Iran wyposażył niedawno swoją marynarkę wojenną Gwardii Rewolucyjnej w drony, aby zwiększyć nadzór w Cieśninie Ormuz, ponieważ kraj ten w dalszym ciągu eksportuje drony do Rosji.
Niedawno armia amerykańska ogłosiła, że może wyposażyć swoje statki handlowe przepływające przez Cieśninę Ormuz w uzbrojonych strażników. Posunięcie to ma na celu uniemożliwienie Iranowi przejmowania statków cywilnych i handlowych.
W odpowiedzi na to amerykańskie oświadczenie Iran wyposażył swoją flotę Gwardii Rewolucyjnej w drony w celu zwiększenia nadzoru i presji na Cieśninę Ormuz. Cieśnina ta, położona pomiędzy Iranem a Omanem, oddziela Zatokę Omańską od Zatoki Perskiej i jest jedną z najważniejszych dla światowego transportu ropy.
Dlaczego Cieśnina Ormuz jest ważna dla europejskiej ropy?
Każdego roku przez tę cieśninę przepływa około jedna piąta światowej ropy. Stanowi to około 20,5 mln baryłek dziennie różnych produktów naftowych, w tym kondensatu i ropy naftowej. Przez cieśninę przepływa także około 20% światowego skroplonego gazu ziemnego (LNG), co stanowi około 80 milionów ton.
Dla porównania, w kontekście europejskim Unia Europejska zaimportowała z Kataru w 2022 r. około 1,9 miliarda metrów sześciennych LNG. Irak eksportuje do UE około 21,4 miliona ton ropy naftowej. Stany Zjednoczone, które są drugim co do wielkości dostawcą ropy naftowej do UE, odpowiadającym za około 10–13% importu ropy naftowej, przewożą przez Cieśninę Ormuz około 1,4 mln baryłek ropy naftowej i kondensatu dziennie.
Z kanału korzysta większość największych producentów ropy, m.in. Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Iran, Kuwejt i Irak.
W ostatnich latach Iran przejął i zatrzymał kilka międzynarodowych tankowców ze Stanów Zjednoczonych, Japonii, Arabii Saudyjskiej, Singapuru i Korei Południowej, między innymi za rzekome naruszenia przepisów dotyczących transportu. Kraj ten uwolnił jednak te statki dopiero po tym, jak inne kraje uwolniły wcześniej zatrzymane statki irańskie.
Co więcej, atakuje także mniejsze statki z krajów takich jak Tanzania i Wyspy Marshalla, podejrzane o przemyt ropy lub zderzenia ze statkami irańskimi.
W jaki sposób sankcje międzynarodowe mogą zagrozić Cieśninie?
Stany Zjednoczone również próbowały w przeszłości nałożyć sankcje na Iran, aby powstrzymać jego rozwijający się projekt nuklearny. Trudności te wynikały głównie z nieprzestrzegania programów bezpieczeństwa, a także z zagrożenia, jakie irański program nuklearny może stanowić dla Rady Bezpieczeństwa ONZ.
ONZ, UE i Wielka Brytania szybko nałożyły własne sankcje, wymierzone głównie w broń nuklearną, energetyczną, rakietową i inną, żeglugę, bankowość, ubezpieczenia i handel międzynarodowy.
Środki te miały przede wszystkim na celu ograniczenie dochodów Iranu z eksportu ropy naftowej i innych gałęzi przemysłu, takich jak żegluga. Jednakże Iran bardzo często brał odwet, grożąc zamknięciem lub poważnym ograniczeniem Cieśniny Ormuz, paraliżując w ten sposób międzynarodowy handel ropą i energią.
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem doprowadził do rosnących obaw, że może on przerodzić się w szerszy konflikt na Bliskim Wschodzie. Jeśli tak się stanie, Iran może mieć jeszcze większe kłopoty. Rzeczywiście, kraj ten już wspiera Hamas, a także regionalne grupy terrorystyczne, takie jak Hezbollah z siedzibą w Libanie i Houthi z Jemenu.
Niedawno Huti zaatakowali turecki statek na Morzu Czerwonym płynący do Indii. Te grupy terrorystyczne były również wykorzystywane jako poligon doświadczalny dla irańskiej broni, takiej jak drony, rakiety itp.
Zatem w przypadku szerszego konfliktu na Bliskim Wschodzie Iran może potencjalnie spotkać się z większą liczbą sankcji międzynarodowych ze strony USA i UE ze względu na jego rolę w eskalacji konfliktu, choć pośrednio.
W odwecie mogłoby to potencjalnie spowodować, że Iran spowoduje więcej problemów w Cieśninie Ormuz poprzez atak lub przejęcie większej liczby statków lub, w najgorszym przypadku, spowodowanie zablokowania szlaku żeglugowego.
Irańskie drony mogą oddziaływać na europejską ropę zarówno przez cieśninę, jak i przez Rosję
Ostatnie posunięcie Iranu mające na celu wyposażenie swojej marynarki wojennej w drony może potencjalnie spowodować dalszą eskalację napięcia w Cieśninie Ormuz, przy czym Stany Zjednoczone również zdecydowały się podnieść stawkę. Gdyby tak było, mogłoby to bardzo dobrze zablokować dostawy ropy naftowej do Europy, ponieważ kontynent już walczy o odbudowę w związku z toczącą się wojną z Rosją.
Iran w dalszym ciągu dostarczał Rosji więcej dronów i modeli dronów, pomimo wielokrotnych, powtarzających się międzynarodowych żądań zaprzestania tych dostaw. Umożliwiło to Rosji utworzenie większej liczby fabryk masowo produkujących drony oparte na irańskich projektach, w celu skierowania ataków na większą liczbę ukraińskich obiektów energetycznych.
Mogłoby to przyczynić się do przedłużenia konfliktu między Rosją a Ukrainą i dalszego zakłócenia dostaw ropy do Rosji i UE. Chociaż od początku wojny UE znacznie ograniczyła import rosyjskiej ropy, według stanu na marzec 2023 r. do tego kraju w dalszym ciągu przypadało około 1,4 mln ton metrycznych importu ropy naftowej.
Według Agencji Wywiadu Obronnego Iran wyeksportował już do Rosji ponad 1700 dronów serii Mohajer i Shahed do sierpnia 2022 r. Ponadto planowano wyprodukować stąd w Rosji kolejnych 6000 dronów zaprojektowanych przez Iran na początku 2023 r. Około lipca 2023 r. W 2023 r. Rosja często używała irańskich dronów samobójczych podczas swoich ataków na Ukrainie.
Wyeksportowane drony zostały w dużej mierze przemycone do Rosji przy użyciu własnych irańskich narodowych linii lotniczych, a także różnych łodzi. Współpraca ta zaczęła się także rozwijać – Moskwa wyraziła zainteresowanie zakupem rakiet balistycznych również od Iranu.