Wszystkie najnowsze wydarzenia na temat wojny Izrael-Hamas i konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Siły izraelskie przebrane za cywilne kobiety i pracowników medycznych wtargnęły we wtorek do szpitala na okupowanym Zachodnim Brzegu, zabijając trzech palestyńskich bojowników w dramatycznym nalocie, który uwypuklił, jak śmiercionośna przemoc przedostała się na to terytorium w wyniku wojny w Gazie.
Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że siły izraelskie otworzyły ogień na oddziałach szpitala Ibn Sina w mieście Jenin. Ministerstwo potępiło nalot i wezwało społeczność międzynarodową do wywarcia nacisku na armię Izraela, aby zaprzestała takich operacji w szpitalach.
Rzecznik szpitala powiedział, że nie doszło do wymiany ognia, co wskazuje, że było to celowe zabójstwo.
Nie przedstawiając dowodów, wojsko stwierdziło, że bojownicy wykorzystywali szpital jako kryjówkę. Zarzucano, że jedna z osób będących celem nalotu przekazała innym broń i amunicję na potrzeby planowanego ataku.
Guterres spotka się z krajami-darczyńcami UNRWA
Sekretarz Generalny ONZ António Guterres ma spotkać się z głównymi darczyńcami Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy i Pracy dla Uchodźców Palestyńskich na Bliskim Wschodzie (UNRWA), ponieważ kilka osób zawiesza pomoc finansową w związku z zarzutami, że garstka personelu była zaangażowana w ataki Hamasu z 7 października atak w Izraelu.
„Musimy wspierać niezbędną pracę humanitarną prowadzoną przez ONZ nie tylko w Gazie, ale w całym regionie” – powiedział na konferencji prasowej rzecznik Guterresa Stephane Dujarric. Od tego zależy życie ludzi.”
Spotkanie odbędzie się dzisiaj w Nowym Jorku.
W ostatnich dniach UNRWA straciła połowę swojego budżetu, ponieważ ponad 15 krajów, w tym USA, Wielka Brytania, Niemcy, Kanada i Austria, zawiesiło finansowanie.
Prawie 20 organizacji pozarządowych połączyło siły, aby wezwać rządy do utrzymania finansowania „istotnych” prac agencji w terenie, ostrzegając jednocześnie, że paraliż jej pracy zagraża życiu wielu cywilów w całym regionie.
Dujarric zwrócił uwagę, że UNRWA ogłosiła, że bada zarzuty wobec 12 swoich pracowników – jednego nie żyje, a dwóch zaginęło – spośród łącznej liczby 30 000 pracowników.
„Żadna inna organizacja poza UNRWA nie ma infrastruktury potrzebnej do wykonywania pracy, którą ona wykonuje. To nie jest tak, że ktoś inny może przyjść jutro i to zrobić” – powiedział Dujarric, zauważając, że przekierowanie pomocy do innych agencji nie rozwiąże problemu.
Sekretarz stanu USA twierdzi, że USA „zdecydowanie” zareagują na atak dronów w Jordanii
Departament Obrony USA opublikował w poniedziałek nazwiska trzech żołnierzy, którzy zginęli w samobójczym ataku dronem w Jordanii, i podniósł liczbę rannych do 40.
Zabity personel wojskowy to sierżant William Rivers (46 lat), specjalista Kennedy Sanders (24 lata) i specjalistka Breonna Moffett (23 lata).
Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że Stany Zjednoczone „zdecydowanie” zareagują na agresję i pociągną do odpowiedzialności osoby odpowiedzialne za atak dronem. Powiedział, że Pentagon nie wierzy, że Iran dąży do wojny z USA.
Zapytana, czy niepowodzenie zestrzelenia wrogiego drona wynikało z „błędu ludzkiego”, rzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh odpowiedziała, że Centralne Dowództwo USA nadal ocenia sprawę.
Dowódcy amerykańscy przyznali, że personel bazy początkowo pomylił powracającego do bazy amerykańskiego drona z proirańskim. To zdezorientowało osoby odpowiedzialne za systemy obrony powietrznej i umożliwiło przedostanie się ofensywnego drona.
Tysiące Palestyńczyków ucieka z Zachodniej Gazy
W poniedziałek tysiące ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów w zachodniej Gazie po otrzymaniu ostrzeżenia od armii izraelskiej.
Niosąc koce i pościel, Palestyńczycy przedzierali się przez gruzy i zniszczone ulice miasta Gaza, aby znaleźć schronienie, wielu pieszo – to niecały tydzień po tym, jak nieuzbrojony mężczyzna machający białą flagą został zastrzelony na ulicy przez kamerę.
Izraelskie wojsko oświadczyło, że przeanalizuje zastrzelenie Ramziego Abu Sahloula, 51-letniego palestyńskiego sklepikarza, twierdząc, że materiał filmowy z tego zdarzenia wzbudził obawy co do możliwego niewłaściwego postępowania żołnierzy.
Film ze strzelaniny pokazuje grupę pięciu mężczyzn idących powoli ulicą na zachód od miasta Khan Younis na południu.
Na nagraniu nie widać strzelca. Zanim jednak padną strzały, kamera przesuwa się, by pokazać coś, co wydaje się być izraelskim czołgiem ustawionym w pobliżu. Ahmed Hijazi, dziennikarz obywatelski, który nakręcił ten odcinek, powiedział Associated Press, że izraelski czołg ostrzeliwał grupę.