Konkurencyjna strategia czystego przemysłu to nie tylko konieczność; jest to imperatyw strategiczny. Jako takie wymaga zapewnienia środków finansowych, pisze Hernan del Valle.
W obliczu zbliżających się kluczowych wyborów Europejczycy zmagają się z kryzysem kosztów życia i zwiększonym niepokojem o stan naszej planety.
Program klimatyczny UE musi trwać i być postrzegany jako dostarczający odpowiedzi na nasze najpilniejsze obawy, a nie je podważający.
Niezbędne jest zatem umieszczenie czystej transformacji przemysłowej w centrum europejskiego konsensusu gospodarczego i politycznego.
Dokonanie zmian w przemyśle napędzanym odnawialnymi źródłami energii i skupiającym się na efektywności energetycznej i materiałowej ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia większej autonomii strategicznej, pobudzenia wzrostu gospodarczego i promowania konkurencyjności.
Jednak niedawne zmniejszenie przez UE finansowania Platformy Technologii Strategicznych dla Europy (STEP) nie tylko wysyła błędne sygnały inwestycyjne, ale zagraża europejskiej wizji kwitnącej bazy przemysłowej poprawiającej dobrobyt obywateli.
Aby zwiększyć odporność, kompleksowa strategia przemysłowa musi również uwzględniać podwójne wyzwania związane z dekarbonizacją przemysłu ciężkiego i wdrażaniem czystych technologii w przyspieszonym tempie.
Cele w zakresie dekarbonizacji na tę dekadę, rok 2040 i kolejne lata służą jako kluczowe wskaźniki wymagające sprawnej gospodarki UE reagującej na globalną konkurencję i odpornej na zmiany polityczne.
Rosną jednak obawy, że radzenie sobie z globalną konkurencją za pomocą pomocy państwa grozi powstaniem przemysłowej Europy dwóch prędkości, faworyzującej kraje z najgłębszymi kieszeniami.
Ostatecznie osłabiłoby to jednolity rynek Europy i jego zdolność do zapewnienia równych warunków działania producentom krajowym.
Potrzebujemy ścieżek przemysłowych, które respektują autonomię państw członkowskich, wykorzystują użyteczność całego bloku i naśladują współpracę występującą w innych łańcuchach wartości, takich jak produkcja samochodów i samolotów.
Innowacja jako kamień węgielny
Unijna ustawa Net Zero Industry Act (NZIA), która ma zostać ukończona w tym miesiącu, powinna zapewnić ramy regulacyjne umożliwiające rozwój innowacji czystych technologii poprzez usprawnienie dostępu do rynku i zmniejszenie wąskich gardeł w realizacji projektów.
Umożliwiłoby to większą produkcję elektrolizerów dla przemysłu ciężkiego oraz pomogłoby producentom akumulatorów i pojazdów elektrycznych w obliczu rosnącej konkurencji.
W najbliższej perspektywie przejście na gospodarkę niskoemisyjną wymaga przyspieszenia wprowadzenia elektryfikacji. Wdrażanie energooszczędnych pomp ciepła w domach i firmach wykazuje zachęcające trendy.
Opierając się na już osiągniętych korzyściach, musimy zwiększyć wykorzystanie energii odnawialnej i unowocześnić europejskie sieci elektryczne.
Wsparcie dla nowych technologii wychwytywania dwutlenku węgla i zwiększone składowanie CO2 to pozytywny krok w kierunku rozwiązania problemu nieuniknionych emisji.
Równie logiczne jest przede wszystkim zapobieganie zanieczyszczeniom za pomocą solidnych środków o obiegu zamkniętym, których wartość do 2030 r. szacuje się na 12 miliardów euro.
Niezbędna jest także wykwalifikowana siła robocza. Krytyczne niedobory siły roboczej dla instalatorów elektrycznych, niezbędnych dla transformacji, osiągnęły w samych Niemczech 96 000 pracowników. Rozwiązanie problemu niedoborów w zakresie szkoleń w różnych sektorach stało się sprawą pilną.
Inteligentne inwestycje kształtują rynki
Aby zwiększyć konkurencyjność europejskiej czystej produkcji, konieczne jest wykorzystanie siły rynku wewnętrznego.
Ponieważ budżety publiczne są napięte, Europa musi skoncentrować się na takich technologiach strategicznych, które zapewniają najlepsze zyski, można je szybko skalować i zmniejszają zależność od globalnych łańcuchów dostaw.
Koszty kapitałowe technologii ograniczających emisję dwutlenku węgla są radykalnie obniżone dzięki inteligentnym wydatkom sektora publicznego. Zamówienia publiczne, które stanowią średnio 14% budżetów krajów UE, są zaniedbanym narzędziem transformacji.
Ponadto przepisy dotyczące zamówień publicznych muszą zapewniać, że ślad węglowy stanie się głównym kryterium zamówień publicznych, aby wyrównać szanse i stworzyć popyt na czystsze produkty przemysłowe.
Rozszerzenie zastosowania unijnego funduszu innowacyjnego w celu wsparcia działań wdrożeniowych pomogłoby również w osiągnięciu europejskich celów w zakresie produkcji krajowej, a dodatkowe pieniądze z dochodów z unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji miałyby zostać przeznaczone na uzupełnienie puli.
Należy dokładniej zbadać inne mechanizmy finansowania, takie jak zachęty rynkowe, takie jak kontrakty różnicowe, które mogą zapewnić producentom stałe koszty energii w niepewnych czasach.
Polityka publiczna i inwestycje odgrywają zatem kluczową rolę w kształtowaniu rynków, dostosowując inwestycje prywatne do wspierania dekarbonizacji przemysłu.
Więcej środków, a nie mniej
Istniejące budżety niewiele mogą zdziałać.
Nowe instrumenty finansowe, takie jak fundusz inwestycyjny czystych technologii, wspierałyby unijny plan przemysłowy i zapewniałyby spójność gospodarczą.
Jednak 1 lutego przywódcy UE ogłosili, że obcinają finansowanie STEP z 10 miliardów euro do 1,5 miliarda euro, jednocześnie obcinając o kolejne 2 miliardy euro inne inwestycje rozwojowe i klimatyczne.
To nie jest czas na wycofanie się. Identyfikacja możliwości finansowania czystych technologii w ramach wieloletnich ram finansowych będzie miała kluczowe znaczenie, aby zapewnić budżet UE do wdrożenia w ramach Zielonego Ładu.
Powinno to być zobowiązaniem przyszłej Komisji Europejskiej i popieranym przez państwa członkowskie, świadome wpływu, jaki polityka UE ma na jej rolę jako lidera klimatycznego na świecie.
Europa znajduje się w kluczowym momencie swojej ewolucji przemysłowej. Konkurencyjna strategia czystego przemysłu to nie tylko konieczność; jest to imperatyw strategiczny. I jako taki wymaga dostarczenia środków finansowych.
Szanując kompetencje państw członkowskich i wspierając podejście oparte na współpracy, Europa może nie tylko zdekarbonizować swój przemysł ciężki, ale także przewodzić światu w innowacjach w zakresie czystych technologii.
Nadszedł czas, aby przekuć aspiracje w działania, zapewniając, że przyszłość przemysłu Europy będzie zrównoważona środowiskowo i konkurencyjna w skali globalnej.