Aktywność wulkaniczna we Włoszech wzrosła, gdyż wulkan Stromboli wyrzucił popiół i lawę u wybrzeży Sycylii.
W tym tygodniu we Włoszech doszło do erupcji drugiego wulkanu – góra Stromboli wyrzuciła popiół i lawę tuż przy północnym wybrzeżu Sycylii.
Lokalne media informują, że włoska straż pożarna nasiliła monitoring wulkanu, który stał się bardziej aktywny.
Straż przybrzeżna również zintensyfikowała swoją działalność, wysyłając więcej łodzi patrolowych i samolotów.
Centrum Doradztwa w Sprawie Pyłu Wulkanicznego (VAAC) z siedzibą w Tuluzie we Francji wydało ostrzeżenie przed chmurą popiołu, która wznosiła się na szacowaną wysokość 2000 m.
Lawa wypływa z wulkanu do morza wzdłuż Sciara del Fuaco, zagłębienia na wyspie, które jest główną atrakcją turystyczną wyspy.
Stromboli jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanów na świecie – słynie z regularnych, zazwyczaj niewielkich erupcji, podczas których z otworów wewnątrz krateru wydobywa się lawa.
Jest aktywny od tysięcy lat. Z powierzchnią 12,6 kilometrów kwadratowych wyspa stanowi górną trzecią część wulkanu.
Niewielkie erupcje, które są często widoczne z wyspy i otaczającego ją morza, sprawiły, że zyskała ona przydomek „Latarnia Morska Morza Śródziemnego”.
Wczoraj wybuchł wulkan Etna ze spektakularnym pokazem lawy i popiołu. Lawa płynęła z 3300-metrowej góry.
W związku z wybuchem wulkanu włoska Agencja Obrony Cywilnej podniosła poziom alertu z zielonego na żółty.
Oba wulkany są oddalone od siebie o zaledwie 180 km.
