Coraz gorętsza planeta i rosnące koszty zagrażają przyszłości Zimowych Igrzysk, ponieważ miasta-gospodarze zmagają się z brakiem inwestycji – i śniegu.
31 lipca upłynął termin składania przez firmy ofert na budowę nowego, kosztownego toru bobslejowego we Włoszech na Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2026.
I nie zgłosiła się ani jedna firma budowlana.
Ogłoszenie złożyło zdziwione SIMICO, włoska firma odpowiedzialna za obsługę całej struktury Olimpiady, która stwierdziła, że teraz będzie zmuszona szukać na rynku firm zdolnych do podjęcia się tego zadania.
„Nie jest szczególnie zaskakujące, że nikt nie chce zbudować nowego toru bobslejowego” – powiedziała Madeleine Orr, ekolog sportu z Instytutu Biznesu Sportowego na Uniwersytecie Loughborough w Londynie, powołując się na kontrowersje projektu od czasów Mediolanu i Cortiny d. „Ampezzo otrzymało zaszczyt – i ciężar – organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2026.
„Wiem, że organizatorzy igrzysk martwili się, jak zmiany klimatu wpłyną na to wydarzenie” – dodała.
W ciągu ostatnich dwóch lat wysiłki podjęte przez miasta w celu przygotowania organizacji igrzysk były również krytykowane przez włoską prasę jako zbyt kosztowne i niezrównoważone środowiskowo, a wiele osób wskazywało, że konstrukcje budowane ad hoc na potrzeby imprezy nie będą miały zastosowania po jego zakończeniu.
Nowy tor bobslejowy, który będzie musiał zostać zbudowany od podstaw po wyburzeniu starego, ma kosztować od 93 do 120 milionów euro, według prezesa Wenecji Euganejskiej Luca Zaia. Będzie musiał powstać szybko, podobnie jak ukończony tor, który może być również używany do szkieletu i saneczkarstwa zawodów, muszą być gotowe do grudnia 2024 r. na pierwsze zawody testowe przed igrzyskami olimpijskimi.
Zmieniające się oblicze Zimowych Igrzysk Olimpijskich
Zarówno Zimowe, jak i Letnie Igrzyska Olimpijskie stoją przed kilkoma takimi samymi problemami, jeśli chodzi o zmiany klimatu, powiedział Orr TylkoGliwice, „gdzie nasilają się dziwne wzorce pogodowe, które stają się nową normą”.
„W przeszłości można było oczekiwać, że zima będzie mroźna, a lato upalne” – dodał Orr. „Teraz obserwujemy ciepłe zimy i jeszcze gorętsze lata i dochodzi do punktu, w którym w wielu przypadkach rywalizacja w takich warunkach staje się niebezpieczna”.
W przypadku sportów zimowych wpływ zmian klimatycznych jest jeszcze bardziej dramatyczny. „Bardzo trudno jest utrzymać tor lub tor bobslejowy” — powiedział Orr. „Większość torów, z wyjątkiem jednego w St Moritz, jest stworzona przez człowieka i wykorzystuje sztuczny lód i śnieg, więc są one wspierane przez systemy energetyczne, które mogą dobrze utrzymywać je w stosunkowo niskiej temperaturze. Ale nawet przy całej technologii, jeśli zdarzy się naprawdę gorący dzień, będzie to bardzo trudne”.
Większość miejsc, w których ostatnio odbywały się Zimowe Igrzyska Olimpijskie, miała sztuczny śnieg – bardzo powszechny dodatek zwykle stosowany w większości ośrodków narciarskich na całym świecie, powiedział TylkoGliwice Walker Ross, wykładowca Zarządzania Sportem i Marketingu Cyfrowego na Uniwersytecie w Edynburgu.
„Każdy ośrodek narciarski, do którego się wybierasz, ma dodatkowy sztuczny śnieg, ponieważ starają się pozostać otwarci tak długo, jak jest to opłacalne, to bardzo powszechna praktyka” – powiedział. „Ale w Pekinie (gospodarzu ostatnich Zimowych Igrzysk Olimpijskich) każdy płatek śniegu był sztuczny. I mam nadzieję, że nie będzie to tendencja w przyszłości”.
Ale w rzeczywistości może to być możliwe rozwiązanie, zwłaszcza że oczekuje się, że liczba miast, które mogą być gospodarzami Zimowych Igrzysk Olimpijskich, dramatycznie spadnie w najbliższej przyszłości.
Daniel Scott, profesor geografii na Uniwersytecie Waterloo w Kanadzie, prowadził badania w 2022 roku wykazało, że jeśli nie ograniczymy znacząco emisji, do końca stulecia tylko jedno z 21 byłych miast-gospodarzy Zimowych Igrzysk Olimpijskich może mieć idealne temperatury do organizacji igrzysk.
„Jeśli weźmiesz pod uwagę prognozy dotyczące średniego globalnego wzrostu temperatury, które obserwujemy od Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu, zobaczysz, że aż połowa miast, które w przeszłości były gospodarzami Zimowych Igrzysk Olimpijskich, nie będzie już w stanie zorganizujemy to wydarzenie w przyszłości” – powiedział Walker Ross.
Ross powiedział, że te społeczności nie będą miały temperatur do organizowania tego rodzaju sportów – choć może to nie powstrzymać ich od organizowania, o ile będą polegać na sztucznym śniegu.
Utracone dziedzictwo igrzysk
Kraje zawsze były gospodarzami igrzysk olimpijskich – zimą lub latem – ze względu na oczywiste korzyści, jakie tradycyjnie to przynosi, w tym ożywienie turystyki, powszechny entuzjazm sportowy i możliwość budowy kluczowej infrastruktury, która będzie używana przez dziesięciolecia.
W przyszłości może się to już nie powtórzyć, czego obawiają się krytycy z Mediolanu i Cortiny d’Ampezza.
„Cokolwiek budujemy teraz lub zbudowaliśmy, może nie nadawać się do użytku w przyszłości” – powiedział Ross. „Jeśli zrobisz wszystko, co w twojej mocy, aby zbudować gigantyczny kompleks sportów zimowych, w przyszłości może to nie być opłacalne klimatycznie. Jeśli w przyszłości nasza planeta ociepli się o 1,5 lub 3°C, ta infrastruktura, to dziedzictwo, ta dobra wola zostaną utracone na dłuższą metę, ponieważ możemy nie być w stanie cieszyć się tym sportem”.
Ross powiedział, że w miejscach takich jak Rio de Janeiro obiekty sportowe budowano w nisko położonych regionach, w których od czasu do czasu spodziewane są powodzie, a wydarzenia te będą w przyszłości częstsze.
„Cokolwiek myśleliśmy, że robimy teraz, budując Olimpiadę, myśląc, że za 50 lat nadal będziemy mogli pamiętać te wspaniałe czasy, które mieliśmy w naszym mieście, ponieważ nadal będziemy w stanie zrobić X, Y i Z – to może nie być możliwe, jeśli scenariusz się nie zmieni”.
„Rzucanie pieniędzy w problem”
Rosnące koszty i niszczycielski wpływ kryzysu klimatycznego to problemy, które okazały się obecnie w stanie doprowadzić do powstania lub przerwania mega-wydarzeń sportowych.
Australijski stan Wiktoria niedawno wycofał się z organizacji Igrzysk Wspólnoty Narodów w 2026 r., twierdząc, że koszty były po prostu zbyt wysokie – pozostawiając przyszłość zawodów w zawieszeniu. Dodając do nieszczęść związanych z igrzyskami, kanadyjska prowincja Alberta odwołała swoją ofertę organizacji Igrzysk Wspólnoty Narodów w 2030 r., wspominając o rosnących kosztach.
Szacunkowy koszt organizacji igrzysk, wynoszący 2,7 miliarda dolarów kanadyjskich (ponad 1,8 miliarda euro), był obciążeniem „zbyt wysokim, by prowincja mogła go udźwignąć” – powiedział minister turystyki i sportu Joseph Schow. Decyzja pozostawia Igrzyska Wspólnoty Narodów bez wyraźnego gospodarza na 2030 rok.
Arabia Saudyjska, jeden z najbogatszych krajów na świecie z przerażającą historią łamania praw człowieka, zapewniła sobie w nadchodzących latach jedne z największych wydarzeń sportowych na świecie, ponieważ jest po prostu jednym z niewielu chętnych gospodarzy, na których można polegać znacznie duże kieszenie.
W 2029 roku kraj ten będzie gospodarzem Zimowych Igrzysk Azjatyckich – mimo, że w Arabii Saudyjskiej śnieg to rzadkość.
„Liczba społeczności, które są w stanie zorganizować takie wydarzenia i mają klimat do ich organizacji, dość szybko się kurczy” – powiedział Ross. „Ponieważ te społeczności nie mają klimatu do zorganizowania tego wydarzenia, możesz zacząć zwracać się do każdego, kto będzie skłonny dać ci pieniądze, aby to zrobić” – dodał.
Orr uważa, że w przypadku Igrzysk Zimowych „trzeba będzie zrobić mały krok w tył od naprawdę wielkiego wydarzenia, wielkiego widowiska, ponieważ wiele miejsc, które mają odpowiedni klimat, niekoniecznie mają wystarczającą infrastrukturę turystyczną, aby gościć coś takiego kalibru”.
„Jeśli uda nam się trochę zmienić myślenie o tym, jak wyglądają igrzyska olimpijskie na igrzyska zimowe i sprawić, że będzie to nieco mniejsze wydarzenie, to nagle stanie się opcją zorganizowania go w znacznie mniejszych miejscowościach turystycznych” – powiedział Orr .
Ale zmniejszanie lub ograniczanie tych wydarzeń może nie być tym, czego chce MKOl, dodał Ross, zarówno dla zysków, jak i ze względu na rozszerzenie dostępu do sportu, misję MKOl. „Martwię się o przyszłość igrzysk olimpijskich, jeśli zamieni się to w pytanie, kto ma pieniądze, aby rzucić na ten problem, zamiast zadawać sobie pytanie, jak radykalnie przemyśleć, jak te wydarzenia wyglądają i gdzie są organizowane”.
Jaka przyszłość dla Zimowych Igrzysk Olimpijskich?
Żadne miasto-gospodarz nie zostało jeszcze nazwane na Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2030, chociaż MKOl powiedział, że Salt Lake City, Barcelona i Sapporo są w biegu.
Ale w przyszłości może nie być tak wielu opcji. Agencja powiedziała, że rozważa rotację Zimowych Igrzysk Olimpijskich wśród zatwierdzonej puli gospodarzy niezawodnych pod względem klimatu, ponieważ miasta mogą potrzebować spełnienia nowych kryteriów temperaturowych, ponieważ wpływ kryzysu klimatycznego nadal się nasila.
MKOl rozważa obecnie propozycję, która wymagałaby, aby miasta-gospodarze miały średnią minimalną temperaturę poniżej 0°C w miejscach zawodów na śniegu przez okres 10 lat do czasu organizacji igrzysk.
Innym rozważanym przez agencję rozwiązaniem jest przyznanie temu samemu miastu igrzysk 2030 i 2034, ale żadne konkretne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.