Populistyczny premier Słowacji Robert Fico po raz pierwszy od trzech tygodni wystąpił publicznie, publikując w Internecie przemówienie po poważnej próbie zamachu.
Populistyczny premier Słowacji Robert Fico zamieścił w środę w Internecie przemówienie, które wystąpiło po raz pierwszy od czasu, gdy trzy tygodnie temu został ciężko ranny w zamachu.
W nagranym wcześniej przemówieniu opublikowanym na swoim Facebooku przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Fico powiedział, że atak spowodował poważne uszczerbki na jego zdrowiu i że „to będzie mały cud, jeśli za kilka tygodni wrócę do pracy”.
„Czas zrobić pierwszy krok, czyli przebaczenie. Nie czuję nienawiści do obcych, którzy mnie postrzelili” – powiedział premier Słowacji.
„Nie będę podejmował przeciwko niemu żadnych aktywnych działań prawnych ani nie będę domagał się naprawienia szkody. Wybaczam mu i pozwolę mu w głowie poukładać sobie, co zrobił i dlaczego to zrobił. Ostatecznie jest oczywiste, że był jedynie posłańcem zła i nienawiści politycznej, które politycznie nieudana i sfrustrowana opozycja rozwinęła się na Słowacji do niemożliwych do opanowania rozmiarów”.
Fico dochodzi do siebie po licznych ranach po postrzeleniu w brzuch, gdy 15 maja witał kibiców w mieście Handlova, około 140 kilometrów na północny wschód od stolicy Bratysławy. Napastnik został aresztowany.
Fico stwierdził, że powinien wrócić do pracy na przełomie czerwca i lipca i że „nie czuje nienawiści” do napastnika. „Wybaczam mu” – powiedział.