O nas
Kontakt

We wrześniu TikTok usunął 4 miliony filmów uznanych w UE za nielegalne lub szkodliwe

Laura Kowalczyk

We wrześniu TikTok usunął 4 miliony filmów uznanych w UE za nielegalne lub szkodliwe

TikTok opublikował raport dotyczący swojej polityki moderacji, która jest wymogiem nałożonym przez nową europejską ustawę o usługach cyfrowych (DSA).

Z opublikowanego w środę raportu TikTok poinformował, że we wrześniu usunął cztery miliony filmów uznanych w Unii Europejskiej za nielegalne lub szkodliwe.

Platforma należąca do chińskiej firmy ByteDance twierdzi, że zatrudnia ponad 5000 osób zajmujących się moderacją treści w samej UE, spośród 40 000 osób odpowiedzialnych za ochronę użytkowników na całym świecie.

„Zdecydowana większość działań podejmowanych przez TikTok przeciwko nielegalnym lub szkodliwym treściom ma charakter proaktywny”, ponieważ naruszają one zasady obowiązujące w sieci społecznościowej, stwierdziła grupa w raporcie na temat swoich działań moderacyjnych w UE.

Zauważa, że ​​usunięć tych jest znacznie więcej niż tych związanych ze zgłoszeniami użytkowników.

W trosce o większą przejrzystość publikacja takiego raportu co pół roku jest wymogiem nałożonym przez nową europejską ustawę o usługach cyfrowych (DSA), która weszła w życie z końcem sierpnia i dotyczy 19 bardzo dużych platform technologicznych , w tym TikTok.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni Komisja Europejska wszczęła również dochodzenia wymierzone w X (dawniej Twitter), Meta (Facebook i Instagram) oraz TikTok.

Poprosiła o wyjaśnienia dotyczące środków wdrażanych przeciwko rozpowszechnianiu „fałszywych informacji” i „nielegalnych treści” po atakach Hamasu na Izrael.

Sieć społecznościowa wyjaśnia, że ​​stworzyła narzędzie umożliwiające społeczności europejskich użytkowników zgłaszanie nielegalnych treści zgodnie z obowiązkami DSA.

W pierwszym miesiącu TikTok otrzymał 35 000 raportów dotyczących 24 000 filmów. Wobec 16 proc. z nich podjęto działania, które uznano za nielegalne lub naruszające wewnętrzne zasady.

Jak podała grupa, mediana czasu od zgłoszenia do działania wyniosła 13 godzin, podkreślając trudną analizę prawną, którą musiała przeprowadzić, aby zachować uczciwość i spójność, uwzględniając jednocześnie wolność słowa.

Osoby zajmujące się moderacją treści również korzystają z zautomatyzowanych narzędzi, a jedna trzecia z nich pracuje w języku angielskim.

W serwisie zatrudnionych jest także około 860 osób mówiących po niemiecku i ponad 650 osób mówiących po francusku.

W skład zespołu wchodzą osoby posługujące się wszystkimi 24 językami urzędowymi UE, a także osoby potrafiące monitorować posty w języku tureckim i arabskim, czyli dwóch często używanych językach.