Björn Höcke (52 l.) twierdzi, że zakazane wyrażenie, którego użył, było po prostu angielskim tłumaczeniem mantry Donalda Trumpa „America First”.
Urzędnik skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) rozpoczął proces za używanie zakazanego nazistowskiego hasła.
Kierownik oddziału regionalnego AfD Björn Höcke został oskarżony o dwukrotne użycie zakazanego nazistowskiego sloganu w okresie poprzedzającym wybory regionalne, w których ubiega się o urząd gubernatora stanu wschodniego Turyngii.
Zarzuca się mu, że w maju 2021 r. zakończył przemówienie w Merseburgu słowami „Alles für Deutschland”, czyli „Wszystko dla Niemiec”.
Wyrażenie to jest zakazane w Niemczech, ponieważ było kiedyś mottem Sturmabteilung, pierwotnego paramilitarnego skrzydła partii nazistowskiej, które odegrało kluczową rolę w dojściu Hitlera do władzy w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku.
Takie hasła są zakazane, podobnie jak nazistowski salut i liczne symbole z epoki III Rzeszy.
Prokuratorzy na sali sądowej w Halle w środkowych Niemczech twierdzą, że Höcke powtórzył przestępstwo podczas wydarzenia AfD w Turyngii 12 grudnia ubiegłego roku. rzekomo krzyczał „Wszystko za…”, namawiając publiczność do odpowiedzi „Niemcy”.
Prawnicy utrzymują, że był on w pełni świadomy zakazanego charakteru tego hasła i jego pochodzenia, czemu Höcke zaprzecza.
Opublikowany na X, dawniej Twitterze, Höcke zaprosił swoich zwolenników do przyjazdu do Halle i wzięcia udziału w procesie.
Prawnicy Höckego będą argumentować, że jego słowa nie miały „znaczenia kryminalnego” i że hasło to jest powszechnym powiedzeniem. W telewizyjnym pojedynku z konserwatywnym rywalem, wyemitowanym przed procesem, oświadczył, że jest to powszechne sformułowanie i że ostatecznie przetłumaczył na niemiecki hasło prezydenta USA Donalda Trumpa „America First”.
Höcke stoi na czele regionalnego oddziału AfD w Turyngii od jego powstania w 2013 roku. Choć nie jest krajowym liderem AfD, Höcke zachował swoje znaczenie w partii, która przesunęła się bardziej na prawicę.
Były nauczyciel historii w liceum jest postacią kontrowersyjną w Niemczech i za granicą. W 2018 roku nazwał berliński pomnik Holokaustu „pomnikiem wstydu” i skrytykował kulturę kraju polegającą na pamiętaniu o drugiej wojnie światowej.
AfD jest szczególnie silna na byłym komunistycznym wschodzie i rutynowo zajmuje pierwsze miejsca w sondażach w Turyngii.
Skrajnie prawicowa partia boryka się z kilkoma kontrowersjami przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego i wyborami regionalnymi w Turyngii, Brandenburgii i Saksonii.
W styczniu partia spotkała się z krytyką ze strony prawicowej Marine Le Pen, przywódczyni francuskiej grupy Tożsamość i Demokracja, za odegranie roli w zorganizowaniu tajnego spotkania w Poczdamie, podczas którego omawiano plan wydalenia niektórych obywateli niemieckich o pochodzeniu innym niż niemiecki.
Jeśli Höcke zostanie skazany, grozi mu trzy lata więzienia.