Uciekał przed policją, a skończył na ogrodzeniu kościelnym w Gliwicach
W ręce funkcjonariuszy wpadł 40-letni mężczyzna, który próbował uciec przed policją ulicami Gliwic, a skończył swój pościg na.. ogrodzeniu kościelnym. Co się wydarzyło?
Do zdarzenia doszło o poranku w ubiegłą niedzielę w Gliwicach. Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej samochód marki volkswagen. Niestety, ale kierowca nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Niestety, ale przed policją nie da się uciec. Uciekinier wylądował na ogrodzeniu kościelnym.
Uciekał przed policją, a skończył na ogrodzeniu kościelnym w Gliwicach
W ostatnią niedzielę na ulicy Piwnej w Gliwicach – policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowego pojazd marki volkswagen. Niestety, kierowca całkowicie olał policyjne sygnały i zaczął uciekać przed mundurowymi. W trakcie ucieczki 40-latek stworzył ogromne zagrożenia dla ruchu drogowego – zarówno dla pieszych, ja i kierowców.
Kiedy uciekinier skierował się na deptak gliwickiego kościoła, funkcjonariusze postanowili użyć radiowozu jaki ostateczny środek do zatrzymania 40-letniego kierowcy. Mieszkaniec Gliwic nie opanował swoje pojazdu i wylądował na ogrodzeniu kościelnym przy ulicy Bernardyńskiej. Policyjny radiowóz spełnił swoje zadanie i zablokował samochód. Wniosek wysuwa się jeden – nie warto uciekać przed policją.
Badanie alkomatem wykazało, że gliwiczanin był trzeźwy. Funkcjonariusze sprawdzili uciekiniera w policyjnej bazie. Okazało się, że mężczyzna jest ścigany listem gończym przez Sąd Okręgowy w Gliwicach.
Na miejscu zdarzenie pracowała policyjny zespół dochodzeniowo-śledczy pod nadzorem prokuratora. Najbliższe 4,5 roku gliwiczanin spędzić w więzieniu. Możliwe, że otrzyma więcej kary lat pozbawienia wolności. Za ucieczkę przed policją kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
Źródło informacji, zdjęcia: KMP Gliwice