Najnowsze wydarzenia z wojny Izrael-Hamas.
Hamas: wydanie zakładników opóźnione do czasu, aż Izrael „respektuje porozumienie”
Zbrojne skrzydło Hamasu ogłosiło, że opóźni uwolnienie drugiej grupy zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy do czasu, aż Izrael „będzie przestrzegał porozumienia”, które weszło w życie poprzedniego dnia.
W komunikacie prasowym brygady Ezzedine’a al-Kassama żądają w szczególności „wjazdu ciężarówek z pomocą humanitarną na północ Strefy Gazy” i poszanowania „kryteriów selekcji” przy uwalnianiu więźniów palestyńskich.
Izraelscy urzędnicy potwierdzili AFP, że zakładnicy nie zostali jeszcze przekazani Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża (MKCK) – pomimo fałszywych pogłosek krążących wcześniej tego dnia.
Dziesiątki tysięcy maszerują w Londynie w obronie Palestyńczyków
Dziesiątki tysięcy Brytyjczyków po raz kolejny wyszło na ulice Londynu, aby wesprzeć Palestyńczyków, żądając trwałego zawieszenia broni w Gazie drugiego dnia rozejmu między Hamasem a Izraelem.
Po tygodniach wojny mobilizacja w stolicy Wielkiej Brytanii nie traci impetu.
Procesja wyruszyła z Park Lane w środku dnia w stronę Whitehall, niosąc setki palestyńskich flag i tabliczek z napisami „Przestań bombardować Gazę” i „Zakończ oblężenie”.
Palestyńscy bojownicy zabijają 2 rzekomych informatorów Izraela, tłum ciągnie ciała alejkami obozowymi
Palestyńscy bojownicy w obozie dla uchodźców na Zachodnim Brzegu zastrzelili dwóch rzekomych współpracowników z Izraelem – podali palestyńscy urzędnicy.
Następnie tłum kopał zakrwawione zwłoki i ciągnął je alejkami, a następnie próbował przywiązać je do wieży elektrycznej.
Sceny, szeroko udostępniane w mediach społecznościowych, przypominały chaos na okupowanym Zachodnim Brzegu podczas dwóch powstań palestyńskich przeciwko rządom izraelskim, które wybuchły odpowiednio w 1987 i 2000 r., każde trwające kilka lat.
W okresach wzmożonego konfliktu często dochodziło do zabójstw rzekomych informatorów, czasami z ciałami wystawionymi na widok publiczny.
Sobotnie zabójstwo w obozie dla uchodźców w Tulkarem obnażyło presję wywieraną na społeczeństwo palestyńskie, gdy wojna między Izraelem a Hamasem pogorszyła i tak już krwawy rok dla tego terytorium.
Palestyński funkcjonariusz bezpieczeństwa powiedział, że lokalna grupa bojowników w obozie w północnym mieście Tulkarem oskarżyła dwóch Palestyńczyków o pomoc izraelskim siłom bezpieczeństwa w namierzeniu tej grupy podczas dużego nalotu armii, w wyniku którego 6 listopada zginęło trzech kluczowych bojowników. Dwóch domniemanych informatorów miało odpowiednio około 20 i 30 lat.
Jeden pochodził z obozu – powiedział funkcjonariusz, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, gdyż nie był upoważniony do rozmów z mediami.
Drugi palestyński urzędnik, wypowiadający się z tego samego powodu pod warunkiem zachowania anonimowości, potwierdził, że palestyńskie siły bezpieczeństwa były świadome zdarzenia. Prokuratura poinformowała, że w nadchodzących dniach pozna szczegółowe informacje na temat policyjnego śledztwa w sprawie zabójstw.
Lokalna grupa bojowników – stowarzyszona z Brygadą Męczenników Al Aksa, zbrojnym odgałęzieniem świeckiej nacjonalistycznej partii Fatah – opublikowała tajemnicze oświadczenie zaraz po zgłoszeniu śmierci dwóch mężczyzn. „Nie my ich skrzywdziliśmy, ale oni sami się skrzywdzili” – czytamy.
Rodzina jednego z oskarżonych informatorów w sobotnim oświadczeniu starała się zdystansować, nazywając swojego zhańbionego krewnego „złośliwym palcem, który bez żalu odcięliśmy”.
„Stwierdzamy naszą całkowitą niewinność” – dodała rodzina – „i nie pozwolimy, aby ktokolwiek obwiniał nas za swoją winę”.
Palestyński dziennikarz przebywający w obozie, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości w obawie przed odwetem, powiedział, że mieszkańcy obozu bili i deptali zwłoki po tym, jak oboje zostali zastrzeleni przez bojowników na ulicach. Filmy pokazują setki Palestyńczyków gromadzących się przed wejściem do obozu, gapiących się i filmujących telefonami, jak mężczyźni próbują wieszać okaleczone zwłoki na słupie elektrycznym.
Najwyraźniej okazało się to zbyt trudne i mieszkańcy w końcu przerzucili ciała przez mury szkoły ONZ w obozie, przywiązując stopy do płotu z siatki – powiedział dziennikarz.
W Internecie pojawiły się filmy wideo z rzekomymi zeznaniami, na których widać zmęczonych dwóch mężczyzn ze spuszczonymi oczami i opisujących swoje niedawne interakcje z funkcjonariuszami izraelskiego wywiadu, którzy, jak twierdzili, płacili im tysiące za informacje.
Izraelska służba bezpieczeństwa Shin Bet od dawna wywiera naciski na Palestyńczyków, aby zostali informatorami, w tym poprzez szantaż lub obiecując Izraelowi pozwolenie na pracę lub wjazd. Shin Bet nie odpowiedział na prośbę o komentarz w sprawie zabójstw.
Wojna Izrael-Hamas: w sobotę będzie mniej zakładników – IDF
Hamas ma w sobotę uwolnić 13 izraelskich zakładników, zmniejszając tę liczbę z planowanych 14.
Tak twierdzi rzecznik izraelskiej armii, który rozmawiał z francuską BFMTV.
W zamian Izrael uwolni 39 palestyńskich więźniów.
Liczby te są takie same, jak liczba zakładników uwolnionych w piątek.
Na mocy tego nowego porozumienia Hamas prawdopodobnie będzie w dalszym ciągu zwalniał jednego izraelskiego zakładnika na każdych trzech uwolnionych więźniów palestyńskich.
Marsz w Londynie: Protestujący aresztowany za „noszenie plakatu z symbolami nazistowskimi”
Londyńska policja metropolitalna ogłosiła, że aresztowała protestującego w stolicy pod zarzutem podżegania do nienawiści rasowej.
Tysiące ludzi wychodzą na ulice Londynu z okazji Marszu Narodowego na rzecz Palestyny, zorganizowanego przez Kampanię Solidarności Palestyny.
W oświadczeniu opublikowanym na X – dawniej Twitterze – Met napisał: „Zaaresztowaliśmy mężczyznę pod zarzutem podżegania do nienawiści rasowej na początku protestu. Funkcjonariusze zauważyli go niosącego plakat z nazistowskimi symbolami”.
Oświadczenie następuje w chwili, gdy policja rozdaje protestującym ulotki informujące ich, jak uniknąć „wylądowania w naszych celach”.
Czerwony Półksiężyc dostarcza „największą” partię pomocy do północnej Strefy Gazy od początku wojny
Palestyńskie Towarzystwo Czerwonego Półksiężyca (PRCS) ogłosiło, że dostarczyło konwój składający się z 61 ciężarówek przewożących pomoc dla „Gazy (miasta) i północnych prowincji”.
W serwisie X – dawniej Twitterze – podają, że to największa taka dostawa od rozpoczęcia wojny 7 października.
Również na platformie mediów społecznościowych PRCS dodało, że ciężarówki były „załadowane żywnością i artykułami nieżywnościowymi, wodą, lekami podstawowej opieki zdrowotnej oraz środkami ratunkowymi”.
Londyńska policja wysyła „jasny sygnał” demonstrantom propalestyńskim
Londyńska policja metropolitalna wysłała, jak to nazywa, „jasny komunikat” do protestujących przed dzisiejszą propalestyńską demonstracją w stolicy.
W nagraniu wideo udostępnionym na X – dawniej Twitterze – Met wymieniło szereg działań, w tym wspieranie Hamasu lub jakiejkolwiek innej zdelegalizowanej organizacji, nawoływanie do nienawiści i promowanie aktów terroru, których skutkiem będzie aresztowanie sprawców.
Dziesiątki tysięcy ludzi prawdopodobnie przybędzie na wiec do Londynu, a meteorolodzy wysłali przed czasem około 1500 funkcjonariuszy.
Izraelski statek stał się celem podejrzanego irańskiego ataku na Oceanie Indyjskim
Kontenerowiec należący do izraelskiego miliardera został zaatakowany przez podejrzany irański dron na Oceanie Indyjskim, gdy Izrael toczy wojnę z Hamasem w Strefie Gazy, powiedział w sobotę urzędnik amerykańskiej obrony.
Atak na CMA CGM Symi następuje w chwili, gdy globalna żegluga w coraz większym stopniu staje się celem trwającej od tygodni wojny, która grozi przekształceniem się w szerszy konflikt regionalny – nawet gdy rozejm wstrzymał walki, a Hamas wymienia zakładników na palestyńskich więźniów przetrzymywanych przez Izrael.
Urzędnik obrony, który rozmawiał z Associated Press pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia kwestii wywiadowczych, powiedział, że podejrzewa się, że statek pływający pod banderą Malty stał się celem trójkątnego drona Shahed-136 unoszącego bomby na wodach międzynarodowych. Dron eksplodował, powodując uszkodzenia statku, ale nie raniąc nikogo z załogi.
„Nadal uważnie monitorujemy sytuację” – powiedział urzędnik. Urzędnik odmówił podania szczegółów, jakie dane wywiadowcze zebrało wojsko amerykańskie, aby ocenić, że za atakiem stoi Iran.
Al-Mayadeen, panarabski kanał satelitarny, politycznie sprzymierzony ze wspieraną przez Iran libańską grupą bojowników Hezbollah, poinformował, że izraelski statek był celem na Oceanie Indyjskim. Kanał powołał się na anonimowe źródła raportu, na które później powoływały się irańskie media.
CMA CGM, główny spedytor z siedzibą w Marsylii we Francji, nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz. Jednakże załoga statku zachowywała się tak, jakby uważała, że statek stoi w obliczu zagrożenia.
Według danych MarineTraffic.com przeanalizowanych przez AP, od wtorku, kiedy statek opuszczał port Jebel Ali w Dubaju, system śledzenia automatycznego systemu identyfikacji był wyłączony. Statki powinny utrzymywać systemy AIS aktywne ze względów bezpieczeństwa, ale załogi wyłączą je, jeśli okaże się, że mogą być celem. Zrobił to samo wcześniej, podróżując przez Morze Czerwone obok Jemenu, siedziby wspieranych przez Iran rebeliantów Houthi.
Podczas konfliktu Huti zajęli statek do transportu pojazdów na Morzu Czerwonym u wybrzeży Jemenu. Wspierane przez Iran bojówki w Iraku również przeprowadziły podczas wojny ataki na wojska amerykańskie zarówno w Iraku, jak i w Syrii, chociaż sam Iran nie został jeszcze powiązany bezpośrednio z atakiem.
Wymiana zakładników odbędzie się w sobotę
Według izraelskich urzędników czternastu zakładników przetrzymywanych w Gazie przez Hamas zostanie zwolnionych w sobotę w zamian za 42 więźniów palestyńskich, co będzie drugim dniem porozumienia między Izraelem a palestyńskim ruchem islamistycznym, które obejmuje rozejm w Strefie Gazy.
Planowana zamiana nastąpi drugiego dnia zawieszenia broni, które umożliwiło dostarczenie krytycznej pomocy humanitarnej do Strefy Gazy i dało ludności cywilnej pierwszy wytchnienie po siedmiu tygodniach wojny.
Pierwszego dnia czterodniowego zawieszenia broni Hamas uwolnił 24 z około 240 zakładników wziętych 7 października podczas ataku na Izrael, który wywołał wojnę, podczas gdy Izrael uwolnił z więzienia 39 Palestyńczyków.
Z niewoli w Gazie uwolniono 13 Izraelczyków, 10 obywateli Tajlandii i obywatela Filipin.
W ciągu czterech dni Hamas ma uwolnić co najmniej 50 izraelskich zakładników, a Izrael 150 palestyńskich więźniów.
Izrael oświadczył, że rozejm może zostać przedłużony o dodatkowy dzień za każdych dodatkowych 10 uwolnionych zakładników, co według prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena ma nadzieję, że tak się stanie.
Rozpoczęcie rozejmu w piątek rano przyniosło pierwszy spokój dla 2,3 miliona Palestyńczyków chwiejących się i zdesperowanych po bezlitosnym izraelskim bombardowaniu, w wyniku którego zginęło tysiące ludzi, wypędzono trzy czwarte populacji z domów i zrównano z ziemią obszary mieszkalne. Ostrzał rakietowy bojowników Gazy skierowany w stronę Izraela również ucichł.
Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że przerwa umożliwiła zwiększenie dostaw żywności, wody i leków do największej ilości od wznowienia konwojów z pomocą humanitarną w dniu 21 października.
Był także w stanie dostarczyć 129 000 litrów (34 078 galonów) paliwa – nieco ponad 10% dziennej przedwojennej objętości – a także gaz kuchenny, po raz pierwszy od rozpoczęcia wojny.
Po raz pierwszy od ponad miesiąca pomoc dotarła do północnej Gazy, będącej celem izraelskiej ofensywy lądowej. Konwój ONZ dostarczył mąkę do dwóch obiektów, w których udzielano schronienia osobom przesiedlonym w wyniku walk.
ONZ to stwierdziła, a Palestyńskie Towarzystwo Czerwonego Półksiężyca było również w stanie ewakuować 40 pacjentów i członków rodzin ze szpitala w mieście Gaza, gdzie toczyła się większość walk, do szpitala w Khan Younis.
Ulga, jaką przyniosło zawieszenie broni, została jednak złagodzona dla obu stron – wśród Izraelczyków faktem, że nie wszyscy zakładnicy zostaną uwolnieni, a wśród Palestyńczyków – krótkotrwałością pauzy. Krótki rozejm powoduje, że Gaza pogrąża się w kryzysie humanitarnym i grozi wkrótce wznowienie walk.
Izrael obiecał wznowić masową ofensywę po wygaśnięciu rozejmu. Przyćmiło to nadzieję, że porozumienie ostatecznie pomoże w zakończeniu konfliktu, co podsyciło falę przemocy na okupowanym Zachodnim Brzegu i wzbudziło strach przed szerszym pożarem na Bliskim Wschodzie.