EasyJet udało się ograniczyć straty w ostatnich trzech miesiącach 2023 roku pomimo zawieszenia lotów na Bliskim Wschodzie.
Cena akcji EasyJet wzrosła o ponad 2,7% w środowe popołudnie po tym, jak brytyjska tania linia lotnicza zgłosiła zmniejszenie strat w ostatnim kwartale 2023 r.
I to pomimo 40 milionów funtów szterlingów (47 milionów euro) szkód związanych z konfliktem między Hamasem a Izraelem.
Według najnowszego raportu spółki o wynikach straty wynikają z zawieszenia lotów do Izraela i Jordanii, połączonego ze spadkiem popytu na podróże do Egiptu.
Tymczasem EasyJet odnotował 14% wzrost całkowitej liczby pasażerów w ciągu ostatnich trzech miesięcy 2023 r., a jego wakacyjny oddział odnotował znaczny wzrost zysków o 30 mln funtów (35 mln euro) w porównaniu z 13 mln funtów, kompensując straty grupy.
Ogólne przychody Easyjet wzrosły o 22%, a jego strata przed opodatkowaniem wyniosła 126 mln funtów (147 mln euro), co stanowi niewielką poprawę w porównaniu z 133 mln funtów (156 mln euro) w tym samym okresie w 2022 r.
„Obserwujemy pozytywną dynamikę rezerwacji na lato 2024 r., a podróże pozostają priorytetem dla konsumentów” – stwierdził w komunikacie dyrektor generalny Johan Lundgren.
„Popularność wakacji easyJet również stale rośnie – w pierwszym kwartale roku liczba klientów wzrosła o 48%, a w tym roku finansowym spodziewany jest wzrost o ponad 35%”.
EasyJet ogłosił również, że zlecił największemu na świecie producentowi silników do samolotów komercyjnych, firmie CFM, stworzenie silników, które będą napędzać 157 nowych samolotów Airbus, których dostawy zaplanowano na lata 2029–2034.
Oczekuje się, że wkrótce wyniki komercyjne opublikują inni europejscy przewoźnicy niskokosztowi. Oczekuje się, że Wizz Air opublikuje wyniki za trzeci kwartał w czwartek, a Ryanair w przyszłym tygodniu.
