Imigracja z krajów UE gwałtownie spadła, podczas gdy imigracja spoza UE wzrosła. Jednak imigranci z UE przynieśli korzyści gospodarce, ponieważ pracowali, podczas gdy obecny napływ imigrantów składa się głównie z niepracujących studentów.
Według Goldman Sachs wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej było kosztowną sprawą, w wyniku której pozostała ona z niższym wzrostem gospodarczym i wyższą inflacją.
Z najnowszego raportu amerykańskiego banku inwestycyjnego wynika, że od czasu referendum realny PKB Wielkiej Brytanii kształtuje się o około 5% poniżej wzrostu gospodarczego w porównywalnych krajach.
Z pewnością słabych wyników Wielkiej Brytanii pod względem wzrostu nie można w całości przypisać Brexitowi – czytamy w raporcie, w którym zauważono, że brytyjska gospodarka również mocno ucierpiała z powodu pandemii Covid-19 i kryzysu energetycznego wynikającego z wojny między Rosją a Ukrainą.
Jednakże, stosując metodę oceny statystycznej „Doppelgänger”, w ramach której bada się i porównuje gospodarki podobnych krajów, liczba 5% przypisana Brexitowi wydaje się odpowiadać innym wcześniejszym badaniom – stwierdza raport.
Z jego ustaleń wynika, że po pierwsze, handel towarami Wielkiej Brytanii osiągnął wyniki gorsze od innych gospodarek rozwiniętych o około 15% od czasu referendum w 2016 r., w którym Wielka Brytania zagłosowała za opuszczeniem UE.
Po drugie, jak wynika z raportu, inwestycje przedsiębiorstw są niskie od 2016 r., znacznie poniżej tendencji sprzed referendum.
Od 2016 r. nastąpił nieoczekiwany wzrost imigracji
Po trzecie, wyjaśnia, że chociaż imigracja z UE gwałtownie spadła, imigracja spoza UE znacznie wzrosła, a więcej osób przybywa do Wielkiej Brytanii w celu studiowania, a nie znalezienia pracy i stymulowania pracy na rynku.
„Brexit wyraźnie wpłynął na napływ imigrantów do Wielkiej Brytanii. W szczególności imigracja netto z UE do drugiego kwartału 2016 r. osiągnęła najwyższy poziom ponad 300 000 rocznie, ale obecnie jest ujemna” – czytamy w raporcie.
„W dużej mierze ten spadek wynika z mniejszej liczby osób przybywających do Wielkiej Brytanii w celach zawodowych. To powiedziawszy, całkowita imigracja do Wielkiej Brytanii jest obecnie wyższa niż przed referendum w UE, co odzwierciedla wyższą imigrację z krajów spoza UE.
„Imigranci z UE charakteryzują się zazwyczaj wysokim wskaźnikiem aktywności zawodowej, ponieważ wielu z nich przybyło do Wielkiej Brytanii specjalnie w celu podjęcia pracy. Z drugiej strony, wielu nowo przybyłych to studenci, co oznacza, że imigracja może odgrywać mniejszą rolę w zwiększaniu podaży pracy, niż sugerują liczby. sugerować.
„Co więcej, najnowsze prognozy ONS sugerują, że w nadchodzących latach dane dotyczące migracji netto nieco spadną, a spadek ten może zostać przyspieszony przez niedawno ogłoszone podwyżki progu płac dla pracowników wykwalifikowanych”.
Co przyniesie nam przyszłość?
Perspektywy na przyszłość Wielkiej Brytanii po brexicie nadal wydają się niejasne. Goldman Sachs uważa, że nowe umowy handlowe z krajami trzecimi mogą poprawić perspektywy Wielkiej Brytanii, zwraca jednak uwagę, że wiele umów zawartych po brexicie jest podobnych do tych sprzed brexitu. Przytacza umowę o wolnym handlu z Australią jako mającą wartość 0,08% dla brytyjskiej gospodarki.
Zaznacza też, że obecnie nie trwają prace nad żadnymi większymi umowami handlowymi. Porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i Indiami pozostają niejasne.
W raporcie podsumowano: „Chociaż widzimy szereg obszarów, w których możliwa byłaby potencjalna bliższa współpraca, to kierunek będzie w dużej mierze zależał od planów i priorytetów kolejnego rządu.
„Komentarze premiera Sunaka sugerują, że większe zmiany pod rządami nowego konserwatywnego rządu byłyby mało prawdopodobne.
„Lider związkowy Starmer zobowiązał się wykorzystać przegląd umowy o handlu i współpracy (TCA) w 2025 r. do promowania bliższych stosunków… ale wykluczył ponowne przyłączenie się do unii celnej lub jednolitego rynku”.