O nas
Kontakt

Niemiecki eurodeputowany uwikłany w skandal szpiegowski w Chinach nie chce ustąpić

Laura Kowalczyk

Niemiecki eurodeputowany uwikłany w skandal szpiegowski w Chinach nie chce ustąpić

Skrajnie prawicowy niemiecki eurodeputowany Maksymilian Krah odmówił w środę wycofania się z wyścigu przed wyborami europejskimi pomimo zarzutów, że jego główny doradca szpieguje na rzecz Chin.

Krah z partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) zapowiedział w Berlinie, że zwolni asystenta oskarżonego o szpiegostwo, ale nie ustąpi ze stanowiska głównego kandydata tej partii w wyborach europejskich, które odbędą się zaledwie za sześć tygodni.

„Jeśli uważacie, że to koniec mojej kandydatury, to muszę Was rozczarować” – powiedział w środę Krah. „Jestem i pozostanę głównym kandydatem”.

AfD zajmuje obecnie drugie miejsce w sondażach w Niemczech, ale w ostatnich miesiącach nęka ją seria skandali, których kulminacją było wtorkowe aresztowanie doradcy Kraha, Jiana G., który według władz był „pracownikiem chińskich tajnych służb”.

Wydaje się, że Krah, obecnie postrzegany przez wielu członków swojej partii jako ciężar, w kampanii wyborczej straci na znaczeniu.

„Aby nie zaszkodzić kampanii wyborczej ani reputacji partii, zdecydował się nie brać udziału w zbliżającym się rozpoczęciu kampanii wyborczej” w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia – ogłosili w oświadczeniu liderzy partii Alice Weidel i Tino Chrupalla Środa. „Wszelkie wpływy wywierane przez obce państwa poprzez szpiegostwo, a także wszelkie próby kupowania opinii i stanowisk muszą zostać zbadane i z całą surowością powstrzymane”.

Krah nie jest jedynym politykiem AfD, który jest przedmiotem kontroli w związku ze śledztwami w sprawie zagranicznej ingerencji.

Petr Bystron, drugi na liście AfD w wyborach do Parlamentu Europejskiego, staje w obliczu zarzutów, szeroko relacjonowanych przez niemieckie media Der Spiegel, jakoby otrzymał 20 tys. euro od osób powiązanych z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w celu szerzenia kremlowskiej propagandy. Bystron zaprzecza oskarżeniom.

Wydaje się, że powtarzające się skandale zaszkodziły AfD, której poparcie w sondażach w ostatnich miesiącach spadło. Spadek rozpoczął się w styczniu po raporcie śledczym, który ujawnił, że członkowie partii byli obecni na spotkaniu prawicowych ekstremistów, podczas którego omawiano „ogólny plan” deportacji migrantów i „niezasymilowanych obywateli”.

Bombardujące aresztowanie asystenta Kraha wywołało wezwania jednego z czołowych europejskich prawodawców – Terry’ego Reintke, głównego kandydata Europejskich Zielonych – do ostrzejszego rozprawienia się z chińskimi i rosyjskimi infiltratorami próbującymi wpłynąć na demokrację w UE.

Katarina Barley, główna kandydatka socjaldemokratów w wyborach do UE, stwierdziła, że ​​postrzega AfD jako zagrożenie dla bezpieczeństwa. W rozmowie z niemiecką gazetą Rheinische Post stwierdziła, że ​​partia jest demaskowana „jako narzędzie władzy autokratycznej”.