W Hiszpanii spadły rekordowe opady deszczu, w wyniku których zginęły co najmniej dwie osoby i chaos w podróżowaniu.
Co najmniej dwie osoby zginęły, a jedna osoba jest zaginiona po powodzi w centrum Hiszpanii spowodowanej przez historię DANA.
W regionie Madrytu zespoły ratunkowe musiały zwiększyć wysiłki, aby pomóc poszkodowanym kierowcom i mieszkańcom.
Ulewne deszcze w DANA „Depresión Aislada en Niveles Altos” (izolowana depresja wysokiego poziomu) spowodowały zakłócenia w transporcie lotniczym, kolejowym i drogowym.
W niedzielę ogłoszono czerwony alarm i wezwano mieszkańców do pozostania w domach. W poniedziałek spodziewane są dalsze opady deszczu.
W miejscach takich jak turystyczne miasto Toledo spadło tak dużo wody, że w obszarach ze schodami utworzyły się małe wodospady.
Madryt nie był jedynym regionem dotkniętym ulewą. Strażacy w Katalonii opublikowali zdjęcia lotnicze, które pokazują duże zalane obszary.
Kilkanaście osób udało się wydostać z pojazdów, drogi i pociągi były zamknięte.
Urzędnicy twierdzą, że rekord opadów w Madrycie z 1972 r., wynoszący 87 litrów na metr kwadratowy, najprawdopodobniej zostanie pobity.
Hiszpańska liga piłkarska zdecydowała się przełożyć mecz Atletico Madryt z Sevillą u siebie po rozważeniu ostrzeżeń służb pogodowych i zaleceń władz miejskich Madrytu.
Prognoza intensywnych opadów pojawiła się po tym, jak w sierpniu Hiszpania doświadczyła intensywnej fali upałów i utrzymujących się wysokich temperatur.