O nas
Kontakt

Stephen Fry czyta słowa Nicka Cave’a na temat ChatGPT: „Walczymy o duszę świata”

Laura Kowalczyk

Stephen Fry czyta słowa Nicka Cave’a na temat ChatGPT: „Walczymy o duszę świata”

„Powinniśmy z tym walczyć zawzięcie, bo walczymy o duszę świata”.

W kontekście stale rozwijających się narzędzi sztucznej inteligencji i niepokojących pytań, jakie niesie ze sobą sztuczna inteligencja – a także obecnego dramatu strukturalnego rozgrywającego się w OpenAI, organizacji non-profit stojącej za ChatGPT – istnieją głosy, które należy usłyszeć.

Głosy te są słyszane, aby rzucić wyzwanie, uzyskać wgląd i uderzyć w strunę. Zwłaszcza jeśli chodzi o pojawienie się nowych modeli sztucznej inteligencji, takich jak ChatGPT, Midjourney i DALL·E, które pozwalają każdemu w ciągu kilku sekund generować teksty oraz skomplikowane i realistyczne obrazy na podstawie dzieł sztuki znalezionych w Internecie, po prostu wpisując kilka słów w polu tekstowym.

Jednym z takich głosów jest Nick Cave.

Piosenkarz i autor tekstów prowadzi ciągły dialog ze swoimi fanami za pośrednictwem otwartego forum The Red Hand Files. Na swoim blogu fani mogą zadawać otwarte pytania, na które artysta odpowiada pięknie napisanymi odpowiedziami, ukazującymi jego wnikliwą naturę we wszystkich kwestiach związanych z ekspresją twórczą, żałobą, a także szeroką gamą aktualnych tematów.

Jest przemyślana, czasami druzgocąca, a ostatecznie podnosząca na duchu – uczta warta twojego czasu.

W sierpniu tego roku, w ramach swojego projektu korespondencyjnego, Cave otrzymał pytania dotyczące kreatywności i ChatGPT od dwóch fanów, Leona i Charliego.

Cave odpowiedział jednym listem, który brytyjski aktor, pisarz, prezenter telewizyjny i wszechstronny skarb narodowy Stephen Fry odczytał w tym miesiącu podczas występu Letters Live z okazji 10. rocznicy powstania w londyńskiej Royal Albert Hall.

Letters Live to celebracja trwałej mocy korespondencji literackiej, a w ich programach występuje szeroka gama wykonawców czytających listy pisane na przestrzeni wieków i z całego świata.

Leon zapytał Cave’a: „Pracuję w branży muzycznej i wokół ChatGPT panuje wiele emocji. Rozmawiałem z autorem piosenek w zespole, który używał ChatGPT do pisania tekstów, ponieważ było to o wiele „szybsze i łatwiejsze”. Naprawdę nie mogłem się temu sprzeciwić. Wiem, że rozmawiałeś już o ChatGPT, ale co jest złego w przyspieszaniu i ułatwianiu pracy?”

Jeśli chodzi o Charliego, po prostu zapytał: „Jakakolwiek rada dla młodego autora piosenek, który dopiero zaczyna?”

Odpowiedzią Cave’a na oba te pytania była pięknie napisana odpowiedź, która brzmi jeszcze potężniej i urzekająco, gdy czytana jest na głos przez Stephena Fry’ego.

Posłuchaj sam:

Wcześniej Cave podzielił się swoim podejściem do pisania piosenek przy użyciu sztucznej inteligencji i ChatGPT.

Odpowiadając fanowi o imieniu Mark, który wysłał mu tekst wygenerowanej algorytmicznie piosenki „w stylu Nicka Cave’a”, Cave napisał, że „przy całej miłości i szacunku na świecie” utwór jest „bzdura” i „groteskowa kpina” tego, co znaczy być człowiekiem”.

„Dość powiedzieć, że nie odczuwam takiego samego entuzjazmu w stosunku do tej technologii” – kontynuował. „Rozumiem, że ChatGPT jest w powijakach, ale być może na tym właśnie polega wyłaniający się horror sztucznej inteligencji – że na zawsze pozostanie w powijakach, ponieważ zawsze będzie musiał przejść dalej, a kierunek jest zawsze do przodu, zawsze szybciej”.

Czy zatem sztuczna inteligencja jest narzędziem antyartystycznym?

Oto pełna odpowiedź Nicka Cave’a dla Leona i Charliego, którą można znaleźć w The Red Hand Files i która może skłonić Cię do innego spojrzenia na związek ChatGPT i sztucznej inteligencji z procesem twórczym:

Drodzy Leonie i Charlie,

W historii stworzenia Bóg stwarza świat i wszystko, co na nim jest, w ciągu sześciu dni. Siódmego dnia odpoczywa. Dzień odpoczynku jest znaczący, gdyż sugeruje, że stworzenie wymagało pewnego wysiłku ze strony Boga, że ​​miała miejsce jakaś forma zmagań artystycznych. Ta walka jest uprawomocniającym impulsem, który nadaje Bożemu światu jego wewnętrzne znaczenie. Świat staje się czymś więcej niż tylko obiektem pełnym innych przedmiotów, jest raczej nasycony duchem witalnym, pneumą, swojego twórcy.

ChatGPT odrzuca wszelkie koncepcje twórczej walki, zgodnie z którą nasze wysiłki ożywiają i pielęgnują nasze życie, nadając mu głębię i znaczenie. Odrzuca pogląd, że istnieje zbiorowy, istotny i nieświadomy duch ludzki, który leży u podstaw naszego istnienia i łączy nas wszystkich poprzez nasze wzajemne wysiłki.

ChatGPT przyspiesza utowarowienie ludzkiego ducha poprzez mechanizację wyobraźni. Sprawia, że ​​nasz udział w akcie stworzenia staje się bezwartościowy i niepotrzebny. Ten „autor tekstów, z którym rozmawiałeś, Leon, który używa ChatGPT do pisania „swoich” tekstów, ponieważ jest to „szybsze i łatwiejsze”, uczestniczy w tej erozji duszy świata i samego ducha ludzkości i, mówiąc to grzecznie, powinien, kurwa, przestać, jeśli chce nadal nazywać siebie autorem piosenek.

Zamiarem ChatGPT jest wyeliminowanie procesu tworzenia i związanych z nim wyzwań, postrzegając go jako nic innego jak marnującą czas niedogodność, która stoi na drodze samego towaru. Po co się starać? – twierdzi. Po co zawracać sobie głowę procesem artystycznym i towarzyszącymi mu próbami? Dlaczego nie mielibyśmy uczynić tego „szybszym i łatwiejszym”?

Kiedy biblijny Bóg patrzył na to, co stworzył, robił to z poczuciem spełnienia i widział, że „to było dobre”. „To było dobre”, ponieważ wymagało czegoś od Niego samego, a Jego walka nasyciła stworzenie imperatywem moralnym, w skrócie miłością. Charlie, chociaż akt twórczy wymaga znacznego wysiłku, ostatecznie będziesz przyczyniać się do rozległej sieci miłości, która wspiera ludzką egzystencję. Na tym świecie istnieje mnóstwo pokus, które pożrą twojego twórczego ducha, ale żadna nie jest bardziej diabelska niż ta bezgraniczna maszyna artystycznej demoralizacji, ChatGPT.

Jako ludzie często czujemy się bezradni w obliczu naszej małości, a mimo to znajdujemy w sobie siłę, by robić i tworzyć piękne rzeczy, i to właśnie w tym kryje się sens życia. Natura nieustannie nam o tym przypomina. Świat jest często przedstawiany jako miejsce czysto złośliwe, ale mimo to radość tworzenia wywiera swój wpływ, a gdy słońce wschodzi po trudzie dnia, perkoz czubaty tańczy na wodzie. To nasze dążenie staje się samą istotą znaczenia. Tego impulsu – tańca twórczego – tak cynicznie dziś podważanego, trzeba bronić za wszelką cenę i tak jak walczylibyśmy z wszelkim złem egzystencjalnym, tak też powinniśmy walczyć z nim zawzięcie, bo walczymy o duszę człowieka. świat.

Miłość, Nick