Francja to kraj uwielbiany przez miliony ludzi, ale jego mieszkańcy mają reputację być może niezbyt przyjaznej grupy. W nowej ankiecie zapytano Francuzów, co sądzą o tym stereotypie i gdzie ich zdaniem powinniście odwiedzić (a których unikać), jeśli chcą ciepłego powitania.
Francja jest jednym z najczęściej odwiedzanych krajów na świecie. Wspaniałe góry, najwyższej klasy kuchnia i słoneczne wybrzeża przyciągnęły w zeszłym roku 66,6 miliona turystów.
Jednak pomimo tej ogromnej popularności kraj może mieć lekkie problemy wizerunkowe, jeśli chodzi o życzliwość swoich mieszkańców.
Stereotyp francuskiej niegrzeczności, słusznie czy nie, przetrwał.
Ale co o tym myślą sami Francuzi?
Aby się tego dowiedzieć, w ankiecie przeprowadzonej przez platformę do nauki języków Preply zapytano 1500 mieszkańców Francji z 15 miast, jak bardzo ich zdaniem gościnny jest ich kraj.
W bardzo szczerej odpowiedzi ponad dwie trzecie stwierdziło, że zgadza się ze stereotypem, że Francuzi są nieprzyjazni.
Na pytanie, dlaczego istnieje międzynarodowy stereotyp mówiący, że Francuzi są niegrzeczni, respondenci wskazali, że głównymi przyczynami są częste przeklinanie i różnice kulturowe prowadzące do nieporozumień. Jedna piąta oskarżyła media o utrwalanie nieprawidłowego stereotypu wizerunków Francuzów w telewizji i filmie.
Gdzie we Francji powinienem odwiedzić, aby uzyskać ciepłe powitanie?
Jeśli myślisz o wyjeździe na wakacje do Francji w najbliższym czasie i pragniesz jak najserdeczniejszego powitania, respondentów poproszono także o ocenę najbardziej i najmniej przyjaznych francuskich miast.
Bazując na ich rekomendacjach, powinieneś pakować walizki na wycieczkę do Tuluzy. Jeśli miasto na południu nie przypadło Ci do gustu, dlaczego nie zimowy wypad na jarmarki bożonarodzeniowe w Strasburgu, który zajął drugie miejsce.
Rennes, stolica Bretanii, znalazła się na trzecim miejscu, a Bordeaux na zachodzie zamyka pierwszą czwórkę.
Jak przyjazny jest Paryż?
Być może nie jest zaskoczeniem, że Paryż znajduje się w pierwszej piątce najmniej przyjaznych miast, ale nie powoduje to niegodnej pozazdroszczenia hańby bycia najgorszym. Stolica Francji uplasowała się na solidnym czwartym miejscu.
Następna w kolejce i być może pokazująca, że jej mieszkańcy nie są tak mili, jak sugeruje nazwa, jest Nicea. Marsylia zajmuje drugie miejsce, a południowo-wschodni Lyon zdobywa niechcianą koronę najmniej przyjaznego miasta we Francji.
Dlaczego i tak warto odwiedzić Lyon
Jako adoptowany Lyonnais przez ostatnie dwa i pół roku czuję, że moim obowiązkiem jest obrona mojego miasta. Jasne, zdarzały mi się niezręczne chwile z Francuzami w transporcie publicznym czy w obliczu biurokracji (o czym więcej przeczytacie tutaj), ale takie rzeczy można mieć w każdym mieście.
To, czego nie znajdziesz wszędzie, to piękno Lyonu. Od dwóch pięknych rzek po bazylikę Notre-Dame de Fourvière, która czuwa nad miastem, Lyon jest naprawdę wart odwiedzenia. A przy tak dużej liczbie turystów zajętych Paryżem panuje bardziej wyluzowana (i najwyraźniej niegrzeczna) atmosfera niż w stolicy.