski, że powrót Donalda Trumpa może pozostawić Europę „samą” i że Europejczycy nie powinni się bać, ale „przyjąć go, stawiając Europę na solidniejszych podstawach, silniejszą i bardziej suwerenną” , bardziej samodzielny.”
Jednak jeśli chodzi o NATO, Smith zasugerował, że Europejczycy mogą być pewni, że wsparcie USA dla sojuszu będzie kontynuowane niezależnie od tego, czy administracja Białego Domu zmieni właściciela.
„Jedyną rzeczą, w której Republikanie i Demokraci spotykają się, są tak naprawdę kwestie dotyczące NATO” – wyjaśniła. „Widzimy silne i głębokie poparcie dla sojuszu NATO po prawej, po lewej stronie i wszędzie pomiędzy”.
Mamy „zapewnienia” z Węgier
Smith wyraził także pewność, że kandydatura Szwecji do NATO zostanie szybko zatwierdzona.
Szwecja po raz pierwszy złożyła wniosek o przyłączenie w maju 2022 r. po inwazji Rosji na Ukrainę, ale jej oferta została wstrzymana ze względu na opór Turcji i Węgier.
Turecki parlament zatwierdził we wtorek ofertę Szwecji po miesiącach wstrzymywania się z twierdzeniami, że Sztokholm udzielał schronienia kurdyjskim bojownikom odpowiedzialnym za nieudany zamach stanu w Ankarze w 2016 roku.
Posunięcie to wywarło presję na Węgry, aby poszły w ich ślady wraz z Orbánem ślubowanie wezwać węgierski parlament do szybkiej ratyfikacji przystąpienia Szwecji.
Wcześniej w czwartek premier Szwecji Ulf Kristersson przyjął zaproszenie na spotkanie z Orbánem na Węgrzech.
„Mamy zapewnienia ze strony Węgier, że zamierzają działać dalej i to zrobić” – powiedział Smith.
„Węgrzy rozumieją, premier Orbán rozumie, że dzięki Szwecji w tym sojuszu wszyscy jesteśmy silniejsi. To dobre dla Szwecji i dobre dla sojuszu NATO. Jestem pewna, że uda nam się to osiągnąć” – dodała.