Wydarzenie to nastąpiło wkrótce po spotkaniu wysłannika Trumpa Richarda Grenella z prezydentem Wenezueli Nicolásem Maduro w Caracas.
W ramach długo obiecywanych antyimigracyjnych działań amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa wznowiono loty deportacyjne z USA do Wenezueli.
Dwa wenezuelskie samoloty, które łącznie przewoziły około 190 osób, opuściły w poniedziałek bazę armii amerykańskiej w El Paso w Teksasie i leciały do tego kraju w Ameryce Południowej.
Z wyjątkiem krótkiego okresu pod rządami Bidena w październiku 2023 r., loty deportacyjne z USA do Wenezueli były od lat wstrzymywane.
W wyniku poważnego kryzysu gospodarczego i zawirowań politycznych pod rządami autorytarnego przywódcy Nicolása Maduro w latach 2014–2024 kraj opuściło prawie osiem milionów Wenezuelczyków.
Według amerykańskiego urzędu celnego i ochrony granic od października 2023 r. do września 2024 r. Wenezuelczycy stanowili drugą co do wielkości liczbę „spotkań” dowolnej narodowości na południowej granicy Stanów Zjednoczonych.
Wznowienie lotów deportacyjnych nastąpi wkrótce po wizycie specjalnego wysłannika Trumpa Richarda Grenella w Caracas i spotkaniu z Maduro, po czym sześciu Amerykanów zostało uwolnionych z wenezuelskich aresztów.
W poniedziałek Biały Dom udostępnił zdjęcie, na którym Grenell nadzoruje wejście na pokład migrantów na jeden z dwóch samolotów Conviasa, a sam Grenell udał się do X, aby podziękować Trumpowi za deportacje.
„Dwa samoloty z nielegalnymi imigrantami wyleciały dziś z El Paso i udały się do Wenezueli – zapłacone przez Wenezuelczyków” – napisał.
O przybyciu samolotów poinformowały także wenezuelskie media państwowe.
„To jest świat, jakiego chcemy, świat pokoju, zrozumienia, dialogu i współpracy” – powiedział Maduro.
We wcześniejszym oświadczeniu rząd Wenezueli oświadczył, że chce repatriować tysiące swoich obywateli, którzy wyemigrowali w ostatnich latach.
W ramach szerzej zakrojonych działań Trumpa ograniczających migrację do Zatoki Guantanamo na Kubie zaczęto przewozić imigrantów lotami. Jednak w niedzielę sędzia federalny w Nowym Meksyku zapobiegawczo zablokował transfer trzech Wenezuelczyków do tamtejszej bazy wojskowej USA.
Prawnicy mężczyzn stwierdzili, że ich klienci „pasują do profilu osób, które administracja uznała za priorytetowe dla osób przetrzymywanych w Guantanamo, tj. wenezuelskich mężczyzn przetrzymywanych w rejonie El Paso z (fałszywymi) zarzutami powiązań z gangiem Tren de Aragua”.







