O nas
Kontakt

Włoszka Meloni obiecuje zmiany w anarchicznym mieście niedaleko Neapolu po gwałcie na dwóch nieletnich

Laura Kowalczyk

Włoszka Meloni obiecuje zmiany w anarchicznym mieście niedaleko Neapolu po gwałcie na dwóch nieletnich

Prawicowy premier udał się do opanowanego przez przestępczość miasta Caivano po odrażającym gwałcie dwóch nieletnich dziewcząt, pomimo protestów w związku z niedawnymi cięciami świadczeń socjalnych przez rząd.

Premier Włoch Giorgia Meloni udała się w czwartek do opanowanego przez przestępczość miasta niedaleko Neapolu, gdzie niedawno zgwałcono dwie młode dziewczyny, podczas kontrowersyjnej wizyty, która nastąpiła po decyzji premiera o obniżeniu świadczeń socjalnych ogólnie najbiedniejszym mieszkańcom regionu.

Lokalne media podały, że dwie dziewczynki w wieku 10 i 12 lat, mieszkanki dzielnicy Parco Verde di Caivano (dosłownie: Green Park of Caivano) – dzielnicy budownictwa socjalnego – zostały zgwałcone przez grupę sześciu mężczyzn w opuszczonym kiedyś magazynie przez Camorrę, lokalną mafię.

Większość napastników miała mniej niż 14 lat, jeden miał 19 lat.

Według doniesień dziewczęta były ofiarami tej samej przemocy sześć lub siedem razy przez miesiące aż do lipca. Zostały odebrane rodzinom – uznane za winne ignorowania sygnałów wskazujących, że z obiema dziewczynkami dzieje się coś złego – i umieszczone w placówkach opieki społecznej w innym mieście.

To nie pierwszy raz, kiedy Caivano, znane z tego, że jest miastem bezprawia, znalazło się w centrum uwagi. Od lat okolica ta jest miejscem, w którym lokalna mafia sprzedaje narkotyki oraz ukrywa zapasy i broń.

W 2014 roku 6-letnia Fortuna Loffredo została zgwałcona i zamordowana przez ojczyma, który wypchnął ją z balkonu na ósmym piętrze budynku w Parco Verde di Caivano.

Dziesięć lat temu obszar ten był również nazywany „Krainą Ognia” lub „Trójkątem Śmierci” ze względu na toksyczne opary powstające w wyniku nielegalnego spalania śmieci.

Niedawny gwałt na dwóch dziewczynach wywołał wezwania rządu do odwiedzenia miasta i interwencji w celu zmiany jego losu.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Quotidiano Nazionale (@quotidiano_nazionale)

Kiedy jednak rodzina obu dziewcząt wezwała Meloni do odwiedzenia miasta Caivano, prawicowy premier otrzymał przed podróżą w mediach społecznościowych serię pogróżek śmiercią, co zaniepokoiło władze.

Neapol i Caivano to jedne z regionów najbardziej dotkniętych decyzją rządu Meloniego o zniesieniu świadczeń socjalnych powiązanych z dochodem obywatelskim – programem zapoczątkowanym przez byłego kierownictwa Ruchu Pięciu Gwiazd.

Wprowadzony w 2019 r. dochód obywatelski przyznaje miesięczne zasiłek rodzinom i osobom o niskich dochodach oraz bezrobotnym. Wraz ze zmianami Meloni świadczenia zostaną wyeliminowane dla wszystkich rodzin, w których nie znajduje się osoba niepełnosprawna, małoletnia lub osoba powyżej 65. roku życia.

Decyzja o obniżeniu świadczeń socjalnych, ogłoszona rodzinom SMS-em, wywołała protesty w Neapolu, który jest domem dla największej liczby beneficjentów.

„Polecam pozostać w domu, 160 000 rodzin zostało pozbawionych dochodów obywatelskich i artykułów spożywczych. Jesteś pewien, że wracasz do domu z Caivano? czyta w mediach społecznościowych jeden z kilku postów, w których próbuje zastraszyć Meloni przed jej wizytą.

„Mam nadzieję, że umrzesz w Caivano” – czytamy w innym.

Meloni powiedział, że groźby nie powstrzymają go od „walki z przestępczością”.

Przemawiając na konferencji prasowej w Caivano, Meloni powiedział: „Jesteśmy tutaj nie tylko po to, aby wyrazić nasze potępienie i naszą solidarność, ale także aby zaangażować się (w rozwiązanie problemu)”.

Powiedziała, że ​​jej wizyta jest symbolem powrotu włoskich władz i instytucji na terytorium, na którym uznano je za zaginione.

Dodała, że ​​na obrzeżach Włoch jest wiele innych miejsc, takich jak Caivano, i obiecała, że ​​jej rząd nie pozostawi ich w tyle, gdy przygasną reflektory mediów.

Meloni zapowiedział, że w nadchodzących miesiącach rząd dokona przekwalifikowania centrum sportowego Caivano, obecnie opuszczonego i znajdującego się w bardzo złym stanie, oraz zwiększy obecność policji w okolicy. Powiedziała również, że więcej środków zostanie przekazanych lokalnym szkołom, które pozostaną otwarte popołudniami.